- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.zejrzysty sarong w kwiaty. W szopie siedział w łodzi rybackiej jej kochanek z gitarą na kolanie i grał melodię skomponowaną tego ranka. Popatrzył na drzwi. Najpierw pojawiło się w nich smukłe białe ramię i dłoń z rozczapierzonymi palcami widocznymi na tle drewnianej framugi. Następnie kształtna noga zgięta w kolanie, z różowymi palcami skierowanymi w stronę ziemi. Trixie zastygła na moment w tej pozie, by osiągnąć maksymalny efekt dramatyczny, po czym stanęła powoli w drzwiach. Oparła się plecami o framugę, uniosła kolano, przycisnęła dłonie do ściany i spojrzała na mężczyznę grającego na gitarze. Przez chwilę uwodzicielsko patrzyła kochankowi w oczy przez gęstą, spłowiałą od słońca grzywkę obciętą tuż nad brwiami, później rozchyliła wargi, ukazując parę leciutko zakrzywionych kłów, i uśmiechnęła się tajemniczo. Jasper patrzył, jak Trixie rozwiązuje węzeł przy szyi - sarong zsunął się na ziemię i ułożył wokół jej stóp. Stała naga na tle oceanu, z łukiem kibici oświetlonym przez ostatnie złociste promienie słońca odbite w wodzie. Jasper Duncliffe spoglądał na nią z podziwem. Trixie go fascynowała. Była nieprzewidywalna, spontaniczna, nieokiełznana; uwielbiała dobrą zabawę. Odznaczała się niezwykłą urodą; miała szeroko rozstawione błękitne oczy i piękne ciało. Ruszyła w jego stronę, nie odrywając odeń wzroku, a Jasper odłożył gitarę i poczuł ogarniające go podniecenie. Weszła do łodzi, która zakołysała się łagodnie, lecz nie na tyle, by Trixie straciła równowagę. Oboje zdawali sobie sprawę, że ktoś może ich przyłapać, ale dla ludzi łamiących na każdym kroku wszystkie zasady było to tylko źródłem dodatkowej ekscytacji. Trixie usiadła okrakiem na Jasperze i chwyciła dłońmi burty łodzi, by utrzymać równowagę. Później pochyliła głowę i pocałowała Jaspera w usta. Jej długie włosy pachnące morzem osłoniły ich jak kotara. - Należysz tylko do mnie - szepnęła i Jasper poczuł, że się uśmiechnęła. Rzeczywiście, prawie nie mógł się poruszać, przygnieciony do dna łodzi. Oparł dłonie na jej szyi i pogładził kciukami policzki. - Możesz mieć moje ciało i duszę, kiedy tylko zechcesz, Trixie - szepnął. - Podoba mi się twój sposób mówienia, Jasperze. - Dlaczego? Powiedziałaś, że twoi rodzice też pochodzą z Anglii. - Przesunął dłonie w stronę jej piersi i lekko musnął brodawki. Wygięła plecy w łuk niczym kotka i westchnęła głęboko. - Ale mają inny akcent niż ty. Podoba mi się twój sposób mówienia. Przyciągnął ku sobie jej głowę i namiętnie ją pocałował. Pragnąc jak najszybciej poczuć go w sobie, rozpięła mu pasek od spodni. Wydał z siebie głęboki jęk i wniknął w głąb jej ciepłego ciała. Bez zażenowania poruszała rytmicznie biodrami, od czasu do czasu odrzucając do tyłu głowę i włosy. Po chwili zatraciła się w narastającym podnieceniu. Trzymał jej biodra, lecz nie był w stanie kontrolować jej ruchów. W końcu chwycił ją za włosy i przyciągnął ku sobie jej twarz. - Nie tak szybko - szepnął. - Jeśli chcesz być na górze, musisz robić, co każę. - Podoba mi się pańska asertywność, panie Duncliffe. Roześmiał się. - Podoba mi się, jak mnie tak nazywasz. - Panem Duncliffe? Bardzo zwyczajne nazwisko. - Właśnie dlatego mi się podoba. - Przycisnął wargi do jej ust, nim zdążyła znowu rozproszyć jego uwagę, i mocno ją pocałował. Później siedzieli razem w łodzi, paląc jointa. Zapadał zmrok. Słońce skryło się za horyzontem i morze było spokojne. Trixie ogarnęła przyjemna beztroska; rozluźniła się. - Lubię tę porę dnia, a ty? - Jasne, jest pięknie - odpowiedział Jasper. Podała mu jointa i zaciągnął się głęboko. - Nie powinnaś już wracać do domu? - Jeszcze nie. I tak będę miała kłopoty, więc nic strasznego się nie stanie, jeśli posiedzę trochę dłużej. - Co powiesz? - Mamie? - Wzruszyła ramionami. - To romantyczka. Opowiem jej wszystko o tobie i zapomni, że ją okłamałam. Mówiłam, że spędzę weekend z Suzie, a spędziłam go z tobą. - Masz dziewiętnaście lat, Trixie. Pracujesz i zarabiasz na siebie. Jesteś niezależna. Na twoim miejscu powiedziałbym, że mogę robić, co mi się podoba. - Tak, ale mama jest bardzo konserwatywna.
audiobook mp3 do pobrania
Lektor |
Czas trwania 13:09:00 |
Wydawnictwo Świat Książki |
Data wydania 2022 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść społeczno-obyczajowa, romans |
Wydawnictwo: | Świat Książki |
Rok publikacji: | 2022 |
Czas trwania: | 13:09:00 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Lektor: | Klaudia Bełcik |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.