- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.iech pan zrobi wszystko, co się da, żeby go jakoś uwiarygodnić dla Berlina. - Tak jest. Mam sprowadzić go do Warszawy? - Ma się rozumieć. Niech dostanie awans na rotmistrza - to dobrze brzmi. Dajcie mu też jakieś mieszkanie, ordynansa, no i niech zacznie bywać. - Tak jest. Jaki kryptonim operacji? - Niech będzie ,,Nikodem"[7]. Obaj wybuchnęli śmiechem. Pułkownik Stefanowicz miał szczególne poczucie humoru. Wszystko, co wydarzyło się potem, wydawało się Karolowi niewiarygodnym snem. Najpierw dawny kolega ze szkoły, którego miał do tej pory za żałosnego sztabowego kurdupla, ujawnił się przed nim jako oficer ,,Dwójki". Potem Karol sam został agentem wywiadu i to od razu podwójnym. Zgodnie z instrukcjami przyjął bowiem propozycję kapitana Halbego i dostał od niego pierwszą kopertę wypchaną banknotami. Do tego doszły pieniądze, które Kaszyński przekazał mu na ,,zagospodarowanie" w Warszawie, a zaraz potem z odkorkowanego rogu obfitości popłynęły pozostałe dobra: awans na rotmistrza, mieszkanie w stolicy, własny ordynans, prywatne lekcje niemieckiego, zaproszenia na bale i przyjęcia. Operacja ,,Nikodem" ruszyła pełną parą. Kaszyński nie żałował środków budżetowych, żeby protegowany ,,Dwójki" błyszczał w towarzystwie. Był to najszczęśliwszy okres w życiu Karola. To, co go spotkało, znacznie przekroczyło jego najskrytsze marzenia. Wkrótce stał się zupełnie innym człowiekiem. Zaczął coraz bardziej przypominać oficera ,,emanującego wewnętrzną siłą", o jakim Halbe pisał do Berlina. Kiedy wchodził do kawiarni w Bristolu, wszystkie spojrzenia wędrowały w jego stronę. Kiedy zaczynał mówić w towarzystwie, wszyscy milkli z szacunkiem i nadstawiali uszu. Miał teraz nie tylko własnego ordynansa, lecz także narzeczoną aktorkę, śliczną Wandę, której zazdroszczono mu na każdym balu. Obserwując swojego nowego współpracownika, kapitan Martin Halbe stale utwierdzał się w przekonaniu, że postawił na właściwego konia. Sam także był ambitny i spragniony sukcesu, co czasem przesłaniało mu jasność widzenia. Rozpaczliwie starał się zwrócić na siebie uwagę Berlina. Wierzył, że uda mu się to osiągnąć za sprawą Karola Ryżkowskiego, ponieważ bardzo chciał w to wierzyć. Podczas jednego ze spotkań Ryżkowski zaproponował mu zdobycie polskich planów mobilizacyjnych. Twierdził, że poznał pewnego pułkownika ze Sztabu Generalnego, który za odpowiednio wysoką cenę jest w stanie przekazać mu ten dokument. Halbe poczuł, że coś ściska go w gardle. Plany mobilizacyjne należały do pism najwyższego znaczenia. Cena nie grała w tym przypadku żadnej roli. Natychmiast zadepeszował do Berlina o zgodę na zakup planów. Oczywiście nie zdawał sobie sprawy, że propozycja Ryżkowskiego jest częścią polskiej operacji inspiracyjnej, która właśnie wchodziła w szczytową fazę. Berlin odpowiedział prawie natychmiast. Była zgoda na zakup dokumentów. Halbe wręczył Karolowi sto tysięcy marek, za które dostał znakomicie sfałszowane w laboratoriach ,,Dwójki" polskie plany mobilizacyjne. Połowa tej sumy trafiła do budżetu pułkownika Stefanowicza, a połowa, zgodnie z umową - do kieszeni Karola Ryżkowskiego. W ten sposób wszyscy zostali uszczęśliwieni. Karol triumfował. Dzięki rosnącym dochodom kupił większe mieszkanie i ożenił się z Wandą. Nadal robił tylko jedno i to samo, czyli dobre wrażenie na Martinie Halbem. Wyglądało na to, że nigdy już nie będą dotyczyć go troski zwyczajnych zjadaczy chleba. Szczytem jego salonowej kariery był pojedynek z niejakim Woyciechowskim, młodym arystokratą, który smalił cholewki do jego młodej żony. Właściwie nie miał tego smarkaczowi za złe. Bardzo pochlebiało mu, że zdobył kobietę, której inni mogli mu zazdrościć. Woyciechowskiego wyzwał na pojedynek, żeby przysporzyć sobie popularności. Zapłacił za nią bolesną raną w udzie, ale było warto. Sprawa rzeczywiście odbiła się głośnym echem w kręgach wtajemniczonych osób. W dodatku zdobył sławę wybornego strzelca, ponieważ jego rywal znalazł się w szpitalu z przestrzeloną głową. Pewnego dnia Kaszyński przyniósł mu wiadomość, że pułkownik Stefanowicz zginął w wypadku samochodowym pod Mławą. W pierwszej chwili Karol zupełnie nie zrozumiał, co to może mieć z nim wspólnego. W końcu Stefanowicz nie był jego przyjacielem. Dalej wypadki potoczyły się błyskawicznie. Nowy szef mianowany na miejsce Stefanowicza - major Konarski - uznał, że operacja ,,Nikodem" jest zbyt kosztowna i że należy ją zakończyć ze skutkiem natychmiastowym. Kaszyński nie miał innego wyboru jak trzasnąć obcasami i udać się do Karola, żeby zakomunikować mu o tym osobiście. Była to prawdziwa katastrofa. Karol kupił właśnie nowy samochód, a poprzedniej nocy przegrał znaczną sumę w kasynie. Poza tym obiecał Wandzie wycieczkę do Paryż
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść wojenna |
Wydawnictwo: | Zwierciadło |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.