- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.redakcji dziś, około jedenastej, połączenie trwało pięć minut i siedemnaście sekund. Podniosłem z biurka zdjęcie i przyjrzałem mu się. A więc to był mój oszołom. Dość młody, chudy, i faktycznie wyglądał na świra. - Owszem, teraz sobie przypominam - streściłem pokrótce, co pamiętałem z tej rozmowy. Wyglądali na rozczarowanych. Zwłaszcza japiszon. - To wszystko? - Spytajcie jego. - Z tym jest właśnie problem. Jak już kolega powiedział, pan był ostatnim człowiekiem, który miał taką możliwość. Krótko po tej rozmowie Wiechetko się powiesił. Albo może został powieszony. W każdym razie śmierć przez zadzierzgnięcie. Nie mogę powiedzieć, by świadomość, że się nauczyłem spławiać natrętów tak skutecznie, była przyjemna. - Prawdę mówiąc - przyznał japiszon - jest pan naszą ostatnią szansą, żeby zrekonstruować okoliczności tej śmierci. Zresztą pal diabli okoliczności, wybaczy pan, nadkomisarzu. No, sam pan się domyśla, o co chodzi. Pewnie, że się domyślałem. Stuknięty czy nie, upadek Euromeksu dowodził, że oszołom rzeczywiście odkrył poszukiwany przez wszystkich kamień filozoficzny. Przecież sam mi to powiedział: że WIE. Ba, chciał się ze mną tą wiedzą podzielić! - Jest jeszcze to - rzekł szpakowaty, obserwując ze współczuciem mój wyraz twarzy. Podsunął złożoną w ósemkę stronę z poprzedniego numeru ,,Gazety Narodowej" z artykułem o giełdzie. Nazwisko autora - to znaczy moje - zakreślone zostało w elipsę grubym czerwonym flamastrem. Ten sam flamaster poznaczył tekst porozrzucanymi nieregularnie podkreśleniami. Jeden akapit musiał wzbudzić szczególne zainteresowanie oszołoma; zamalował go niemal całkowicie, opatrując na marginesie wielkim wykrzyknikiem. Pod tekstem widniał dopisek: ,,tak! - koniecznie zadzwonić". - Przepraszam, panowie - odezwałem się po długiej chwili. - Czy można się tutaj czegoś napić? - Kawa czy herbata? - spytał uprzejmie japiszon. * * * Czerwone dywany, odmierzony krok Notatnik (VI) Dawniej czytałem książki, ale odkąd wynaleziono kasety, nikt już nie interesował się literaturą. Teraz wszystko stało się banalnie proste. Twórca poukładał na taśmie przeróżne uczucia i emocje, komponował je starannie przez wiele miesięcy - i żeby się wzruszyć, wystarczyło tylko wcisnąć głowę w metalową obręcz i przekręcić przełącznik. Nikt nie może tak dobrze jak ja zdawać sobie sprawy z całego bogactwa doznań, jakie nagrywane były na tych kasetach. Dzień w dzień siedziałem po osiem godzin z obręczą na głowie i plikiem instrukcji, usuwając z taśm bezsilność, zniechęcenie, gniew i inne zakazane uczucia, zanim wolno było skierować kasetę do rozpowszechniania. Potem naukowcy stwierdzili, że częste korzystanie z kaset powoduje systematyczne obniżanie inteligencji. Przez dwa lata mój spadł o dwadzieścia punktów. Wystąpiłem o odszkodowanie, chodziłem po urzędach, biurach, sądach - wszędzie mówiono, że uszczerbek na zdrowiu nie przeszkadza mi w pełnieniu obowiązków służbowych i że nie należy mi się ani centa. 1983 Człowiek w pociągu Lubię jeździć pociągami. Tak po prostu, nie żeby gdzieś dotrzeć, ale dla samej jazdy. Wolałbym pewnie chodzić pieszo albo zatrzymywać jadące drogą samochody, gdyby nie groziło to aresztem za włóczęgostwo i gdyby pędzące kilkaset kilometrów na godzinę wozy mogły się w ogóle zatrzymać. Jeżdżę więc pociągami, tymi najtańszymi, bez przedziałów, dla dojeżdżających do pracy. Te brudne, przeważnie zniszczone wagony mają swój szczególny urok. Zaledwie kilka razy w życiu podróżowałem dalekobieżnym ekspresem. Miękkie fotele, telewizor, przekąski i napoje pojawiały się na stole natychmiast po naciśnięciu guzika. Zupełnie tak, jakbyś siedział w domu, który wiezie cię, dokąd chcesz. Bezsens. Większość ludzi nie potrafi zrozumieć, dlaczego tak się włóczymy bez sensu i celu, rezygnując z pełnego barku i fotela. Moi starzy pytają często: po co? Nie wiem. Po prostu lubię. Trzy dni w pracy, w białym kołnierzyku i krawacie, który mnie dusi, w domu, przy rodzicach wciąż gapiących się w telewizor i bełkoczących, że staniało albo zdrożało, że noty, wizyty, dyplomaci, wojny, mistrzostwa świata, że zagrożenie, prezydent, sekretarz, papież, miss Europy, leje się to z nich, słowa jak guma do żucia, brednie, syf - więc trzy takie dni, żeby zarobić na życie, a potem łapię torbę, na dworzec i jak najdalej od tego wszystkiego. Wsiadam w pierwszy pociąg, jaki podjedzie, przesiadam się, gdzie mi przyjdzie ochota, jem na dworcach, śpię w poczekalniach. Często spotykam kogoś podobnego i wtedy jeździmy razem. I jest dobrze. I jeszcze lubię, chyba najbardziej, siedzieć w nocy na ławce, w ciemności, i palić papierosa, a potem rzucić go pod nogi i przyglądać się czerwonej kropce dogasającego
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantastyka naukowa, światy alternatywne |
Wydawnictwo: | Fabryka Słów |
Wydawnictwo - adres: | joanna.orlowska@fabrykaslow.com.pl , http://www.fabrykaslow.com.pl , 20-834 , ul. Irysowa 25a , Lublin , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 09.03.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.