- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.eganie między łazienką a pokojem Stasia. Zdjęłam właśnie palto z wieszaka, gdy do holu weszła Felisia i ze zdumieniem zapytała, dokąd wychodzę. Powiedziałam, że urwał mi się guzik i biorę palto, żeby go przyszyć. Nie pytała o nic więcej, chyba szczęśliwa, że nie obarczam jej naprawianiem mojej garderoby. Zabrałam palto do swojego pokoju, zastanawiając się, jak mam opuścić dom, by nikt tego nie zauważył. Jedynym wyjściem było okno. Otworzyłam je ponownie, wyrzuciłam palto, następnie poszłam w jego ślady. Okno zostało na oścież otwarte, ponieważ byłam zbyt niska, by je zamknąć. Opuściłam dom i wiedziałam, że od tej chwili nie ma już odwrotu. Teraz siedzę na ławeczce w altanie. Jest dziesięć po siódmej, a Piotra wciąż nie ma. Korzystając ze światła latarni robię notatki. Denerwuję się nieobecnością Piotra i tym, że ojciec może zacząć mnie szukać i znajdzie tutaj. 3 Adam odłożył notatki i zapatrzył się w okno. Nawet nie zauważył zapadającego zmierzchu. Przeciągnął się i wyszedł do kuchni po herbatę. Podświadomie zaczął szukać w kuchennych szafkach orzechowych ciasteczek i bardzo zdumiał go fakt, że zamiast Felisi w progu stanęła jego własna matka, tak bardzo niepasująca do domu, który właśnie opuścił wraz z Magdaleną. - Głodny? - zagadnęła wesoło, manipulując przy uszach. Domyślił się, że zakłada kolczyki. - Idziemy z ojcem do Kameralnego. Może potem wpadniemy gdzieś na lampkę wina. Nie czekaj na nas, weźmiemy klucze. Kolację znajdziesz w lodówce. Odgrzej sobie lazanię. Nie siedź długo. Pa! Zapachniało Euphorią i już jej nie było. Ojciec widocznie wyszedł wcześniej i odpalał samochód. Adam złapał bułkę, ułamał kawał suchej kiełbasy i czym prędzej wrócił do pokoju. Był jak w transie. Czuł, że przenika do świata Magdaleny. Widział ją przerażoną i zmarzniętą w ciemnej altanie. Musiał też tam być, natychmiast. Nie mógł pozwolić, by Magdalena czekała tak długo. Kiedy brał do ręki jej notatki, zakręciło mu się w głowie. Czuł, że zapada się gdzieś, gubi w czasie. Krew zaczęła mu pulsować rytmicznie, stuk-stuk, stuk-stuk - jak koła jadącego pociągu. Stuk-stuk, stuk-stuk, pociąg toczył się powoli, twarda, drewniana ławka wpijała się w pośladki i kręgosłup. Adam siedział naprzeciwko młodej dziewczyny, która patrzyła przed siebie. Uśmiechała się lekko, trochę drwiąco. Miała ciemne włosy upięte w wysoki kok. Jeden kosmyk opadał na kark otoczony białym, okrągłym kołnierzykiem. Był pewien, że gdzieś już ją widział. Obok niej siedział przystojny młody człowiek, do którego zwracała się ,,Piotr". Adam jadł bułkę z suchą kiełbasą i przysłuchiwał się rozmowie tej pary. - Przepraszam Lenko, że się spóźniłem. Szef zatrzymał mnie dłużej, chodziło o jakiś rachunek, który się nie zgadzał. Puścił mnie dopiero wtedy, gdy wyjaśniłem, że nie obsługiwałem tego stolika. - Najważniejsze, że jesteś - powiedziała Magdalena, przytuliła się do Piotra i z czułością spojrzała mu w oczy. - Jesteś pewna, że dobrze robimy? Jedziemy w nieznane. Twój - Z tobą choćby na koniec świata. A o ojcu mi nie mów. Stanął między mną a tobą. Nie chcę go więcej widzieć! Tylko mamy mi żal. Będzie się martwić. No i za Stasiem będę tęsknić. - Wszyscy będą nas szukać. Twoja rodzina, moi znajomi, właścicielka pokoju, który zajmował Nie zapłaciłem jej za ten miesiąc. - Będą szukać, ale nie znajdą, bo my będziemy już bardzo, bardzo daleko! - No właśnie, daleko. Martwię się, bo zupełnie nie wiem, gdzie się zatrzymamy, czy znajdziemy jakiś - Och, Piotrze, ty jesteś taki dzielny. Na pewno jakoś temu zaradzisz. Jechali i jechali bardzo długo. Krajobraz za oknem zmieniał się, ciemniał, aż zrobił się zupełnie czarny. Magdalena była zmęczona. Pod jej oczami utworzyły się cienie. Coraz częściej zapadała w drzemkę wsparta o ramię Piotra. Zaczęło świtać. Pociąg zatrzymał się na dobre. Widok otaczającej ściany lasów znikających w opadającej mgle między łagodnymi stokami gór był zachwycający. Ruszyli przed siebie piaszczystą drogą, przy której nie wyrósł żaden dom. Było bardzo zimno, więc Piotr otworzył torbę Magdaleny, by wyjąć cieplejsze odzienie. Nie znalazł tam jednak nic prócz strojnych sukienek. Spojrzał na nią, ale nic nie powiedział. Magdalena wyczytała jednak wyrzut w jego oczach. Uświadomiła sobie własną bezmyślność i zaczerwieniła się po korzonki włosów. Głód dokuczał im coraz dotkliwiej. Daleko w dolinie zamajaczyły domy. Słychać było ujadanie psów. Opadając z sił, wlekli nogę za nogą coraz wolniej. Piotr niósł torbę z sukienkami, które w sytuacji, w jakiej się znaleźli, były po prostu śmieszne. Magdalena dopiero teraz zaczęła rozumieć, jak bardzo inne życie ją czeka. Inne, ni
audiobook mp3 do pobrania
Lektor |
Wydawnictwo Axis Mundi |
Data wydania 2016 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Axis Mundi |
Wydawnictwo - adres: | ksiegarnie@storybox.pl , http://www.storybox.pl , 05-500 , Redutowa 27 , Piaseczno , PL |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Lektor: | Joanna Gajór |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.