- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.opniowo to, co na pozór miało być zwykłym pokazem hipnozy, przeradza się w wielki spektakl - Charcot zapowiada ,,fazę zamaszystych ruchów". Teraz Louise leży na ziemi, nikt już nie wydaje jej poleceń. Sama się porusza, zgina ręce, nogi, rzuca się z lewa na prawo, przewraca na plecy, na brzuch, kończyny jej sztywnieją, aż nie może nawet drgnąć, wykrzywia się w rozmaitych grymasach, od bólu po rozkosz, chrapliwy oddech podkreśla wygibasy. Ktoś trochę przesądny mógłby sądzić, że ma do czynienia z opętaniem przez diabła, zresztą wśród publiczności ten i ów czyni ukradkiem znak krzyż W ostatniej konwulsji Louise obraca się na plecy, bose stopy i głowa opierają się na ziemi, a reszta ciała od kolan po szyję wygina się w łuk. Ciemne włosy zamiatają kurz na scenie, plecy w kształcie odwróconego U trzeszczą z wysiłku. I wreszcie na zakończenie wymuszonego napadu histerii dziewczyna osuwa się z głuchym łoskotem na oczach oniemiałych widzów. Dzięki pacjentkom takim jak Louise dokonuje się postęp w medycynie i nauce. Poza murami Salp?tri?re, w salonach i kawiarniach, ludzie snują przypuszczenia, jak może wyglądać oddział Charcota zwany ,,oddziałem histeryczek". Wyobrażają sobie nagie kobiety biegające po korytarzach, tłukące głową o posadzkę, rozkładające nogi przed wyimaginowanym kochankiem, wrzeszczące na całe gardło od świtu do nocy. Opisywane są obłąkane dostające konwulsji w białej pościeli, rozczochrane włosy i wykrzywione twarze, twarze kobiet starych, kobiet otyłych, kobiet brzydkich, kobiet słusznie trzymanych w odosobnieniu, nawet jeśli nikt nie potrafi wskazać powodu, skoro nikomu nie uchybiły ani nie popełniły żadnej zbrodni. W ludziach, w których wzbudza strach każde dziwaczne zachowanie - czy są zamożnymi mieszczanami, czy proletariuszami - myślenie o obłąkanych z Salp?tri?re roznieca pożądanie i karmi lęki. Wariatki ich fascynują i przerażają. Niechybnie mocno by się rozczarowali, gdyby się przeszli po oddziale tego dnia późnym rankiem. W wielkiej sypialni pacjentki w spokoju oddają się zwykłym czynnościom. Niektóre wycierają szmatą podłogę między metalowymi łóżkami i pod nimi; inne myją się rękawicą kąpielową w miednicy z zimną wodą; kilka nieludzko zmęczonych leży w łóżku, nie życząc sobie rozmawiać z nikim; część kobiet szczotkuje włosy, mówi do siebie po cichu, wygląda przez okno na zalany światłem park, w którym ostały się jeszcze łachy śniegu. Są w najróżniejszym wieku, od trzynastu do sześćdziesięciu pięciu lat, brunetki, blondynki i rude, szczupłe i tęgie, ubrane i uczesane jak w mieście, wstydliwe w obejściu. Sypialnia, w której daleko do zepsutej atmosfery, jaką wyobrażają sobie ludzie za murami, przypomina bardziej zakład leczniczy u wód niż skrzydło szpitala przeznaczone dla histeryczek. Dopiero przy bliższym przyjrzeniu się kobietom pojawia się niepokój: widać a to zaciśniętą wykrzywioną dłoń, a to skurczone ramię przyciągnięte do piersi, a to powieki otwierające się i opadające w rytmie motylich skrzydeł albo znów jedną zamkniętą, tak że tylko jedno oko spogląda na widza. Zabronione tu jest używanie kamertonu i instrumentów dętych, których dźwięk w jednej chwili wprawia niektóre pacjentki w głęboką katalepsję. Jedna bez ustanku ziewa, druga wykonuje niekontrolowane ruchy; można tu ujrzeć wzrok przybity, nieobecny lub świadczący o najgłębszej melancholii. Od czasu do czasu również osławiony napad histeryczny wstrząsa sypialnią, w której chwilowo panował spokój: kobiece ciało na łóżku lub na podłodze zaczyna się wyginać, kulić, walczyć z niewidzialną siłą, szamotać się, napinać, wić, bezskutecznie próbując uniknąć swojego losu. Wtedy robi się wokół zbiegowisko, stażysta przyciska dwa palce do ciała na wysokości jajników, co w końcu uspokaja wariatkę. W najcięższych przypadkach przykłada się chorej szmatkę nasączoną eterem: wtedy powieki opadają i napad mija. Nie ma tu histeryczek tańczących boso na zimnych korytarzach, dominuje natomiast niemal codzienna walka o normalność. Przy jednym z łóżek kobiety skupiły się wokół Thér?se i przyglądają się, jak robi na drutach szal. Młoda kobieta z włosami upiętymi w koronę podchodzi do tej, którą przezywają Dziewiarką. - Ten będzie dla mnie, nie? - Obiecałam dać go Camille. - Od tygodni nie mogę się doczekać. - Valentine, dwa tygodnie nazad żeś dostała szal, ale ci się nie podobał. To teraz se czekaj. - Ty niedobra! Młoda kobieta z obrażoną miną odchodzi od grupki. Nie zwraca uwagi na swoją wyginającą się nerwowo prawą dłoń ani na nogę, którą szarpią miarowe konwulsje. Tymczasem Genevi?ve wraz ze stażystką pomaga Louise położyć się do łóżka. Dziewczyna, choć osłabiona, znajduje siłę, aby się uśmiechnąć. - Dobrze wypadła
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść historyczna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Mova |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.