- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.orty na temat działań. Czasem wystarczała jedna błędna decyzja - miała tego świadomość. A jednak to, co sponiewierało Siódmą Flotę, było obecnie źródłem zmartwień dla całego Imperium. Nadkomandor podniosła wzrok na wiszącą powyżej mapę i zauważyła jaskrawożółtą ikonę wciąż pozostającą w miejscu, gdzie niegdyś znajdowała się stocznia. Imperium bywało atakowane na swoim terenie już nie raz, oczywiście. Z punktu widzenia historii uniknięcie tego typu zdarzeń było właściwie niemożliwe. Tyle że dotąd nigdy nie zdarzyło się, aby zostali uderzeni i nie oddali ciosu. Nigdy też podobny atak nie spowodował równie silnego zamieszania - jasne się stało, że tym razem mieli do czynienia z czymś zupełnie innym i nowym. Teraz, wiele miesięcy później, wszyscy wciąż oczekiwali, że wróg będzie kontynuował natarcie. A jednak tego nie robił. Nikt nie wiedział, co o tym myśleć. Każda imperialna siła uderzeniowa poszłaby za ciosem, niezależnie od okoliczności, chcąc dać wrogowi do zrozumienia, kto jest górą. Ta absolutna cisza była przerażająca. ,,I bardzo dobrze". Imperium potrzebowało raz na jakiś czas dobrze się przerazić. Zbyt długo zwyciężało za każdym razem bez większego wysiłku. Sinthra wiedziała o tym lepiej niż ktokolwiek inny, być może nawet lepiej niż sama cesarzowa. To strach był kamieniem szlifierskim nadającym ostrości głowni, na której polegało Imperium - głowni, którą zbyt wiele łatwych zwycięstw wyraźnie stępiło. Spojrzała na ikony symbolizujące Ósmą Flotę i systemy w tle. Wiedziała, że nadeszła pora puścić kamień w ruch. Rozdział 1 ,,Holender" Wolne Gwiazdy Głęboka przestrzeń Steph pełnił wachtę na mostku ,,Holendra", z zazdrością popatrując na smukły profil kanonierki lecącej w pobliżu okrętu. To miał być jego statek, jego Archanioł. Tymczasem został dowódcą płaskodennej barki. To znaczy ten niszczyciel był właściwie całkiem atrakcyjnym sprzętem, przynajmniej według ziemskich standardów. Był szybszy od krążowników, jakich w boju na ogół używała Ziemia, Imperium czy Priminae, ale nie dysponował porównywalną przy tych rozmiarach siłą przebicia. Ale, tak czy inaczej, nie był Archaniołem. Steph westchnął ciężko, żałując, że z miejsca nie odrzucił awansu. Ta myśl nawiedzała go bez ustanku i zdawał sobie sprawę, że Erica martwi ta sama kwestia. Im wyżej człowiek zajdzie w hierarchii, tym mniej ma zabawy z tego, co mu się porucza. Co prawda przy okazji trzeba się zmagać ze znacznie mniejszą ilością bezpośredniej ciężkiej pracy, ale Steph przez większość czasu nie był przekonany, czy taką zamianę można uznać za opłacalną. A jednak wziął to na siebie i zaakceptował większą odpowiedzialność. Sprawdził dane z telemetrii, choć wcale nie musiał. Lecieli właściwym kursem, nadążali za harmonogramem, znajdowali się mniej niż dzień od systemu docelowego, a wszystkie układy okrętu działały jak należy. ,,Za niespełna dwadzieścia godzin znów trafię w sam środek kotła" - pomyślał. ,,Och, czego to ja nie zrobię dla swojej " ,,Zemsta Gai" Milla Chans szła korytarzami Archanioła, zdążając do swojej przestrzeni roboczej. Załogi myśliwców-kanonierek były z konieczności okrojone, co oznaczało, że każda osoba na pokładzie miała różne stanowiska pracy, ludzie musieli być elastyczni. Dla większości załogantów ,,stanowisko" oznaczało terminal komputerowy oraz biurko, jedno i drugie malutkie. Dla Milli jednak znalazło się coś więcej. Jej główną funkcją była kontrola uzbrojenia, przynajmniej w sytuacjach taktycznych. Uważała jednak, że ta jej funkcja, która nie dotyczy sytuacji bojowych, jest ważniejsza. Była projektantem i inżynierem. Dzięki niej powstał w ogóle okręt nowej klasy, a ten rejs był tak naprawdę lotem testowym, w którym wszystko miało się ,,dotrzeć", jak to lubili mawiać Terranie. Projektowanie nowego typu statku nie było czymś, na co pozwoliliby jej decydenci z floty Priminae, a teraz, gdy już tego dokonał Milla właściwie nie była w stanie wyobrazić sobie powrotu do poprzednich zajęć. Utrzymywanie w sprawności systemów uzbrojenia oraz metod wydobywczych, na których te zostały ,,A może było na odwrót?" - pomyślała Milla, nie bardzo już pewna, jak to właściwie przebiegło. Jej poprzednie zadania były monotonne, choć kluczowe dla sprawy. Najpierw wytworzyć technologie, które ułatwią pozyskiwanie surowych materiałów, co pozwoli na rozwój kolonii. A później dopilnować, by zawsze pod ręką było uzbrojenie, potrzebne do obrony życia. Jej służba nie bywała specjalnie chwalebna, ale Milla poważnie traktowała swoją pracę. Teraz jednak, choć zadania te były niegdyś ważne - pozostawały zresztą takie i teraz - miała świadomość, że nigdy już nie mogłaby ograniczyć się t
audiobook mp3 do pobrania
Czyta Roch Siemianowski |
Wydawnictwo Heraclon International Sp. z o.o. |
Data wydania 2020 |
z serii Archangel One |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantastyka naukowa, space opera |
Wydawnictwo: | Heraclon International Sp. z o.o. |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Czyta: | Roch Siemianowski |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.