- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.się w głowie. - Spokojnie, Marto - powiedział pan Dzienisz, chwytając mnie i sadzając z powrotem na krześle. Jak na starszego mężczyznę miał całkiem sporo siły. - Proszę nie wstawać - dodał lekarz, zbliżając się do nas. Jego zdenerwowanie nie umknęło mojej uwadze. Bałam się, że powodem są wieści, jakie nam niesie. Podświadomie jednak czułam, że to dziadek Rafała wzbudza w doktorze taką reakcję. Nie dziwiłam się; mnie również onieśmielał ten tajemniczy człowiek. - Na co pan jeszcze czeka? - rzucił niepokojąco spokojnym głosem, mrożąc jednocześnie wzrokiem lekarza. - Operacja skończyła się kilka chwil temu - odpowiedział doktor, który już nawet nie próbował ukryć zdenerwowania. - Muszę powiedzieć, że dotarliście do szpitala w ostatnim momencie. Kilka chwil później, - Spojrzał mi w oczy, ale nie dokończył, widząc malującą się w nich rozpacz. - W każdym razie, podczas operacji musieliśmy pozszywać narządy wewnętrzne. Doszło też do krwotoku. W pewnym momencie pacjent się zatrzymał. Przepraszam, że mówię o tym wszystkim, ale czuję się w obowiązku wyjaśnić, co działo się na sali. - Czy Rafał... czy - Nie byłam w stanie dokończyć pytania; za bardzo bałam się odpowiedzi, czując, że przemówienie lekarza sprowadza się do przekazania nam złych wieści. - Pan Michalski jest w ciężkim stanie, ale przetrwał operację. Najbliższe godziny będą decydujące. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy z tego wyjdzie, przykro mi. Stracił naprawdę bardzo dużo krwi. - Moja rodzina słynie z upartości i bezwzględnej walki o to, na czym nam najbardziej zależy - powiedział pan Dzienisz, mierząc lekarza wzrokiem. - Mój wnuk przeżyje, proszę się o to postarać. - Zrobię, co w mojej mocy. Pan Michalski jest w tej chwili przenoszony na OIOM. Pielęgniarka zejdzie do państwa, kiedy będziecie mogli go zobaczyć. Uprzedzam, tylko na chwilę - odparł lekarz i czym prędzej opuścił poczekalnię. Miałam wrażenie, że właściwie z niej uciekł. Oparłam ramiona na kolanach i schowałam twarz w drżących dłoniach. Niekontrolowany szloch wyrwał mi się z gardła. Nie sądziłam, że człowiek jest zdolny do wylewania takich ilości łez. - Marta! - Krzyk Igi wyrwał mnie z rozpaczy. Podniosłam głowę i zobaczyłam moją przyjaciółkę biegnącą przez całą długość pokoju. Rozpacz, przerażenie, zmartwienie - te wszystkie emocje przelały się przez jej oblicze w ciągu sekundy. Zaraz za nią zauważyłam Olka. Jego twarz była z kolei blada i nie wyrażała żadnych uczuć. Przypomniało mi to maskę Rafała, którą zakładał, ilekroć temat rozmowy był dla niego trudny lub bolesny. Byli tacy podobni do siebie, przynajmniej jeśli chodziło o zachowanie. Wygląd Rafała mógł odstraszać ukrytą groźbą i niebezpieczeństwem, a Olek przypominał bardziej miłego chłopca z sąsiedztwa albo surfera wprost z kalifornijskich plaż. - Co z Rafałem? - zapytała Iga, klękając przede mną. - Żyje - wychrypiałam i jednocześnie zauważyłam, że dziadek Rafała niespiesznie zbiera się do wyjścia. - Już pan wychodzi? - zapytałam. Mężczyzna uśmiechnął się do mnie, lecz jego oczy pozostały ciemne i zimne. Byłam pewna, że nie należy do osób, które lubią się tłumaczyć, jednak zdziwiło mnie jego zachowanie. Przez chwilę wpatrywał się w Olka, a po jego twarzy przemknął cień, jakby nie wiedział, jak zareagować na obecność kolejnych osób. Ta krótka wymiana spojrzeń była co najmniej dziwna. Zauważyłam, że przyjaciel Rafała zacisnął szczękę, a na jego twarzy w końcu pojawiły się emocje. Modliłam się, żeby nigdy nie spojrzał na mnie tak morderczym wzrokiem. Już nie wyglądał jak miły chłopak. Pana Dzienisza wyraźnie rozbawiła reakcja Olka. Uśmiechnął się i zdecydowanym krokiem wrócił do mnie. - Przekaż, proszę, Rafałowi, że tutaj byłem - powiedział, chwycił moją dłoń i złożył na niej pocałunek. - Marto, Igo, - zwrócił się do nas wszystkich, kiwając lekko głową, i wyszedł. Kiedy tylko zniknął nam z oczu wraz ze swoim ochroniarzem, zwróciłam uwagę na Olka. Stał w rogu z zaciśniętymi pięściami i miną zwiastującą kłopoty. - Marta, kto to był? - zapytała Iga, pocierając ramiona, na których pojawiła się gęsia skórka. - To Leon Dzienisz - odpowiedział Olek. Najwyraźniej przyjaciel mojego mężczyzny wiedział więcej o rodzinie Rafała. - Czego on chciał? - zapytał, zwracając się do mnie. - Przyjechał praktycznie w tej samej chwili co ja. Siedział ze mną, aż przyszedł do nas lekarz z wieściami o Rafale. Nie wiem, Olek, chyba niczego konkretnego nie chciał. Jest dziadkiem Rafała, więc to chyba normalne, ż - tłumaczyłam, ale zamilkłam na widok miny Olka. - Dziadkiem? - przerwał mi. - Tak powiedział... - zaczynałam martwić się coraz bardziej. - Kurwa mać! - krzyknął Olek, uderzaj
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść erotyczna, romans |
Wydawnictwo: | Szósty Zmysł |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.