Zastanawialiście się kiedyś, co by było, gdybyście posiadali jakąś magiczną rzecz, która spełniałaby życzenia? Ja pod wpływem książki ?Życzenie z głębi serca? zaczęłam się nad zastanawiać. Wymyśliłam ich tyle, że chyba nawet dżin z Aladyna by sobie nie poradził ;)
Gemma przyjeżdża do Edilean, by rozpocząć pracę przy spisywaniu historii rodu Frazerów, miejscowych bogaczy. Liczy na to, że wśród starych dokumentów znajdzie inspirację do swojego doktoratu. Odnajduje jednak o wiele więcej. Gemma trafia na historię o magicznym kamieniu, który spełnia życzenia, a także od pierwszego dnia zakochuje się w Colinie, najstarszym synu swoich pracodawców.
Edilean to miasteczko, w którym zatrzymał się czas, a przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie czytając o nim. Oczywiście, telefon, internet czy monitoring nie jest tam nowością, mimo to miasto zachowało westernowy klimat. Szeryf i jego zastępca, powozy, konie ? czy to nie brzmi jak ?Siedmiu wspaniałych?? Dla mnie zdecydowanie tak, choć może nie bez znaczenia jest fakt, że ja od zawsze byłam zakochana w Dzikim Zachodzie, koniach i kowbojach.
?Życzenie z głębi serca? to w głównej mierze romans. Choć w fabułę autorka wplotła wątek obyczajowy oraz kryminalny, a całość okrasiła intrygami, to na pierwszy plan wysuwa się miłość. On bajecznie bogaty, męski, odważny, gotowy nieść pomoc nawet w środku nocy. Ona piękna, wysportowana, inteligentna, mądra. Od początku wiadomo, że Colina i Gemmę połączy coś więcej niż wspólna praca, a pikanterii ma dodać pojawienie się na horyzoncie byłej dziewczyny głównego bohatera, pięknej ? a jakże! - prawniczki Jean. Przez większość czasu powieść oscyluje wokół tych dwojga przybliżając ich do siebie, by po chwili oddalić. Schematyczna? Tak, ale potrafi przykuć uwagę czytelnika. Mnie zaciekawiła sprawa owego tajemniczego kamienia. Jest on nierozerwalnie połączony z historią rodu. Czy to tylko legenda, czy jednak w tym micie tkwi ziarno prawdy? Właśnie to stara się odkryć Gemma. A ja razem z nią i muszę przyznać, że była to bardzo ciekawa przygoda.
W powieści Deveraux spotykamy wielu interesujących bohaterów. Ród Frazerów jest liczny, do tego dochodzą postaci drugoplanowe. Część z nich występuje bardzo krótko, jednak każdy coś do fabuły wnosi, niestety nie byłam w stanie zapamiętać wszystkich imion, które przewijają się przez książkę. Jedną z ciekawszych jest postać dr. Tristana. Tajemniczy, przystojny i szarmancki lekarz, który jest odporny na wdzięczące się do niego kobiety.
Nigdy nie byłam fanką romansów, i nadal nie jestem, jednak lektura powieści ?Życzenie z głębi serca? sprawiła mi przyjemność. Jest ona napisana w lekki i przystępny sposób, więc jako niezobowiązująca powieść na letnie popołudnie sprawdzi się idealnie. Polecam jako odskocznię od mocniejszych lektur.
Opinia bierze udział w konkursie