- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.zych galeriach, no i naszym rodzinom - obie pochodzimy ze starych nowojorskich rodów od lat osadzonych w tutejszym towarzystwie. W końcu Jamesowi udaje się przepchnąć przez korki i po kilkunastu minutach przekraczam próg apartamentu, w którym mieszkam. Odruchowo poprawiam jeden nieposłuszny kwiatek wystający z perfekcyjnego bukietu stojącego na stoliku w holu. Chcę krzyknąć: cześć!, ale zanim to robię, docierają do mnie jakieś głosy. Goście, o których w limuzynie mówił James. Nieruchomieję zaskoczona, bo nagle słyszę, że mój dziadek krzyczy. A on nigdy nie podnosi głosu. Nie zrobił tego, gdy dowiedział się, że jeden ze wspólników zdefraudował pieniądze. Ani gdy zniszczyłam jego ukochany gramofon. Nic nigdy nie było w stanie wyprowadzić go z równowagi. Teraz jednak jest inaczej, więc zamiast iść do swojego pokoju, robię coś niedopuszczalnego. Zsuwam ostrożnie czółenka ze stóp i na palcach skradam się w stronę gabinetu. Drzwi są zamknięte, ale słyszę wszystko całkiem dobrze. - Nie możecie, nie macie prawa! Zniszczę was! - To mój dziadek. Potem słyszę płaczliwy kobiecy głos, którego nie rozpoznaję: - Nie odejdę, tak tego nie zostawię! Mrugam próbując zrozumieć, o czym rozmawiają. Kątem oka widzę ruch na końcu korytarza. Zerkam w bok. To Greta, nasza gospodyni i moja dawna niania. Patrzy na mnie, chce coś powiedzieć, ale ja kręcę głową. Kładę palec na wargach. Przerażona zakrywa dłonią usta i cofa się do kuchni. Moje płuca ściska lodowata obręcz, przez chwilę brakuje mi tchu. Czuję, że dzieje się coś strasznego, ale nie mam pojęcia, o co może chodzić. - Nigdy nie może się dowiedzieć! - znowu podniesiony głos Johna. - Zgadzam się. Zniszczycie jej życie - to babcia. Jak zwykle zimna i opanowana. Słyszę szloch, a potem nieznany męski głos: - Zgodziliśmy się na to, ale dość. Nie może żyć nie znając prawdy. I znowu ta kobieta: - Zostało mi tylko kilka miesięcy. Chcę odejść ze świadomością, że ona wie. Ma ojca i sama powinna zdecydować, co z tym zrobić. Tracę oddech, zataczam się. O kim oni rozmawiają? Na pewno nie o mnie, mój ojciec nie żyje. Zginął w wypadku, razem z mamą, kiedy miałam niecały rok. Przebłyski w głowie. Jej grób. Kwiaty, które co miesiąc tam zanoszę. I miejsce pochówku taty w Anglii, które tylko sobie wyobrażałam, bo nigdy jeszcze nie byłam za Głosy cichną, słyszę szuranie krzesła. Na drżących nogach uciekam do swojej sypialni. Wkopuję się pod kołdrę i zakrywam głowę poduszką. Nie lubię wspomnień o moich rodzicach, bo tak naprawdę ich nie mam. Wszystko, co wiem, usłyszałam od innych. Ale moje myśli i tak podążają własnymi ścieżkami. Thomas i Emily. Bardzo się kochali i byli szczęśliwi, że mnie mają. Wiele razy fantazjowałam o tym, jak mogłoby wyglądać moje życie. Może miałabym siostrę podobną do Amy? Mieszkalibyśmy w pięknym domu z dużym ogrodem, z kilkoma kotami i psami. Mama przytulałaby mnie przed snem, a tata zabierał na mecze baseballa, który bardzo lubię... Jasne, z Johnem i Oliwią też tak jest. Prawie. Babcia mnie nie przytula, ale czasem głaszcze po głowie, a z dziadkiem regularnie chodzę na pole golfowe. No i nie mam siostry, choć to wynagradza mi moja cudowna przyjaciółka. Uśmiecham się. Na moment zapominam o awanturze w gabinecie. Potem jednak słyszę kroki pod drzwiami. Odsuwam kołdrę i siadam na łóżku. Ktoś puka. - Kate, podobno już wróciłaś? - Tak - odpowiadam walcząc z drżeniem w głosie. Znowu czuję niepokój, choć nie mam pojęcia, jakie jest jego źródło. Olivia, jak zwykle wyprostowana, z nienagannym makijażem i idealnie ułożonymi włosami, wchodzi do mojego pokoju. Stara się uśmiechać, ale jej oczy są skupione i poważne. - Dawno wróciłaś? - Jakiś czas temu - próbuję przybrać obojętny ton. - Musiałam się położyć, od rana boli mnie głowa. - To słowo-klucz, sugerujące, że mam te dni i należy dać mi spokój. - Poproszę Gretę, żeby przyniosła ci tabletkę. - Nie, dziękuję, w końcu mi przejdzie. - Idziemy z Johnem na spotkanie w kancelarii. Masz jakieś plany na dziś? - Pouczę się. - Macham ręką w stronę idealnie uporządkowanego biurka. - Dobrze, kochanie. - Podchodzi do mnie i poprawia mi włosy. Zamyślona głaszcze po policzku. - Bardzo cię kochamy - mówi. Potem odwraca się i wychodzi. Zszokowana opadam na łóżko. Ostatnio słyszałam te słowa, gdy miałam dwanaście lat i wyłam z powodu złamanej ręki. Jesteś dzielna, kochamy cię... Mój niepokój narasta, gdy chwilę później idę do kuchni i po drodze zerkam przez otwarte drzwi do gabinetu Johna. Siedzi przy biurku, opiera twarz o dłonie, a jego ramiona drżą, jakby płakał. Spanikowana cofam się i wracam do swojego pokoju. Teraz już jestem pewna, że dzieje się coś bardzo złego. 3 Koniec sierpnia - Warszawa Wysiadam z
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść erotyczna, romans |
Wydawnictwo: | Habanero |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.