Czy to kolejna powieść Pauliny Świst na miarę jej talentu? Czy przekaże nam moc emocji i wprawi w zaskoczenie? Czy będziemy się doskonale bawić?
Esmeralda Jackson postanowiła zmienić gatunek literacki i z romansów przerzuciła się na kryminały. Wkrótce ma mieć premierę jej najnowsza powieść Bestseller. Jednak autorka nie zjawiła się na gali promującej książkę. Pojawia się pytanie, czy to taki chwyt marketingowy, zniknąć, zaczną szukać i wszyscy będą o niej mówić. I każdy będzie chciał sięgnąć po jej książkę. Lepszego scenariusza nie można było wykombinować. A może naprawdę coś się je stało i jest w niebezpieczeństwie? Jej przyjaciółki z wydawnictwa proszą znajomą prokurator, Ninę Kermel, aby pomogła im w poszukiwaniach autorki. Nina przyjmuje wyzwanie, i z pomocą prywatnego detektywa i policjanta, Aleksandra Aresowicza, rozpoczynają śledztwo. Aresowicz to dobry znajomy Niny, między którymi iskrzy, lecą gromy i strzały Amora. Jaka okaże się prawda? Czy Esmeralda jest w kłopotach czy może się świetnie bawi? Aby podgrzać emocje warto dodać, że w mieście mają miejsce brutalne morderstwa. Być może mają one coś wspólnego ze zniknięciem pisarki?
Fabuła Bestsellera przedstawiona jest z perspektywy Niny i jej dobrego znajomego, Aresa. Każdy z nich przedstawia swój punkt widzenia wydarzeń, ze swoimi odczuciami i przewidywaniami. Ciekawy zabieg, wzmacniający wrażenia i urozmaicający akcję.
Tak naprawdę to mam bardzo mieszane odczucia po tej lekturze. Uważam, że autorka bardzo płytko potraktowała fabułę, umniejszyła jej znaczenie, wątek kryminalny bardzo pobieżnie ujęty. Przez znaczną część lektury niewiele się dzieje, fabuła się ciągnie powoli i bez krzty wigoru. Dopiero pod koniec pojawia się napięcie. W mojej ocenie, gdyby wątkowi kryminalnemu poświęcono więcej uwagi, być może wyszłaby z tego całkiem intrygująca powieść. Mnóstwo wulgaryzmów, bardzo dosadnych i nie zawsze potrzebnych. Dialogi proste i niedojrzałe. Oczekuję od powieści trochę więcej wrażeń, oczekuję, że powieść mnie wciągnie i nie będę mogła się od niej oderwać. A z tą powieścią się męczyłam, robiłam dłuższe przerwy, ale w końcu dobrnęłam do końca.
Autorka miała doskonałą okazję rozwinąć skrzydła, mogła bardziej rozwinąć wątek kryminalny lub poświęcić więcej uwagi relacjom Niny i Aresa. A tak dała nam namiastkę jednego i drugiego, w żaden z tych wątków nie wnikając głębiej.
Fabuła prosta i płytka, z mnóstwem wulgaryzmów i niesmacznych zachowań, z rozciągniętą fabułą. Mnie autorka nie zachęciła i nie przekonała do siebie, raczej po jej kolejną, szumnie rozreklamowaną powieść, nie sięgnę.
Opinia bierze udział w konkursie