- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ony ojca. Osoba która była najbardziej zadowolona z tego, że mam komunię była moja chrzestna Ewelina, pamiętam że dostałem od niej rower, od cioci Krysi również dostałem rower, od kuzynki wieże i rolki. W taki oto sposób stałem się szczęśliwym właścicielem dwóch rowerów, z których się bardzo cieszyłem. Spotkanie wszystkich dzieci komunijnych, też bardzo mnie bolało, bo z każdym z nich stał ojciec i matka, a u mnie tę matkę, zastępowała moja chrzestna i to był kolejny czas, kiedy mojej matki ze mną nie było, choć było to dla mnie bardzo ważne. Podczas uroczystości w kościele, obok mojego ojca, stała chrzestna. Ojciec w czarnym garniturze i eleganckich ciemnych okularach. Pamiętam, uważałem, że bardziej wyglądał jak mój ochroniarz niż ojciec. Po komunii wszyscy pojechaliśmy do domu, tam odbywało się przyjęcie komunijne, obiad był przygotowany przez moją kuzynkę Miecię. Wszyscy siedzieli, rozmawiali, każdy ze mną rozmawiał, nawet ojciec, ale najważniejszej osoby jakiej brakowało, to matki która wcale nie miała do mnie daleko, a jej i tak nie było. Czasami myślę sobie, że jak ktoś mieszka bardzo blisko, to jest mu bardzo daleko do nas. Dzień komunii minął bardzo szybko, potem jeździłem na biały tydzień z ciotką lub koleżanką zależy, komu bardziej pasowało, bo przecież mój ojciec ,,bardzo ciężko pracował". Po komunii wszystko zaczęło się dziać gorzej i gorzej. Ojciec, który zawsze wracał z pracy pijany, czasem wieczorem zdarzało mu się być trzeźwym, wpadał w szał i często dostawałem, bo jako dziecko zadawałem bardzo dużo pytań, a taki byłem ciekawski. Dla każdego człowieka jest to normalne, że dziecko zadaje bardzo dużo pytań, ale najwidoczniej mój ojciec nie należał do tej grupy. Zawsze mnie o wszystko obwiniał, na zadawane pytania często odpowiadał krzykiem, ale to tylko jak był trzeźwy, jak był pijany albo, chociaż po paru piwach, to mogłem z nim normalnie rozmawiać, nawet parę godzin. Taki dziwny paradoks Kiedyś będąc na przystanku, czekając na autobus szkolny chłopaki ze starszych klas przynieśli gazetę, w której był opisany mój ,,kochany tatuś", który jechał pijany na rowerze i został zatrzymany przez policję. Podali, że miał we krwi ponad trzy promile alkoholu i jechał pijany na rowerze, było mi zwyczajnie wstyd za ojca, bo wszyscy się ze mnie i z mojego brata śmiali. Komentowali, że mamy ojca pijaka, który jest bardzo sławny. Sensacja, szybko rozeszła się po wsi, a my musieliśmy słuchać docinek kolegów. Nie o taką sławę ojca nam chodził Po pijackim incydencie mojego ojca, było jeszcze gorzej. Ojciec dostał nadzór kuratora. Kurator odwiedzał nas, raz w miesiącu. Była to kobieta i pamiętam, że bardzo mnie z bratem lubiła, czasem przywoziła nam jakieś ciuchy, rzeczy, nawet paczki mikołajkowe. Zawsze, zadawała pytania, jak się uczymy czy chodzimy do szkoły. Takich pytań nawet nie zadawał ojciec, pytała czy tato pije? Kochany tatuś zawsze mówił, że mamy odpowiadać, że nie pije, a jak pije to tylko bezalkoholowe piwo. Okłamywaliśmy ją ale udawało się nam to może przez rok. Czasem pani kurator natrafiała na bałagan w domu, ojca często nie było, bo wiedział że będzie kurator na wizycie. Kolesie pokroju mojego ojca również mieli nadzór tej samej pani kurator i wieść gminna o jej bytności we wsi szybko się rozchodziła. Ojciec unikający spotkania z miłą panią, szkolił nas co mamy jej mówić. No to mówiliśmy, że tato jeszcze nie wrócił z pracy, a my zaraz idziemy do babci. Kurator już wtedy coś podejrzewała, bo strasznie dużo wypytywała, a jak wiadomo dziecko 12- letnie nie umie jeszcze kłamać, a tym bardziej mój młodszy brat. Zawsze ukrywaliśmy prawdę, choćby nie wiem co. Chociaż kurator przyjeżdżała sprawdzać czy ojciec pije, to i tak bardziej była zainteresowana nami niż ojcem, pytała czy mamy co jeść, sprawdzała lodówkę, czy mamy poukładane rzeczy w szafce. Jak wracał do domu ojciec to darł się na nas, dlaczego jej pokazywaliśmy lodówkę, twierdził, że ona nie ma prawa zaglądać do lodówki, nawet gdy on uciekał przed nią z domu to my i tak go broniliśmy, dlaczego? Sam tego nie wiem, bo jakoś myśleliśmy, że tak ma być. Nawet najgorszy ojciec, zawsze jest ojcem i trzeba się go słuchać. ....Tak wtedy uważaliśmy ... Kiedyś przesadził, uderzył mnie tak mocno w policzek i pobił, że na całym ciele, miałem siniaki. Bardzo mnie to zraniło, nie wiedziałem co mam zrobić, uciekłem wtedy do babci, ona powiedziała, że jak będę w szkole to mam o tym powiedzieć pani. I zrobiłem tak, jak Babcia powiedziała. Poszedłem do szkoły, do pani pedagog i powiedziałem, że tato mnie pobił. Wtedy pojechała ze mną pani do ojca, a on był pijany, zawiozła nas do babci, przespaliśmy z bratem jedną noc u babci, ale jak wróciliśmy do domu to wtedy dopiero
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | biografie, wspomnienia, wspomnienia, literatura piękna, inne |
Wydawnictwo: | Ridero |
Wydawnictwo - adres: | isbn.ext@ridero.eu , http://ridero.eu/pl , PL |
Rok publikacji: | 2018 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.