- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.rzecz dla wszystkich oczywistą, jak to było w jego zwyczaju. - Dokąd tym razem? - spytał jarl zrezygnowanym tonem. Wiedział doskonale, że nie uda mu się wymigać od kolejnej poborczej misji, więc im prędzej będzie miał ją z głowy, tym lepiej dla niego. Może, przy odrobinie szczęścia, wyznaczą mu jakieś miasteczko usytuowane na wybrzeżu, tak że po drodze będzie mógł popracować nad niedostatkami okrętu, a przy okazji wzmocni ducha załogi. - Ostkrag - rzekł oberjarl, a wówczas Erak stracił wszelką nadzieję, iż wyprawa przyniesie jakiekolwiek korzyści. Miejscowość Ostkrag położona była w głębi lądu, daleko na wschód od Hallasholm. Chodziło właściwie o małą osadę, przycupniętą w odległym krańcu łańcucha górskiego, tworzącego skalny kręgosłup Skandii; dotrzeć tam dawało się tylko przez góry, kilkoma wąskimi i krętymi przesmykami. W najlepszym razie, podsumował jarl, czeka go niewygodna podróż na końskim grzbiecie, a tego środka transportu wyjątkowo nie lubił. Gdy pomyślał o górskim masywie, wznoszącym się nad Hallasholm, na krótką chwilę wróciło do niego wspomnienie dwojga aralueńskich niewolników, którym wiele miesięcy wcześniej pomógł uciec. Ciekawe, co się z nimi stało - czy udało im się dotrzeć do domku myśliwskiego w górach, a jeśli tak, to czy przeżyli zimę. Nagle zdał sobie sprawę, że Borsa i Ragnak czekają na jego odpowiedź. - A, Ostkrag - odparł beznamiętnie. Ragnak, komentując, aż kipiał od gniewu. - Zalegają z kwartalną wpłatą. Chcę, żebyś tam pojechał i ich pogonił - ryknął oberjarl. Erak mimochodem zwrócił uwagę na chciwy błysk w oczach Ragnaka, który pojawiał się za każdym razem, gdy mowa była o pieniądzach, dochodach, podatkach, wpływach. Mimo woli westchnął. - Może i zalegają, ale przecież nie więcej niż tydzień - machnął lekceważąco ręką. Lecz nie z Ragnakiem takie argumenty. Potrząsając pięścią w powietrzu, oberjarl darł się: - Co najmniej dziesięć dni! - wrzeszczał. - I to już nie pierwszy raz! A przecież ich ostrzegałem - zwrócił się ku Borsie, biorąc zarządcę na świadka swych słów; hilfmann gorliwie pokiwał głową. - Tamtejszym jarlem jest Sten Żelazna Ręka - stwierdził, jakby owo imię mówiło samo za siebie. Erak nie zrozumiał, więc Borsa wyjaśnił: - Powinien raczej się zwać Sten Lepka Ręka! Bo już i wcześniej bywało, że należne oberjarlowi pieniądze kleiły mu się do palców, a nawet gdy płacił wszystko, co do grosza, czynił to z wielkim opóźnieniem. Pora, byśmy dali mu porządną nauczkę. Erak uśmiechnął się pod wąsem, spoglądając na zacietrzewionego zarządcę, który był mizernego wzrostu i nie zaliczał się do mocarzy. Borsa istotnie staje się człowieczkiem bardzo groźnym - pomyślał - o ile znajdzie się ktoś, kto jego groźby wprowadzi w życie. - Chcesz rzec, że nadeszła pora, żebym to ja dał mu nauczkę? - upewnił się, ale Borsa nie wyczuł kpiny w jego głosie. - Tak jest! - oświadczył. Jednak Ragnak wykazał się większą spostrzegawczością: - Bądź co bądź, Eraku, przecież chodzi o moje pieniądze! - rzekł niemal płaczliwym tonem. Erak uważnie popatrzył mu w oczy. Po raz pierwszy zdał sobie sprawę, że Ragnak się starzeje. Płomiennorude ongiś włosy oberjarla straciły swój blask i zaczęły siwieć. Eraka zaskoczyło własne spostrzeżenie. Stanowczo nie czuł się jeszcze przygnieciony brzemieniem wieku, a przecież Ragnak był niewiele od niego starszy. Gdy uważniej przyjrzał się swemu władcy, dostrzegł też i inne zmiany. Prócz siwiejących włosów - obwisłe policzki, wyraźnie zarysowana wypukłość w Przyszło mu do głowy, że może i on sam, Erak, nie prezentuje się już tak wyśmienicie, jak dawniej, ale natychmiast odrzucił tę myśl. Nie dostrzegał na swej twarzy żadnych zmian, a przecież spoglądał na nią co rano w lustrze z wypolerowanej blachy. Uznał więc, że to zapewne ciężar odpowiedzialności wiążącej się ze sprawowaniem stanowiska oberjarla przydał Ragnakowi lat. - Mieliśmy surową zimę - rzekł na głos. - A pod sam jej koniec spadło niemało śniegu. Może przejścia przez góry są wciąż nieprzejezdne? Podszedł do wielkiej mapy Skandii wiszącej na ścianie za stołem Ragnaka. Odszukał na niej Ostkrag i przejechał palcem aż do najbliższej przełęczy. - Wężowy Szlak - mruknął, właściwie do siebie samego. - Najpierw te śniegi, a potem nagła odwilż... Mogło osunąć się jakieś zbocze. - Odwrócił się do Ragnaka i Borsy, nie odrywając palca od mapy. - Może posłańcy nie zdołali jeszcze tam dotrzeć? Ragnak potrząsnął głową i Erak spostrzegł na jego twarzy rozdrażnienie, które często ujawniało się ostatnimi czasy, gdy ktokolwiek ośmielał się sprzeciwić oberjarlowi lub poddawać w wątpliwość jego sąd. - Nie, na pewno nie. - W głosie władcy s
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura przygodowa |
Wydawnictwo: | Jaguar |
Rok publikacji: | 2015 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.