- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.awie: Wdziać na się skórę sarnią, tyrs pochwycić w dłonie I bluszczu latoroślą uwieńczyć swe skronie. Z domu wychodzi KADMOS. Poznałem właśnie głos twój, usłyszałem, panie, Mądrego iście męża przemądre wezwanie I, gotów, idę z wszystkiem, co potrzeba będzie, Ażeby według sił swych w świątecznym obrzędzie Wziąć udział i przyczynić się do pomnożenia Czci syna mojej córki, co jest dla plemienia Ludzkiego na świat posłań jako bóg. Więc powiedz, Gdzie tańczyć mam, na jaki zwrócić się manowiec I siwą wstrząsać głową. Starszemu ty stary Przewodzić chciej, boś mędrzec. A ja tu bez miary Bluszczowym będę prętem bił o ziem, zapomnę, Że starość mi TEIREZJAS. I ja też ogromne Mam chęci! Odmłodniałem i do pląsów stanę. KADMOS. Na wozie brać się w góry? Czy to jest wskazane? TEIREZJAS. Nie! Mniej byśmy tak bożą uczcili wszechwładzę! KADMOS. Więc ja cię tam, człek stary, starca poprowadzę. TEIREZJAS. Sam bóg nam dzisiaj drogę bez trudu pokaże. KADMOS. Czy miasto weźmie udział w tym bachanckim żarze? TEIREZJAS. My jedni mamy rozum, innym on nie służy. KADMOS. Więc chwyć się mojej ręki, po co zwlekać dłużej? TEIREZJAS. A ty na mem ramieniu oprzyj się i w drogę. KADMOS. Śmiertelny człek, bogami gardzić ja nie mogę. TEIREZJAS. Tu na nic mędrkowanie! Wszelkie z niebem kwasy Daremne. Wiary ojców, którą po te czasy Przez wieki nam przodkowie nasi przekazali, Nie zniszczy nikt, jej ustaw żaden mózg nie zwali, Choć pomysł najbystrzejszy znajdzie człek w swej głowie. Być może: >>jesteś stary<<, tak niejeden powie, Lecz ja się tego wcale, nie wstydzę, ja w bluszcze Przystroję skroń i w pląsy serdecznie się puszczę. Bóg przecież nie przepisał, kto ma iść w zawody Bachanckie: człowiek stary, czy też tylko młody. Od wszystkich czci on żąda i nie z lat jedynie, Nie z liczby ich cześć większa dlań lub mniejsza płynie. KADMOS. Ponieważ dnia bożego nie widzisz, więc ja się Podaję za proroka, mój Teirezjasie, I powiem ci, co widzą tej chwili me oczy: Pospiesznie oto Pentej w stronę zamku kroczy, Mój wnuku Echionida, któremu oddałem Swe berło. Cóż mi powie? Jest, jak zdjęty szałem! Na scenę wchodzi PENTHEUS. Bawiłem poza domem, powracam do kraju I słyszę o złym, nowym w tem mieście zwyczaju. Niewiasty oto nasze porzuciły domy I, niby szał udając, przepełne oskomy, W lesistych rozłożyły się górach, pląsami Nowego wielbiąc boga -- kim on między nami Być może -- Dyoniza. Są pijackie dzbany, Co chwila ta lub owa w chuci rozpasanej W ustronne znika miejsce, mężczyznom dogadza. To znaczy: pod pozorem, że bożego władza Natchnienia je porywa, niecne białogłowy Dla Bacha i Kiprydy mają czas gotowy. Ile ich pochwycono, każda ma już pęta I w miejskiem jest więzieniu uczciwie zamknięta. Na te, co jeszcze w górach, urządzę obławę -- Pochwycić każę Ino i matkę Agawę, Co mnie Echionowi zrodziła i, dalej, Nic tutaj Antonoy również nie ocali, Rodzicy Aktaiona! W żelazne je dyby Zakuwszy, wnet odwiodę od bachanckiej chyby. Podobno miał z lidyjskiej przybyć tutaj ziemi Czarownik jakiś, oszust z oczami ciemnemi O słodkiej barwie wina; jak u Afrodity. Włoś jasny ma, utrefion, w śliczne pukle zwity. Z dziewkami on młodemi, ten młodzieniec chwacki, Przepędza dnie i noce pod pozorem schadzki Świątecznej na cześć bogów. Jeśli pod tym dachem Pochwycę go, doprawdy! nie ujdzie li z strachem! Przestanie on mi stukać o ziemię tyrsosem I tłumić się po świecie z tym rozwianym włosem, Gdy łeb mu od tułowia oddzielę! Zbyt szczodrze Mieni się Dyonizem-bogiem i że w biodrze Zeusowem był zamknięty, jakkolwiek rzecz znana Iż z matką padł od ciosu gromowego pana, Iż zginął od pioruna, gdy ta zaślubiny Z Zeusem wymyśliła!... Czyż za takie winy Nie warto go powiesić? Jak on śmie w ten sposób Natrząsać się swą butą z wszelkich ludzkich osób, Ten przybysz, kimbykolwiek był!... Lecz nowe cuda Przed sobą mam! Teirezjas, wieszczek, nakrył uda Skórkami jeleniemi, a tu -- widok rzadki! Trzymajcie mnie, bo pęknę ze śmiechu!... mej matki Rodziciel z tyrsem w ręku szaleje! Zaiste! Człek straci rozum, patrząc na to oczywiste Błazeństwo! Co? Nie puścisz z ręki tego pręta? Nie praśniesz tego bluszczu? Rzecz to niepojęta, Ty, ojcze mojej matki!... Czyje to znów baje? Teirezjasa pewnie?.. Czy się tobie zdaje. Że, boga wprowadzając nowego śród ludzi, Zysk nowy z wróżb mieć będziesz? Że ich znowu złudzi Twój ogień, czy lot ptaków? Tylko włos twój siwy Wstrzymuje mnie, że za ten obrzęd niegodziwy Nie każę z bachantkami wrzucić cię do kaźni! Obrządek to nicpotem, sam on siebie błaźni, Jeżeli się podwika spija przy biesiadzie. PRZODOWNICA CHÓRU. Ach! Cóż to za bezbożnik! Niebu ty na z
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, klasyka |
Wydawnictwo: | Armoryka |
Wydawnictwo - adres: | wydawnictwo.armoryka@interia.pl , http://www.armoryka.strefa.pl/ , PL |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.