- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.zemowa, jaką biskup Dol miał do króla z przyczyny amnestii dla protestantów. Kiedy biskup Saint-Pol pytał go, czemu przemawiał imieniem swoich kolegów, nie poradziwszy się ich, ów odpowiedział: ,,Poradziłem się mego krucyfiksu. -- W takim razie, odparł biskup Saint-Pol, trzeba było odpowiedzieć ściśle to, co krucyfiks powiedział Waszej Eminencji". Marszałek Biron był ciężko chory. Zapragnął spowiedzi i rzekł wobec licznych przyjaciół: ,,Co jestem winien Bogu, co jestem winien królowi, co jestem winien pań". Jeden z przyjaciół przerwał: ,,Cicho siedź, rzekł, umrzesz niewypłacalny". powiadał: ,,Widziałem kobiety wszystkich krajów: Włoszka wierzy w miłość kochanka wówczas, kiedy jest zdolny popełnić dla niej zbrodnię. Angielka -- szaleństwo, Francuzka -- głupstwo". Duclos powiadał o jakimś łajdaku, który zrobił karierę: ,,Plujesz mu w twarz, wycierasz mu ją nogą, a on dziękuje". Pewien człowiek spędzał od trzydziestu lat wszystkie wieczory u pani ; wśród tego owdowiał, sądzono, że się ożeni z tamtą i zachęcano go do tego. Odmówił: ,,Nie wiedziałbym, rzekł, gdzie spędzać wieczory". Pani de Tencin, przy swoim słodkim obejściu, była kobietą bez zasad, zdolną dosłownie do wszystkiego. Pewnego dnia chwalono jej słodycz. ,,Tak, rzekł ksiądz Troublet; gdyby miała interes w tym, aby pana otruć, wybrałaby najsłodszą truciznę". Atakowano opinię pana o jakimś dziele, przeciwstawiając mu odmienny sąd publiczności. ,,Publiczność, publiczność, rzekł; ilu trzeba głupców, aby stworzyć publiczność?" , przeczytawszy list św. Hieronima, w którym ów maluje bardzo wymownie poryw swoich namiętności, rzekł: ,,Siła jego pokus więcej budzi we mnie zazdrości, niż jego pokuta mnie przeraża". powiadał: ,,W kobietach jest dobre tylko to, co w nich jest najlepsze". Kardynał de Rohan, który w czasie swojej ambasady w Wiedniu był uwięziony za długi, udał się, w charakterze Wielkiego Jałmużnika, uwolnić więźniów z Châtelet z okazji urodzin Delfina. Człowiek pewien, widząc zbiegowisko koło więzienia, spytał o przyczynę: odpowiedziano mu, że to kardynał de Rohan przybywa tego dnia do Châtelet. ,,Jak to, rzekł naiwnie, uwięziony?" Na dwa tygodnie przed zamachem Damiensa kupiec prowansalski, przejeżdżając przez małe miasteczko o sześć mil od Lionu i zatrzymawszy się w gospodzie, usłyszał, z rozmowy w sąsiednim pokoju, który od jego pokoju dzieliło tylko przepierzenie, że niejaki Damiens ma zamordować króla. Kupiec przybył do Paryża, udał się do pana Berryer, nie zastał go, doniósł mu piśmiennie o tym, co usłyszał, wrócił jeszcze raz i zostawił swoje nazwisko. Wyjechał z powrotem na prowincję; gdy był w drodze, zamach Damiensa stał się faktem. Berryer, obawiając się, że kupiec rozpowie swoją przygodę i że tym samym wyjdzie na jaw jego niedbalstwo, wysyła żandarmów na gościniec lioński; chwytają kupca, kneblują, sprowadzają do Paryża, wtrącają do Bastylii, gdzie przesiedział osiemnaście lat. Pan de Malesherbes, który oswobodził wielu więźniów w r. 1775, opowiedział tę historię w przystępie oburzenia. Pan de Roquemont, którego żona pędziła bardzo swobodne życie, sypiał raz na miesiąc w jej pokoju, aby uprzedzić komentarze w razie, gdyby zaszła w ciążę, po czym odchodził, mówiąc: ,,Ja jestem w porządku, niechże teraz sieje, kto chce". Pewien młody człowiek, uczuciowy i rzetelny w miłości, był przedmiotem drwin rozpustników, którzy szydzili z jego sentymentalizmu. Odpowiedział naiwnie: ,,Czy to moja wina, że wolę kobiety, które kocham, od tych, których nie kocham?" Ksiądz Raynal, młody i biedny, podjął się odprawiać codziennie mszę za dwadzieścia su; porósłszy w pierze, odstąpił ją księdzu de la Porte, zachowując dla siebie osiem su; ten, dorobiwszy się nieco, podnajął ją księdzu Dinouart, zatrzymując z niej cztery su, poza udziałem księdza Raynal; tak, że ta mizerna msza, obciążona dwiema pensjami, dawała księdzu Dinouart tylko osiem su. Biskup z Saint-Brieuc, w mowie pogrzebowej na śmierć Marii Teresy, wykręcił się w bardzo prosty sposób z rozbioru Polski: ,,Skoro Francja nic nie powiedziała na ten rozbiór, i ja zrobię tak jak Francja, też nic nie powiem". Kiedy Malborough był w okopach z przyjacielem i z siostrzeńcem, kula strzaskała głowę przyjacielowi i bryznęła mózg na twarz młodego człowieka, który cofnął się ze zgrozą, Malborough rzekł zimno: ,,Widzę, że jesteś zdziwiony? -- Tak, odparł młody człowiek, obcierając twarz, jestem zdziwiony, że człowiek, który miał tyle mózgu, narażał się dobrowolnie na tak bezcelowe niebezpieczeństwo". Księżna du Maine, nie czując się lepiej, łajała swego lekarza, i mówiła: ,,Warto było nakładać mi tyle prywacji i kazać mi żyć na odludziu! -- Ależ, Wasza Wysokość, wszakże jest w z
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | biografie, wspomnienia, biografie |
Wydawnictwo: | Armoryka |
Rok publikacji: | 2014 |
Liczba stron: | 282 |
Język: | francuski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.