- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.zykami, znajdującymi się jeden obok drugiego. Biodra oraz tors zasłaniała jasnopopielata, delikatna tkanina, która zwiewnie poruszała się przy ruchu powietrza w pomieszczeniu. Etheryon natychmiast zmierzył postać wzrokiem, mruknął pod nosem, jakby się nad czymś zastanawiał, po czym ruszył w kierunku Shoaris, nieustannie patrząc w jej wyraźnie zielone oczy. Obdarowała go skromnym uśmiechem, a kiedy się zbliżył, oparła łokcie na jego ramionach. - Witaj, mój drogi. - Uśmiechnęła się teraz znacznie okazalej. - Witaj. Co cię sprowadza w te skromne progi? - Po rytuałach tu zawitał Powiedzmy, ż Powinęła mi się łapa. - Bawiła się przez chwilkę kępą dłuższych, białych włosów za jego policzkiem, z wyraźną ochotą na mały flirt. - Siedziałaś tu całą noc?! - A przeszkadza ci ten mał włam? - Wiesz, że nie. Tylko szkoda mi zmarnowanego czasu, byłem na warcie. - Sposępniał na twarzy, kończąc odpowiadać. - Nie martw się. Jeszcze mnie zobaczysz. - A ty dokąd? - Pozostając w szoku, śledził wzrokiem partnerkę, obchodzącą go za plecy i kierującą się do wyjścia. - Mam nauki sfery spirytystycznej i mocy natury, poza tym staram się pojąć kilka rzeczy - Jak zawsze nadgorliwa. Te twoje duszki i Może ja będę tymi ,,rzeczami ponadto", hmm? - Podjął spóźniony flirt, byleby zatrzymać towarzyszkę, lecz na próżno. - Jeszcze ci się kiedyś przydadzą duszki i nasionka, zobaczysz, mój drogi - dodała entuzjastycznie, widząc desperackie zagranie partnera. - Zapomniałabym, był tu jeszcze jakiś szlachetny wysłannik, poszukiwał cię. - Wiem, spotkałem go. Wezwał mnie na radę. Niepokoi mnie to. - Potwierdził swoje słowa wyrazem twarzy, następnie podszedł do wybranki. - Opowiem ci wszystko, czego się dowiem, jak tylko się zobaczymy, obiecuję. - Pogładził ją delikatnie po uchu w geście pożegnania. - Lunassei, najdroższy. - Wychodząc z kurhanu, obdarowała go serdecznym uśmiechem. Niewiele później Etheryon odczuł zmęczenie wywołane nocnym czuwaniem, a chcąc stawić się przed zgromadzeniem Głosu, musiał zachować trzeźwy umysł i dobrą kondycję fizyczną, by godnie reprezentować klan wojowniczy. Postanowił wypocząć kilkoma godzinami snu. Ułożył się na poduszkach, okrywających kamienny owal łoża, po czym błyskawicznie usnął. * * * Straż osłaniająca tyły oraz front karawany zbiegła się do lewej strony wozu, ciągniętego przez dwóch sługów, którzy w tej chwili razem ze strażą chwycili za broń. Podróżni karawany zamarli ze strachu, a obrońcy przygotowani na nieunikniony atak, zaparli łapy mocno o ziemię; trzęsienie podłoża odczuwalne było coraz mocniej i szybciej. Worg, ogromna czarna bestia, przypominająca wilka skrzyżowanego z hieną, o upiornych pazurach i z niemal zawsze wygłodniałą paszczą, pędziła prosto w stronę niewielkiej gromady Shoaru. Prawie trzykrotnie większy stwór wpadł bezpośrednio na straż obstawiającą wóz z zapasami, miażdżąc jednego z żołnierzy masywną łapą i zostawiając w nim odcisk wielkości niemal całej jego klatki piersiowej; następnie chwytając drugiego w pysk, przegryzł natychmiastowo. Towarzyszący temu gasnący jęk oraz trzask kości ofiary obudził w obrońcach wolę walki na tyle, iż rzucili się dosłownie jednocześnie na agresora. Worg, słysząc szarżujących strażników, wypluł resztę ciała pożeranego Shoaru, po czym zrywając się gwałtownie, potrącił wielkim ciałem wóz na ukrywającą się za nim trójkę podróżnych. Będąca wśród nich Shoaris nie miała na tyle szczęścia, by przeżyć. Ciężar ładunku na wozie sprawił, że ten przygniótł ją z impetem, opierając się na jej ciele i jednocześnie uchraniając pozostałą dwójkę przed zmiażdżeniem. Humanoidalny lew średniego wieku, widząc tragiczny los towarzyszki życia, jedynie krzyknął bezgłośnie, po czym opadł w rozpaczy z wyciągniętą w jej stronę ręką. Zaledwie kilka sekund później ucichły odgłosy walki strażników z potworem. Worg wyczuł jednak obecność ocalałych, znajdujących się pod przewróconym wozem, a jego żądza krwi nie pozwalała mu spocząć, dopóki nie rozerwie każdej żywej istoty w zasięgu zmysłów. Posiwiały Shoaru błyskawicznie zauważył krótki miecz, należący poprzednio do jednego ze strażników karawany. Starał się go dostać, lecz był poza zasięgiem ręki, a przygniecione wozem nogi nie umożliwiały mu przyczołgania się bliżej. Spojrzał szybko w swoją prawą stronę, gdzie leżał niewielki, zaledwie kilkuletni Shoaru, totalnie sparaliżowany strachem, na co wskazywały nienaturalnie poszerzone źrenice srebrnych oczu. Ocenę sytuacji przerwał mu worg, usiłujący roztrzaskać dno wozu. Rozjuszony oporem desek, które stały mu na drodze do kolejnych ofiar, wycofał się kilka metrów w tył, by następnie uderzyć z rozpędu masywną głową. W czasie dalszyc
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantasy, mroczna fantasy |
Wydawnictwo: | My Book |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 19.02.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.