- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.tylko naiwność". Myślę, że to nie naiwność, lecz mądrość i ostrożność w formułowaniu sądów o świecie, cechujące umysły najtęższe - od Sokratesa (jego słynne ,,wiem, że nic nie wiem") po Szymborską (sprowadzający się do słów Sokratesa główny wątek jej przemówienia po otrzymaniu Literackiej Nagrody Nobla). Zapraszam gorąco do myślenia razem z Jerzym Bralczykiem. Zapewniam, że to proces wyjątkowo atrakcyjny i wzbogacający intelektualnie! 1 A bodaj cię! Przekleństwo Bodajeś sczezł! Bodaj cię święta ziemia nie nosiła! Bodaj cię pokręciło! A bodaj ci nóżka spuchła! To ostatnie to Łatka w ,,Dożywociu" Fredry, reszta nasza, wspólna. I wiele innych. Tak życzymy tym, którym źle życzymy. Czyli: złorzeczymy. Mówimy wtedy złe rzeczy, niekoniecznie od razu z prawdziwym, szczerym życzeniem, żeby się tak właśnie spełniły. Ale jak powiemy, to nam ulży. Będziemy mniej źli, także na tych, do których tak mówimy. Na początku takich formuł, których magiczność dziś ogranicza się do psychologicznego mechanizmu odreagowania, a kiedyś mogła być przedmiotem wiary, pojawiać się może życzeniowe ,,żeby", które w podstawowej funkcji, jako spójnik, zaczyna zdanie podrzędne, zwykle celowe. Robię coś, żeby to coś innego było albo żeby czegoś nie było. W takim celu. Mówię też często po to, żeby coś. Czasem nawet to mówię. Bywa, że to cel sam w sobie, wtedy robię coś tak, żeby robić; mówię tak tylko, żeby mówić. A kiedy przed ,,żeby" nic nie stawiam, może dać ono początek takiemu przeklinającemu zaklęciu czy zaklinającemu przekleństwu. I tu nie może być zastąpione przez żadne książkowe ,,aby" czy ,,by". Co innego w dobrych życzeniach, jak ,,aby nam się". Ale możemy też zaczynać od bardziej staropolskiego ,,bodaj". I ono ma również inne funkcje, bodaj czy nie kilka: taką właśnie przypuszczającą, jak parę wyrazów temu, taką, co ogranicza, podobnie do ,,przynajmniej"... Ale ta życząca jest pierwotna, podstawowa. ,,Bodaj" wzięło się oczywiście z przywoływania Boga, to Bóg miał coś dać. Dzisiejszy rozkaźnik, prawda, że wielofunkcyjny, bo i do próśb, i do rad, i do pozwoleń oprócz rozkazów się odnoszący, kiedyś bywał życzeniowy i mógł się do drugoosobowo Boga stosować, zaklinanego, żeby coś nam dał. ,,Bóg daj!" - prosiliśmy, życząc sobie, żeby Bóg dał. A innym, tym, co nas, powiedzmy, zdenerwowali, bodaj dał co złego. Bodaj im noga spuchła, co dolegliwością jest sporą, więc Łatka łagodzi to życzenie zdrabnianiem tej nogi do nóżki. Bodaj ich nie nosiła ziemia, nazwana tu dla wytłumaczenia tego życzenia świętą, przez co jasne jest, że stąpając po niej swymi niegodnymi nogami, profanują ją. Bodaj sczeźli, czyli znikli, przy czym bodaj czy niejedyne to względnie żywe zastosowanie tego archaicznego czasownika, a też i osobliwego połączenia życzącej partykuły z osobową czasownikową końcówką ,,-eś". Bodaj ich pokręciło, co rozumieć można jako związane z różnymi zsyłanymi przecież przypadłościami, zarówno fizycznymi, w rodzaju tańca świętego Wita, czy, banalniej, reumatyzmu, jak i psychicznymi, dającymi różne pokręcenia umysłowe. Ale to przecież nie na serio, a czasem nawet wręcz żartobliwie. I mówimy tak nawet wtedy, kiedy się wcale nie gniewamy, tak sobie, dla żartu. No, powiedzmy, półżartu. 2 A kysz, zgiń przepadnij! Zaklęcie Każda z części tego zaklęcia może występować osobno, ale zwykle, gdy ma to być zaklęcie skuteczne, wezwaniu do zginięcia towarzyszy apel o przepadnięcie i odwrotnie. I pojawia się tajemnicze ,,kysz". Możemy adresować te okrzyki a to do siły nieczystej, z którą najmniej chcemy mieć do czynienia, a to do ducha jakiegoś, a to, czasem, do myśli własnych czy do innych natrętnych postaci, spraw i rzeczy. Ale bywa bez adresu. Już tam wiedzą, do kogo to. Najciekawsze jest, rzecz jasna, ,,kysz", dość obce zwyczajom fonetycznym polszczyzny, w której bardzo rzadko po ,,k" występuje ,,y" (podobnie zresztą jak ,,e"). Samo ,,kysz" ma, jak się zdaje, właśnie funkcję wynikającą poniekąd z fonetyki, jest dźwiękiem jakoby nadającym się do płoszenia. Może przypominać dźwięk szybkiego znikania, czmychania powiedzmy. Takiego czegoś, co da się opisać jako czmychu-czmychu. ,,Kysz" samo nie występuje, musi je poprzedzać ,,a". Takie ,,a" pojawia się też przy innych płoszeniach i przeganianiach: ,,a sio!" wołamy do ptactwa, którego chcemy się pozbyć, ,,a pódziesz!" zwracamy się do psa, tak skracając czas przyszły czasownika odchodzenia, ,,a psik!" psikamy na kota, najczęściej bezskutecznie. Ale ,,sio", ,,pódziesz" i ,,psik" mogą być bez ,,a". ,,Kysz" nie. Często nie ograniczamy się do jednego ,,a kysz!", podwajając je, przy czym czerpiemy chyba ten wzorzec z drugiej części ,,Dziadów", gdzie zresztą ,,a kysz!" rymowało s
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | nauki humanistyczne, językoznawstwo |
Wydawnictwo: | Agora |
Wydawnictwo - adres: | 00-732 , 00-732 , ul. Czerska 8/10 , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2015 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.