- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.re mogła nią obdzielić. Jej brat Max już się usamodzielnił i chciał zacząć życie na własny rachunek. Cały czas powtarzała sobie, że to bardzo dobrze. - Tak - odparł mężczyzna, prostując się gwałtownie w fotelu. - Powinienem się czuć doskonale, czyż nie? Maisie skrzyżowała ramiona na piersiach. - Tak? A to dlaczego? - Nieznajomy zaintrygował ją. Kim był? Raczej tu nie pracował. Sprzątała w tym biurowcu od sześciu miesięcy i nigdy wcześniej go nie spotkała. Miała dziwne wrażenie, że nie pasuje do tego miejsca, był na to zbyt silny, zbyt charyzmatyczny. Nawet kiedy był pijany, jak teraz, emanowała z niego jakaś moc, której trudno się było oprzeć. Czekała na jego odpowiedź. Ból, który najwyraźniej odczuwał, przypomniał jej o własnym bólu. - Dlaczego powinienem się czuć doskonale? - Jego usta wykrzywiły się w drwiącym uśmiechu. - Mógłbym wymienić kilka powodów. Jestem bogaty, zrobiłem karierę i mogę mieć każdą kobietę, której zapragnę. Mam domy w Mediolanie, Londynie i na Krecie. Mam też jacht, prywatny odrzutowiec - Posłał jej sardoniczne spojrzenie. - Mam kontynuować? - Nie. - Ten mężczyzna ewidentnie nie należał do tego miejsca. Powinien zajmować całe górne piętro albo nawet mieć własny biurowiec. Kim był? - Żyję na tym świecie wystarczająco długo, żeby wiedzieć, że to nie daje szczęścia - oznajmiła, choć osobiście uważała, że na pewno pieniądze ułatwiają życie. Zawsze jej ich brakowało i zawsze ciężko pracowała, żeby je zarobić. - Żyjesz wystarczająco długo? - W jego oczach dostrzegła rozbawienie i zainteresowanie. - Wyglądasz na dziewczynę, która ledwie co skończyła szkołę. - Mam dwadzieścia cztery lata - odparła z godnością. - Jestem studentką. Sprzątanie to moja nocna praca. - A więc jest już noc? - Wyjrzał przez okno na rozjarzony od świateł Chrysler Building. - Ciemna, zimna noc. Maisie była przekonana, że nie ma na myśli pogody. - Dlaczego siedzisz w tym pustym biurze i pijesz? - spytała miękko. Przez chwilę nie odpowiadał, po czym nagle przeniósł na nią wzrok i uśmiechnął się promiennie. - Na szczęście nie jestem już sam. - Sięgnął po szklankę nalał do niej whisky i wyciągnął w jej stronę. - Dlaczego nie miałabyś się ze mną napić? - Nie mogę. Jestem w pracy. - Maisie postąpiła krok do tyłu. - W pracy? - Sprzątam tu. To jest ostatnie biuro na tym piętrze. - W takim razie prawie już skończyłaś. To prawda, ale dochodziła trzecia, a jutro rano miała zajęcia. - Mimo to się nie napiję. Muszę dokończyć sprzątanie - oznajmiła stanowczo. - Co tu jest do sprzątania? - Mężczyzna rozejrzał się wokół. - Muszę opróżnić kosze, zetrzeć kurze, odkurzyć wykładzinę... - W takim razie pozwól, że ci pomogę, a potem się napijemy. Popatrzyła na niego zaskoczona. - Nie moż - Ale chcę. - Zerwał się z krzesła zadziwiająco żwawo i wyjął ze stojącego przy drzwiach wózka ścierkę i butelkę z płynem czyszczącym. Przesunął ręką papiery na biurku i popsikał blat sprayem. Maisie patrzyła na niego zaskoczona. Kiedy umył biurko, zabrał się za stolik do kawy. - Czemu tak stoisz bezczynnie? - spytał ją. - Kim ty jesteś? - Antonio Rossi. - Sięgnął po kosz na śmieci i opróżnił jego zawartość do plastikowego worka wiszącego na wózku. - A ty? - Maisie. - Miło mi cię poznać, Maisie. - Skinął głową w kierunku odkurzacza. - Jeszcze tylko wykładzina i możemy iść się napić. Była doprawdy urocza. Jego pomoc totalnie ją zaskoczyła, podobnie zresztą jak jego samego. Nigdy tego nie robił, choć w swoim życiu wykonywał już znacznie gorsze prace. Maisie mu się spodobała. Jej kasztanowe loki, duże zielone oczy i kształtne ciało skryte pod niebieskim uniformem sprawiały bardzo miłe wrażenie. Miał ochotę się z nią napić. Już dawno odkrył, że alkohol jest najlepszym sposobem na to, by zapomnieć. Zaraz po nim był seks. Maisie sięgnęła po sznur od odkurzacza i włączyła wtyczkę do kontaktu. Antonio niecierpliwym gestem wyjął jej go z ręki. - Ja to zrobię - oznajmił i zabrał się za odkurzanie. Miał lekkie poczucie winy, że uwodzi sprzątaczkę w pustym biurze, ale gdyby naprawdę nie życzyła sobie jego towarzystwa, zapewne by odeszła. I bez tego miał wystarczająco dużo grzechów na sumieniu. A może miała męża albo chłopaka? Choć miał wrażenie, że kiedy na niego popatrzyła, coś zaiskrzyło. Żeby to sprawdzić, musnął delikatnie jej rękę, kiedy odstawiał odkurzacz. Tak, bez wątpienia Maisie zareagowała. - Więc jak? Napijesz się ze mną? - Naprawdę nie Antonio wyjął z szuflady czystą szklankę i nalał jej. - To takie nudne słowo, nie sądzisz? Nie powinniśmy pozwolić, żeby naszym życiem rządziły jakieś ,,powinnam". - Czy to nie jest oksymoron? Roześmiał się, zaskoczony jej pytaniem.
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2020 |
z serii Światowe Życie Extra |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.