- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.d założony pod orlim gniazdem Lech nazwał Gnieznem, a symbolem swego państwa uczynił białego orła. O PIAŚCIE I POPIELU Dawno, dawno temu w Kruszwicy nad jeziorem Gopło wznosił się zamek. Panował na nim zły książę Popiel. Za żonę wziął sobie niemiecką księżniczkę Brunhildę i całe dnie spędzał z nią na hulankach. Za nic mieli oni prawa przodków, a swoich poddanych nękali, żądając coraz większych danin. Biedowali po wsiach kmiecie i chłopi, ale nie mieli odwagi zbuntować się przeciwko władzy. Wyjątek wśród zastraszonego ludu stanowił kołodziej imieniem Piast. Dzięki pracowitości dobrze mu się powodziło, a że był równie pracowity, jak uczynny i sprawiedliwy, stał się dla wszystkich wzorem i ostoją. Ludzie się do niego garnęli i przychodzili po radę. Do niego też przybyli pewnego dnia mieszkańcy pobliskich wsi, by wspólnie uradzić, jak się przeciwstawić niesprawiedliwemu księciu. - Sami nie damy rady księciu i jego wojom - powiedział Piast. - Gdybyśmy tylko mogli zwrócić się o pomoc do prawdziwych - Może do stryjów Popiela - poradził stary kapłan Wizun. - Dobrzy z nich panowie naszego narodu, co pośród Niemców majątki mają w starej Wschowie, w Kościanie, w Gnieźnie i Poznaniu. Słyszałem, że niepokoi ich rozpustne życie bratanka. - Doskonały pomysł!- podchwycił Piast Kołodziej. - Pojadę do stryjów Popiela i spróbuję ich przekonać do naszych racji. Jak zapowiedział, tak zrobił. Nie minęły trzy dni, a już wszyscy stryjowie zostali powiadomieni i zadeklarowali pomoc ludowi. Na nieszczęście wieść o tym, że stryjowie potajemnie radzą z ludem, dotarła do Popiela. Rozgniewał się książę bardzo. - Więc to tak! - wykrzyknął. - Chcą mnie tronu pozbawić! Już ja się z nimi porachuję! - Nie ma co unosić się gniewem - poradziła demoniczna Brunhilda. - Trzeba działać z ukrycia. Wiem, w jaki sposób raz na zawsze wybić twoim stryjom z głowy wszelkie głupie pomysły. - I księżna wyszeptała do ucha mężowi swój plan. Nie minął dzień, jak Popiel zaprosił stryjów do swojego zamku na ucztę. Wysłał do nich gońca z takim oto przekazem: ,,Przez wiele lat żyłem w grzechu. Hulałem i lud mój ciemiężyłem. Ale teraz chcę się zmienić i stać się dobrym księciem. Dlatego zapraszam was, moi drodzy stryjowie, żeby was przeprosić za złe uczynki i uczcić swą przemianę". ,,Ruszyło go sumienie" - pomyśleli stryjowie. ,,Widać Pan Bóg zlitował się nad nim i nad naszym ludem". Uradowani pojechali do zamku na ucztę, a tam Brunhilda, zacierając ręce, trucizny do miodu i wina im podolewała. Popiel zachęcał gości do świętowania, a gdy nastał ranek, wszyscy byli martwi. Popiel z Brunhildą zawołali wówczas straże: - Szybko, póki na dworze ciemno, wrzućcie ich ciała do Gopła. Tak oto, podstępnie otruci, zginęli najlepsi narodu panowie. Tymczasem przez krainę Popiela wędrowało dwóch przybyszów z dalekich stron. Jeden miał na imię Jarowit, a drugi Perperuna. Ujrzeli zamek wznoszący się nad jeziorem i podążyli w jego stronę. Podeszli, zastukali do bramy - nic. Wtem w bramie otworzyły się małe drzwiczki, a przez nie słudzy księcia wypuścili sforę wściekłych psów i poszczuli nimi przybyszów. Psy wybiegły, ujadając, wtem stanęły jak wryte i zamilkły, jakby wstrzymała je jakaś wyższa siła. Przybysze odwrócili się i poszli przed siebie prosto do chaty Piasta Kołodzieja. A tam wielkie święto: ludzi cała moc, wszędzie biegały dzieci. Piast Kołodziej stał przed chatą ze swoją żoną Rzepichą i zdziwił się, że nieznani wędrowcy przybyli do niego na rodzinne święto. - Witajcie, gospodarzu! Co wy tam świętujecie? - zapytali wędrowcy. - Ano dzisiaj wyprawiamy postrzyżyny naszego syna - odpowiedział Piast. - Mały kończy siedem lat - dodała z dumą Rzepicha. - Nadszedł czas, żeby przeszedł pod opiekę ojca i szykował się do dorosłego życia. - To dla nas wielkie święto - powiedział Piast Kołodziej. - Bądźcie zatem naszymi gośćmi! Weszli wędrowcy w obejście Piasta Kołodzieja i zasiedli przy wspólnym stole rozstawionym pod gruszami. Wraz z biesiadnikami jedli i wznosili toasty za syna gospodarza. Wokół panował gwar, grała kapela i rozbrzmiewały wesołe pieśni. Wreszcie Piast wstał od stołu i tak na swojego syna zawołał: - Chodź tu do mnie, synu, czas, abyś stał się mężczyzną! Według obyczaju Rzepicha podała mężowi nożyce, a ten przymierzył się do strzyżenia włosów. Położył rękę na bujnej czuprynie chłopca, pogładził jasne kosmyki, ale wciąż nie zaczynał ciąć. Nagle zwrócił się do jednego z wędrowców: - Jednemu z was chciałbym powierzyć ten honor. - Coś ty, mężu?! - zawołała Rzepicha. - Przecież to nasz syn. - Wiem, co robię - odpowied
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, baśnie, lektury szkolne |
Wydawnictwo: | Siedmioróg |
Rok publikacji: | 2017 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.