- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ze strzykawką, zamykając za sobą drzwi. Ojciec podszedł i przytrzymał Chloe w miejscu. Dziewczyna zaczęła wrzeszczeć co sił w płucach, rozpaczliwie próbując odepchnąć od siebie ich ręce, w końcu jednak igła przebiła obolałą skórę ramienia. Ignorując jej krzyki, mówił wciąż tym samym, melodyjnym głosem: - Miałaś wypadek samochodowy, tylko tyle wiesz. Miałaś wypadek. Nikt cię nie skrzywdził... ROZDZIAŁ TRZECI Czy robi ci się niedobrze na jej widok? Siedziała na szpitalnym łóżku, nie ruszając się i nie odzywając ani słowem. Tkwiła nieruchomo, godzinami robiąc tylko jedno: patrząc. Wpatrywała się w białą ścianę przed sobą i tylko w nią. Widziała na niej swoją przeszłość, swoje koszmary. Miałam wypadek samochodowy. Stukot obcasów zbliżających się do drzwi nie wyrwał jej z transu. Do pokoju weszła ubrana w strój biznesowy kobieta o krótkich, czarnych włosach ułożonych w idealną fryzurę. Na szyi miała lśniący, perłowy naszyjnik. Widziała Chloe po raz pierwszy od ,,wypadku", więc poświęciła chwilę, żeby się jej przyjrzeć. - To niefortunne, co To znaczy, co się stało z jej twarzą. Myślę, że moglibyśmy obrócić to na naszą korzyść i jakoś skorzystać na tej sytuacji. - Zjechała wzrokiem niżej. - Ale chyba lepiej, żeby nie odsłaniała ramion; nie chcemy, żeby ludzie za bardzo się nad nami litowali. Tylko tyle wiem. Odwróciła się i ruszyła w stronę ojca Chloe, który wyglądał przez okno. - Może pójdziesz do domu i trochę odpoczniesz, Maxwell? Wyglądasz na zmęczonego. Ja wrócę do biura i będę dalej zajmować się wszystkim. Resztę zostaw pielęgniarkom. Maxwell nawet nie odwrócił się w jej stronę. - Czy kiedykolwiek kochałaś naszą córkę, czy tylko robi ci się niedobrze na jej widok? - Już o tym rozmawialiśmy. - Matka Chloe westchnęła. Obrócił głowę i spojrzał na nią z obrzydzeniem. - Co czujesz, kiedy teraz na nią patrzysz? Miałam wypadek. - Proszę, nie zaczynaj tego tematu w jej obecności. - Co w niej widzisz, Elaine? Swoją siostrę czy może dumę ze swojej kobiecości, którą straciłaś, kiedy dowiedziałaś się, że nie możesz w naturalny sposób urodzić dziecka? - No tak, zdaje się, że wybrałeś nie tę siostrę, którą powinieneś - prychnęła Elaine. Maxwell z powrotem przeniósł wzrok na okno. - Wiem o tym. Elaine ze złością ruszyła w stronę drzwi. - Powiedziałabym ci, żebyś mnie dla niej zostawił, ale możesz podziękować swojej córce za to, że ją zabiła. Kiedy trzasnęły zamykane drzwi, oderwał wzrok od okna i spojrzał na Chloe. Jedna, jedyna łza spłynęła mu po policzku. - Nie słuchaj jej. - Wstał, podszedł do jej łóżka i otworzył fiolkę z lekarstwem. Nikt mnie nie skrzywdził. Położył małą, białą pigułkę na łyżeczce i przysunął jej do ust. - Od tego zrobi ci się lepiej. Wypis ze szpitala powinien był ją ucieszyć, ale te małe, białe tabletki, które zapisał jej lekarz, sprawiały, że trudno jej było poczuć cokolwiek. Nie zmieniały jej w nieruchome, bezwładne warzywo, ale sprawiały, że czuła się pusta w środku jak wydrążona skorupa. - Umyj się. Wciąż cała cuchniesz szpitalem - wypluła z siebie jej matka, marszcząc nos z niesmakiem. Chloe poszła do łazienki, włączyła światło i zamknęła za sobą drzwi. Dopiero teraz zdała sobie sprawę, że aż do tej chwili unikała luster. Co prawda potężna dawka leków tłumiła emocje, ale żółć wzbierająca w gardle mówiła jej, że powinna coś czuć. Prawą stronę twarzy wciąż miała opuchniętą i znaczyła ją szrama zaczynająca się około pięć centymetrów powyżej brwi i sięgająca aż do zapadniętego policzka. Druga rana ciągnęła się na dwa centymetry powyżej i poniżej prawego kącika ust. Obydwa ślady były świeże i pokraczne; jasna, zaogniona czerwień skóry stopniowo bladła i przechodziła w odcienie różu. Chloe spuściła wzrok i powoli zdjęła z siebie resztę ubrań. W szpitalu była tak zaabsorbowana bólem twarzy, że nie zauważyła nawet, że ma też rany na ramionach. Miałam wypadek samochodowy; tylko tyle wiem. Miałam wypadek. Nikt mnie nie skrzywdził. - Nie słyszę płynącej wody. - Matka zamaszyście otworzyła drzwi i zastała ją przyglądającą się sobie ze łzami w oczach. Natychmiast weszła do łazienki, zamknęła drzwi i ruszyła prosto w stronę wanny, żeby odkręcić kran. - Wchodź do środka. Dziewczyna nie ruszyła się z miejsca, tylko nadal przyglądała się sobie w szoku, więc kobieta podniosła głos. - Chloe. Wchodź. Do środka. Zaszklone oczy Chloe napotkały w lustrze spojrzenie kobiety. - Sama mogę się umyć. - Minęły lata, odkąd ostatni raz kąpała ją matka. Mimo spowijającej jej umysł mgły pamiętała, jak brutalnie to robiła; w jej rękach myjka zdawała się zmieniać w druciany zmywak. Zaczęła się my
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść erotyczna, romans |
Wydawnictwo: | NieZwykłe |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.