Opis produktu:
Mottem książki są słowa Stefana Kisielewskiego mówiące, że `nic tak nie gorszy jak prawda`. Autor książki Jak sanacja budowała socjalizm w nowej publikacji pochyla się na kilkudziesięcioma sprawami, które zebrane w całość są dość pokaźnym materiałem dowodowym pokazującym rządy sanacyjne od zupełnie nowej, nieznanej szerszej publiczności, strony!
* * *
Głównym zadaniem adeptów muzy Klio powinno być dochodzenie do prawdy i jej zgłębianie, a nie tworzenie narodowej mitologii. Po stokroć należy się zgodzić ze zdaniem wybitnego historyka i konserwatywnego polityka Józefa Szujskiego, iż fałszywa historia jest mistrzynią fałszywej polityki. Biada narodom karmionym mitami i nie potrafiącym odrobić lekcji historii. Jakiś czas temu oglądałem film dokumentalny o Ignacym Janie Paderewskim. Moją szczególną uwagę zwróciły słowa z testamentu Paderewskiego z roku 1930: Wszystkich, którym niechcący niesłusznie sprawiłem przykrość lub też ich obraziłem mimowolnie, pokornie przepraszam. Przyjaciołom - serdecznie wdzięczny. Do wrogów nie mam żalu. Krzywdy doznane, a doznałem ich wiele, po chrześcijańsku przebaczam. Nie mogę tylko przebaczyć tym pysznym i nikczemnym, co myśląc jedynie o korzyściach osobistych i o wywyższeniu własnym, prowadzili i prowadzą Ojczyznę do zguby, a Naród do upodlenia. Sam Bóg im tego nie wybaczy. Jakiż w tych zdaniach dysonans - chrześcijańska pokora i nieprzejednana wrogość. Jednym mistrz Paderewski potrafił wybaczyć, a innym nie. Wielki kompozytor i mąż stanu pisząc o pysznych i nikczemnych, co myśląc jedynie o korzyściach osobistych i o wywyższeniu własnym, prowadzili i prowadzą Ojczyznę do zguby, a Naród do upodlenia, miał na myśli sanatorów.
Fragment Wstępu.
SŁAWOMIR SUCHODOLSKI (ur. w 1965 r. w Gdańsku) - historyk, publicysta i nauczyciel historii. Współautor i autor dwudziestu jeden książek (podręczników licealnych, opracowań metodycznych, zbiorów źródeł, ćwiczeń, testów i esejów historycznych) oraz kilkudziesięciu artykułów (m.in. Najwyższy CZAS!`, kaszebsko.com.
* * *
Czarna księga sanacji Sławomira Suchodolskiego to poważna praca, choć wydana w formie nieco popularnej. Wkurza po prostu brak indeksu nazwisk - ale na szczęście to bodaj jedyny jej mankament. Książka napisana została świetnie - autor wykonał bardzo dobrą robotę. I świetnie się czyta: trochę jak kryminał, a trochę jak czarną komedię.
Czarna księga sanacji to opowieść o tym, jak naprawdę Komendiant i jego sanacyjna ekipa traktowali Polskę i Polaków. Afery duże i małe, pobicia i zabójstwa, kolesiostwo i łapówkarstwo, afery duże i małe - a wszystko w atmosferze hurra-patriotycznego podniecenia pod hasłem: `Piłsudski dał nam Polskę`.
Wojciech J. Muszyński, red. naczelny `Glaukopisu`