- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ędzie dalej, zdjęli marynarki i sięgnęli do wózka po fartuchy - Sykes wybrał rozmiar M, Ratchet XL. Naciągnęli rękawiczki ochronne. Obydwaj dobrze znali procedurę: i jeden i drugi od lat służyli w policji, partnerami w patrolu byli od czterech miesięcy. Osobliwa para, pomyślała Kat, jak duet Abbott i Costello. Choć na razie wydawało się, że są nieźle zgrani. Odłożyła magnetofon. - Okay, panowie - powiedziała. - Przechodzimy do następnego etapu. Zdejmowanie ubrania. W trójkę przystąpili do rozbierania denatki. Stężenie pośmiertne utrudniało sprawę. Kat musiała rozciąć czarną spódnicę. Wraz z pulowerem odłożyła ją na bok. Osobno rajstopy i bieliznę, które rutynowo miały być później poddane oględzinom w celu wykrycia ewentualnych śladów kontaktu seksualnego. Kiedy ciało było już nagie, sięgnęła ponownie po aparat fotograficzny i zrobiła kolejne zdjęcia do dokumentacji z sekcji. Przyszła pora na oględziny zwłok, czego nawet w serialu medycznym Dr House nigdy nie pokazywano. Czasami wystarczały Kat oględziny zewnętrzne, żeby wyjaśnić zasadnicze kwestie: określić czas zgonu, przyczynę i mechanizm śmierci, zakwalifikować ją jako naturalną bądź gwałtowną. Orzeczenie o samobójstwie lub przyczynach naturalnych uszczęśliwiłoby Sykesa i Ratcheta, wskazanie na zabójstwo wprost przeciwnie. Tym razem, niestety, Kat nie potrafiła dać im szybkiej odpowiedzi. Mogła tylko podać przypuszczalny czas zgonu. Livor mortis, plamy opadowe, nie były jeszcze utrwalone, co sugerowało, że zgon nastąpił nie wcześniej niż przed ośmioma godzinami, a temperatura ciała wskazywała, zgodnie z formułą Moritza, na ustanie czynności życiowych około północy. Ale przyczyna śmierci? - Nic pewnego, panowie - powiedziała Kat. - Przykro mi. Sykes i Ratchet wyglądali na rozczarowanych, ale zaskoczeni nie byli. - Musimy poczekać na wyniki badań płynów ustrojowych - dorzuciła Kat. - Jak długo? - Pobiorę próbki i jeszcze dzisiaj prześlę do laboratorium stanowego. Wiem jednak, że mają kilkutygodniowe opóźnienia. - Czy można wykonać jakieś testy tu na miejscu? - spytał Sykes. - Zrobię chromatografię gazową i cienkowarstwową, ale nie dadzą specyficznych wyników. Zidentyfikowanie składu ewentualnej substancji będzie możliwe dopiero w laboratorium stanowym. - Chcemy tylko wiedzieć, czy są jakieś podejrzenia - odezwał się Ratchet. - Zawsze można podejrzewać zabójstwo - odrzekła. Przystąpiła do szczegółowych oględzin, zaczynając od głowy. Nie było widocznych urazów: kości czaszki nienaruszone, skóra głowy bez obrażeń. Blond włosy, potargane i brudne, świadczyły o tym, że kobieta nie myła głowy od wielu dni. Na tułowiu Kat również nie stwierdziła żadnych zmian poza plamami opadowymi. Jej uwagę przyciągnęła natomiast lewa ręka. Widniała na niej długa linia blizn, schodziła zygzakiem aż do nadgarstka. - Ślady po igle - orzekła Kat. - W tym jeden po świeżym ukłuciu. - Ćpunka - prychnął Sykes. - Mamy przyczynę śmierci. Prawdopodobnie przedawkowała. - Możemy zrobić szybki test - powiedziała Kat. - Gdzie jest jej sprzęt? Ratchet pokręcił głową. - Niczego nie znaleźliśmy. - Musiała mieć igłę. Strzykawkę. - Sprawdzałem - zapewnił Ratchet. - Żadnego sprzętu. - Co znalazłeś przy zwłokach? - Nic - odparł Ratchet. - Ani torebki, ani dokumentów, nic. - Kto pierwszy był na miejscu? - Gliniarz patrolujący ulice. Potem ja. - A więc mamy ćpunkę ze świeżym ukłuciem po igle. Ale igły nie mamy - złościła się Kat. - Może dała w kanał gdzie indziej? Przywlokła się na tę uliczkę i zmarła. - To możliwe. Ratchet wpatrywał się w rękę denatki. - A to co? - zapytał. - O co chodzi? - Ściska coś w dłoni. Kat się pochyliła. Faktycznie, spod zaciśniętych palców kobiety wystawał brzeżek różowego kartonu. Musieli się zmagać we dwoje, żeby odgiąć jej sztywne palce. Wysunął się z nich kartonik z zapałkami, płaski, różowy ze złotym wypukłym nadrukiem: LEtoile, wykwintna nouvelle cuisine, 221 Hilton Avenue. - To raczej daleko od jej dzielnicy - zauważył Sykes. - Ho, ho - mruknął Ratchet. - Słyszałem, że to niezła knajpka. Mnie nigdy nie będzie stać na to, żeby tam cokolwiek zjeść. Kat otworzyła kartonik. Zobaczyła trzy niezużyte zapałki, a na wewnętrznej stronie tekturki zapisany wiecznym piórem numer telefonu. - Chyba miejscowy numer? - spytała. - Sądząc po pierwszych cyfrach, to Surry Heights - rzekł Sykes. - Też daleko od South Lexington. - Spróbujemy zadzwonić - zadecydowała Kat. - Zobaczymy, co z tego wyniknie. Sykes i Ratchet nie ruszyli się, więc sama podeszła do telefonu umocowanego na ścianie i wykręciła numer. Jeden sygnał, trzy, cztery. Włączyła się automatyczna sekretarka z nagranym męskim głosem o głębokim brzmieniu: ,,Jestem w tym momencie ni
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, thriller, psychologiczny |
Wydawnictwo: | Albatros |
Rok publikacji: | 2019 |
Liczba stron: | 320 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.