- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.szy wiek to spora różnica, a do tego kilka chochlików bawiło się w ciągnięcie mojego warkocza. Crystal zachichotała. - Spoko - odpowiedziała Crystal i uśmiechnęła się. Gdy koleżanka weszła do łazienki, jej twarz przybrała wygląd ponurej maski. Mel jej o żadnej dziewczynie nie pisał. Rozdział 2 Amarę obudził pierwszy dzwonek na lekcje. Spojrzała na zegarek wiszący na ścianie. Ósma. Dziewczyna szybko usiadła na łóżku, przy okazji uderzyła głową o sufit. Pomasowała obolałą czaszkę i zeskoczyła z piętrowego łóżka. Amara spojrzała na drugie łóżko. Było pościelone, a Crystal w nim nie było. ,,Czemu mnie nie obudziła?" zapytała w myślach. Nie próbowała szukać odpowiedzi. Otworzyła szafę i ubrała się w ładną sukienkę w kolorze jasnobrązowym. Na szczęście Amara nie rozplątywała długiego warkocza, dzięki czemu nie musiała rozczesywać włosów. Gdy wszystko było gotowe, ubrała letnie sandałki i pobiegła na lekcje. Już miała wyciągnąć kartkę z rozkładem zajęć, lecz nie znalazła jej w kieszeni sukienki. ,,Kurczę", pomyślała. ,,Co teraz zrobię?". Amara wyszła już z budynku mieszkalnego, a nie mogła tam wrócić wcześniej niż po lekcjach. Pobiegła do okienka recepcjonistki, by zapytać się o plan zajęć dla smoków ziemi. - Jest na korytarzu koło głównego wejścia - odpowiedziała. Dziewczyna pobiegła tam jak najszybciej. Dopiero teraz dostrzegła ogrom i piękno sali. Po środku stała fontanna zrobiona z białego marmuru. Dziewczyna poiła małego smoka, lejąc wodę z dzbana w jego paszczę. Obok stał inny, czarny smok. Miał minę jakby knuł coś złego. Amarę zdziwiły też kolorowe witraże przedstawiające sceny walk ze smokami oraz inne, jednak nie mogła ich obejrzeć, bo spieszyło jej się na lekcję. Zdyszana biegiem dziewczyna podeszła do niewielkiej, korkowej tablicy z zajęciami. - Smok ziemi: nauka używania żywiołu: plac jałowy - przeczytała na głos Amara. ,,Ale gdzie jest plac jałowy?", zapytała w myślach. - Szukasz czegoś? - odezwał się ktoś. Amara odwróciła się. Przed nią stał szarooki blondyn. - Placu jałowego. Wiesz, gdzie to jest? - Tak, chodź, zaprowadzę cię tam. A tak przy okazji jestem Rick. - Amara, miło mi - powiedziała. Chłopak otworzył ciężkie drewniane drzwi i poszedł na kryształowy dziedziniec. Amara szła tuż za nim. Skręcili w prawo, mijając wielkie figury, w końcu dotarli do wąskiej wydeptanej ścieżki. - Idź prosto, powinnaś dotrzeć na miejsce. Ja muszę iść na zajęcia z latania. Dziewczyna przytaknęła i ruszyła po ścieżce nawet nie żegnając się z Rickiem. Po prawej i lewej stronie znajdowały się drzewa gatunków, które nie były jej znane. Rozpoznawała tylko jedno, drzewo wigorowe. Nie pamiętała, do czego służyło w alchemii, nie interesowało ją to. Gdy ścieżka się skończyła, Amara ujrzała grupkę uczniów w wieku od trzynastu do szesnastu lat. Zobaczyła także instruktora. Był to stary, białobrody Chińczyk. Jego oczy były blado- szare, oznaczało to, iż jest niewidomy. - Panienka Montez? - zapytał starzec. - Tak - odpowiedziała. - Przepraszam za spóźnienie - Jackimachi. Ominął cię ważny fragment pogadanki o technikach używania magii ziemi. A może byś coś zaprezentowała? - zapytał. - No, mogę - odpowiedziała niepewnie dziewczyna. - To proszę. Zaczynaj. Amara nie wiedziała, co ma pokazać. Postanowiła ukazać okrągłą kolumnę. Wykonała więc kilka ruchów rękami. Udało jej się. Tylko ż jedna z uczennic wyleciała w powietrze. Na szczęście mistrz Jackimachi stworzył wielką dłoń, która wchłonęła dziewczynę, by wypaść przy końcu ogromnej ręki. - Casta? Nic ci nie jest? - zapytał. - Nie - dopowiedziała roztrzęsiona dziewczyna, spoglądając na Amarę wilkiem. - Zasada pierwsza! - krzyknął mistrz. - Zawsze wyobrażajcie sobie miejsce, skąd będziecie czerpać ziemię. Inaczej możecie w walce zaatakować nie wroga, a przyjaciela. Panno Montez, pomimo to, świetnie zrobiłaś kolumnę, a teraz ją schowaj. Amara skupiła się na tym, aby kolumna się schowała. Ruch ręki przypominał naciskanie wielkiego guzika konkursowego. Była ósma trzydzieści, czyli koniec pierwszej lekcji. - Panno Montez - zawołał mistrz Jackimachi. - Podejdź tu! Amara podeszła do nauczyciela. - Świetnie, że dałaś Caście pewną nauczkę. - A skąd pan wiedział, że idę? - Wyczuwam drgania ziemi, a mój mózg rozróżnia te drgania i w umyśle pokazuje mi się świat. Gdy była już w szkole, wszyscy chwalili ją za jej uczynek. - Ale co ona wam przeszkadza? - zapytała Amara. - Ciągle się wywyższa, jaka to ona jest dobra w magii ziemi i takie tam - powiedział jakiś chłopak. Po piętnastominutowej przerwie nadeszła lekcja przemiany i latania. Przyszły na nią smoki w wieku czternastu lat. Amara zauważyła tam Crystal. Gdy się przemieniła,
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura młodzieżowa |
Wydawnictwo: | E-bookowo |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 06.08.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.