- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.Katarzyna Habecka 30 lat niemiłości (C) Katarzyna Habecka, 2021 Niemiłość zawiera wiele składowych, którymi obdarowujemy siebie przez całe życie. Takie małe szpilki, niewidzialne niczym podmuch wiatru w zimowy wieczór. Niekochanie powoduje ból. Poezja go ukaja. ISBN 978-83-8245-135-1 Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero Spis treści 30 lat niemiłości Ze szczerą dedykacją dla wszystkich tych, którzy mają piękne serca. *** Obolałe ciało Gnie się po pościeli Próbując złapać Pierwszy oddech Nogę stawiam Na zimnej podłodze Nabieram powoli Powietrza haust Jest dobrze, Dobrze jest (tak bardzo, bardzo nie) *** Ofiarować serce to jak dać broń do ręki drugiemu człowiekowi i krzyczeć by strzelał. Większość strzeli, gdyż uczucia w dzisiejszym świecie są niczym para skarpetek kupiona na Allegro. Choć nawet z nimi obchodzi się lepiej niż z cudzymi duszami. Dlatego apeluję: patrz pięknem, składaj w darze uśmiech, odłóż pistolet. Kochaj prawdą. *** Narysowałam Ciebie Ustami marzeń Rozrysowałam czule Palcem po niebie Roztarłeś się nagle Jak tusz co spływa Z powiek spragnionych (miłości) Uderzyłeś w policzek Milczeniem Wszystkim byłeś Zostałeś nieistnieniem *** Może jeszcze nie śpisz, więc opowiem Ci bajkę. Był sobie Kopciuszek, który poznał Księcia. I wiesz, w tej bajce nie ma pantofelków ani wytwornych balów. Książę zrobił Kopciuszkowi kuku. Tak bardzo, że aż na śmierć Bajka skończona. Dobranoc Kochanie. *** Ty jesteś Takie moje nic Skroplone pod powieką Taki mój ból Co nigdy nie mija Taka tęsknota Która słów nie znajduje *** Zniknę Ci w końcu Czmychnę daleko Spomiędzy palców Jak woda co ścieka Przy porannym prysznicu Po poranionym ciele Nawet nie zauważysz Zamkniesz oczy i zapomnisz Że przez krótką chwilę Byłam marzeniem A zostałam brudem Na wycieraczce Po krótkim spacerze W październikowy wieczór *** Im bliżej Cię czuję Tym piękniej mi pachniesz (szczęściem) *** Codziennie wstaję z myślą, że wydarzyłeś mi się naprawdę. Że jesteś, istniejesz, myślisz, kochasz. Zbudowałeś uśmiech, odkurzyłeś pajęczyny uczuć. Tworzysz piękno, którego pragnęłam. Wiesz, chyba czekałam na Ciebie całe życie. *** Daj spocząć Myśli mej strudzonej W sercu Twoim W Twojej głowie Na poduszce Utkanej z obecności Ułożę głowę Rozprostuję kości Kołdrą o(d)kryjesz Każdy bólu pyłek Ramieniem ochronisz Od zmyślnych pomyłek I w rytmie oddechów sobą zachęceni Będziemy nieistnieć W ziemskiej przestrzeni *** Nikt dziś nie ma sił Na miłości błahe Zamykamy oczy Przytłumione strachem Nikt już dzisiaj nie chce Pustych namiętności Które łamią serca Niczym kruche kości Nikt nie patrzy wcale Na cudze pragnienia Gdy nadzieje głuche Życie w pył zamienia Nic już nie mów więcej Myśl wnet kołkiem stanie Życiem rządzi pycha I ciągłe czekanie (na kochanie) *** To było niedawno Kwitła jabłoń (i my) Dłoń w dłoń (razem) Przeciw świata strzałom Słońca promieni Dotyk zaspany (i ja, i Ty) Mój ukochany *** Wszyscy jesteśmy czyimś epizodem w życiu. Pyłkiem na koszuli niezdarnie strzepniętym. Chaosem w głowie. Otwartą raną serca. Nieprzespaną nocą. Słowem ważnym wypowiedzianym (zbyt późno). *** Przytłumione lękiem Serce w rozterce Wciąż czeka na piękno By rozkwitnąć wielce *** Bzy przekwitają Choć początek wiosny Nadchodzi maj Wątpliwie radosny Serce na pół Dzielę dziś słowem Miażdżąc o stół Sny kolorowe Miłości rzadkie Zapiję swą winą Ja jestem upadkiem Ty smutku przyczyną *** Nie trącą snem naszym Warstwy chmur pościeli Mamy siebie obok Jakbyśmy nie mieli I ust wspólny język Ugrzązł w gardle trwale Zastygnięte słowa Łykamy niedbale Cóż zrobić możemy Skoro łez kajdany Nie pozwolą przetrwać Sercom upadlanym Oślepiała chwila Wygasła płomieniem Z dymem poszła jedność Oddycham cierpieniem *** Jak człowiek całe życie czuje się samotny to upragnioną bliskość choćby sobie wyśni, a gdy wstanie -- przerysuje na kartkę połamaną kredką by nie zatracić jej wyblakłego koloru. W akcie rosnącej rozpaczy zeskrobie sobie tę bliskość nawet ze ściany, zliże z patelni jak resztki wczorajszego obiadu, rozkoszując sięsmakiem kawałek po kawałku. Koniec darmowego fragmentu książki. Zachęcamy do zakupu pełnej wersji.
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | poezja |
Wydawnictwo: | Ridero |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.