- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.w kierunku przystani jachtowej, wstąpił na pocztę. Jeszcze raz sprawdził, czy koperta jest dobrze zaklejona, po czym wrzucił ją do skrzynki. Pomyślał sobie, że chętnie przeszedłby się brzegiem plaży, mocząc gołe stopy w ciepłej o tej porze dnia wodzie. Odwrócił jednak gondolę w swoją stronę, tak żeby dziewczynka widziała jego plecy, gdy będzie ciągnął wózek po piachu. Okres wakacyjnego boomu już minął, toteż na plaży było w miarę pusto i cicho, a w każdym razie o wiele lepiej, niż w lipcu czy sierpniu. Nie śpieszył się. Co jakiś czas zatrzymywał się i przechylał wózek, żeby pokazać dziewczynce jakiś piękny widok. Opisywał go, używając nazw takich jak turkus, lazur, i wszystkich innych barw, których Assa znać jeszcze nie mogła. Mimo to starał się mówić do niej jak najwięcej. Odpowiadała mu zwrotami, których z kolei on nie mógł zrozumieć i pewnie nigdy nie zrozumie, ale w ich specyficznym, dwuosobowym świecie liczył się przede wszystkim sam dialog: że ona mówiła, a on odpowiadał, oraz fakt, że wierzyła w każde jego słowo. Fakt, że nie rozumiała jeszcze, o czym mówi, nie miał większego III OKOLICE SOPOTU, 13 SIERPNIA 2009 Spojrzała na zegarek. Dochodziła osiemnasta. Co prawda nie skończyła się malować, ale zdziwiło ją, że jeszcze nie wrócił. Zawsze był punktualny i denerwował się na tych, którzy nie potrafili przychodzić na umówioną godzinę. Mimo że znali się już kilka lat, nadal nie umiała go jednoznacznie ocenić. Często zapominał wyłączyć telewizor czy zamknąć drzwi na klucz, gdy wychodził z domu. Raz tylko, dzięki sąsiadom spod dziewiątki udało im się uniknąć zalania. Było to dwa lata temu, w lipcu. Daniel chciał wziąć prysznic, lecz administrator budynku wyłączył dopływ wody z powodu wymiany instalacji hydraulicznej. Jej mąż, po dziesięciominutowej walce z kranem, w końcu ustąpił. Wkrótce zakończono roboty i można było się umyć, ale Daniel zdążył już wyjść z domu. ,,Na szczęście" ich sąsiad pobił swoją żonę, a ta zawiadomiła policję. Malena była akurat w okolicy i zgłosiła przełożonym, że pojedzie sprawdzić, co się stało. Po spisaniu zeznań świadków, którymi byli dziesięcioletni syn poszkodowanej oraz osiemdziesięcioletnia sąsiadka spod dziesiątki, poprosiła swojego kolegę, Artura, aby dokończył formalności. Tego ranka zaspała i nie zdążyła zjeść porządnego śniadania. Stwierdziła, że skorzysta z okazji i wstąpi na chwilę do mieszkania, żeby zaparzyć prawdziwą kawę dla siebie i kolegi oraz zjeść kilka kanapek z serem, szynką i świeżym pomidorem. Jej wilczy apetyt zniknął, gdy tylko otworzyła drzwi i zobaczyła dużą kałużę pod drzwiami łazienki. Udało jej się posprzątać, zanim pojawił się Artur. Dzięki temu uniknęła złośliwych docinków na temat swojego męża. Układając włosy, przypomniała sobie jeszcze o tym, jak Daniel zapomniał wyłączyć żelazko. Tym razem skończyło się na zniszczonej koszuli i desce do prasowania. Podobnych przykładów - świadczących o roztargnieniu jej męża - mogłaby przytoczyć jeszcze sporo, jak chociażby ,,przypadkowe" spalenie szafek w kuchni, gdy przyrządzał obiad oraz zbicie akwarium podczas gry w baseball w Boże Narodzenie z jego siedmioletnim kuzynem. Z drugiej jednak strony Daniel, w odróżnieniu od innych znanych jej malarzy, dbał o swój wygląd. Zawsze miał na sobie czystą, wyprasowaną koszulę, bądź T-shirt, o ile akurat nie spalił go podczas prasowania, a jego długie, czarne włosy były starannie uczesane. Nigdy też nie widziała go z dwudniowym zarostem. Poza tym, w odróżnieniu od niej, chciało mu się wstawać codziennie o szóstej rano, żeby pobiegać i kupić świeże pieczywo. Jednak tym, co najbardziej w nim kochała, i czego zarazem nienawidziła, była jego spontaniczność i pomysłowość. Potrafił ją zadziwić wspaniałym, niebanalnym prezentem urodzinowym. Na pierwszą rocznicę ślubu wynajął stary samolot, którym mieli polecieć na jedną ze słabo zaludnionych wysp Bałtyku. Tam, na plaży czekała na nich kolacja z bardzo dobrym winem, świeżymi rybami i muzyką na żywo. Wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie jeden drobny szczegół. Na wyspie nie było żadnego lotniska, zaś samolot leciał na Bornholm. Dowiedziała się o tym w chwili, gdy zobaczyła, jak jej uśmiechnięty od ucha do ucha mąż zakłada spadochron, mówiąc, że to część prezentu. Wściekła się wtedy strasznie, chociaż musiała przyznać, że jej pierwszy w życiu krok w chmurach był fantastycznym przeżyciem. ,,A właśnie, o wilku mowa" - pomyślała, słysząc skrzypienie drzwi. - Daniel, to ty? - zapytała z przyzwyczajenia. Odpowiedziała jej głucha cisza. Ktoś krzątał się po pokoju. Pomyślała, że jej mąż po prostu nie usłyszał, ale wiedziona policyjnym instynktem wolała się upewnić, czy to n
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, kryminał, detektywistyczny |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.