- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.pitala szarą kopertę. Gabi wykonała polecenie. Następnie Thea kazała jej otworzyć kopertę. Na widok zdjęcia z jachtu Gabi aż zachłysnęła się powietrzem. - To wszystko, co mam - szepnęła Thea. - Dla niego to nic nie znaczyło. Wypiliśmy za dużo. - Gabi jęknęła. - Nawet nie wiedział, jak się nazywam. Wstydzę się tego, co się stało, i uważam, że nie powinien płacić za nasz wspólny błąd. Chciałam, żebyś go zobaczyła. A teraz obiecaj, że o wszystkim zapomnisz. Gabi rozumiała siostrę i zamierzała uszanować jej wolę. Zdawała sobie sprawę, że wszelkie powiązania z klanem Simonidesów staną się pożywką dla mediów. Chciała oszczędzić rodzicom dodatkowego bólu. Nagle drzwi limuzyny otworzyły się. Pogrążona w niewesołych myślach Gabi nawet nie zauważyła, że dotarli na miejsce. - Proszę podziękować ode mnie panu Simonidesowi - zwróciła się do szofera. - Oczywiście. Limuzyna odjechała. Gabi weszła do hotelu i zanim pojechała na górę do pokoju, wstąpiła do baru na kolację. Zdawała sobie sprawę, że teraz następny ruch należy od Andreasa Simonidesa. Miała tylko nadzieję, że uczyni go jeszcze dziś, ponieważ rano zamierzała lecieć z powrotem do Heraklionu na Krecie. Rodzice mieli pełne ręce roboty przy dzieciach, które urodziły się sześć tygodni przed terminem. Gdy okazało się, że zdrowie Thei jest zagrożone, Gabi wzięła w pracy urlop na czas nieokreślony i przyleciała do Heraklionu. Było to cztery miesiące temu. W tym czasie jej bezpośredni przełożony został dyrektorem regionalnym na całe wschodnie wybrzeże i dawał Gabi do zrozumienia, że mogłaby liczyć na awans. Gdyby Andreas Simonides zdecydował się wziąć dzieci do siebie, powinna jak najszybciej wracać do Stanów. A jeśli nie zechce mieć z nimi do czynienia? Kiedy pięć lat temu teksański ranczer i nafciarz, Rand McCallister, złamał jej serce, Gabi postanowiła nie wychodzić za mąż i nie mieć dzieci. Lecz bliźniacy są jej siostrzeńcami i weźmie na siebie obowiązek wychowania ich. Chciała jednak, by dorastali w otoczeniu, jakie znała, i dlatego zamierzała zabrać ich ze sobą do Stanów i zamieszkać z nimi w domu rodziców w Wirginii. Miała oszczędności, mogła też liczyć na pomoc finansową rodziców. Była pewna, że da sobie radę, a kiedy chłopcy pójdą do szkoły, znajdzie pracę. Wszystko będzie dobrze, myślała. Gdy tylko weszła do pokoju, zauważyła czerwoną lampkę migającą na aparacie telefonicznym. Dlaczego mama nie zadzwoniła na komórkę, tylko nagrała wiadomość? A może to ktoś inny? Gabi podniosła słuchawkę i nacisnęła przycisk. ,,Przed hotelem czeka limuzyna. O ósmej trzydzieści odjedzie". Gabi zerknęła na zegarek. Była ósma dziesięć. ,,Jeśli do tej pory nie zjawi się pani z bagażem, uznam, że to jednak nie jest sprawa życia i śmierci. Rachunek został uregulowany". Gabi odłożyła słuchawkę. Czyli Andreas Simonides jednak chce się z nią spotkać. Uświadomił sobie, że dopadły go konsekwencje przygody, której nawet nie pamiętał, bo owej szalonej nocy wszyscy na jachcie byli pijani. Ma zaledwie kilka minut na odświeżenie się i spakowanie torby. Nie zabrała zresztą wiele rzeczy, ponieważ planowała spędzić w Atenach tylko jedną noc. Kiedy zjechała na dół, przez oszklone drzwi zobaczyła inną limuzynę. - Dobry wieczór - powitał ją szofer. - Zawiozę panią na spotkanie z Kyrie Simonidesem. - Dziękuję. Niedługo potem dołączyli do samochodów nieprzerwanym sznurem jadących trasą okalającą starą turecką dzielnicę Aten. Nieprzyjemny dreszcz przebiegł Gabi po plecach, ponieważ zrozumiała, że znalazła się w rękach nieznajomego, zdana na jego łaskę i niełaskę. Ściemniło się. Gdyby zaginęła, rodzina nie miałaby pojęcia, co się z nią stało. Myśl o ich bólu była nie do zniesienia. Misja, jakiej się podjęła, chęć połączenia dzieci z ojcem, uczyniła ją ślepą na zagrożenia. Było już jednak zbyt późno, by wycofać się z potencjalnie niebezpiecznej sytuacji, w jakiej się znalazła na własne życzenie. Nie mogła zabrać bliźniaków do Wirginii i ich wychowywać, nie spróbowawszy najpierw poinformować ich biologicznego ojca, że ma synów. Może zechce jakoś uczestniczyć w ich życiu? Gabi pragnęła, by Andreas Simonides okazał się prawdziwym mężczyzną i uznał dzieci, otworzył przed nimi dom, poświęcił im życie, dał im nazwisko i uczynił spadkobiercami. Nie miała jednak złudzeń. Takie rzeczy się nie zdarzają. Playboy, o ile nie jest gotowy porzucić zabawowego stylu życia, nie nadaje się na ojca. Nie ulega wątpliwości, że Andreas Simonides uznał, że przyszła wyciągnąć od niego pieniądze i był gotów zaproponować jej jakąś sumę, żeby go zostawiła w spokoju. Wkrótce się dowie, że ona nie chce pieniędzy i że zamierza wrócić do Stanów ze swoim bez
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | |
Wprowadzono: | 02.04.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.