- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.u broń! Żołnierze wykonali rozkaz z taką szybkością, że obywatele i lud natychmiast rozpoczęli odwrót z pośpiechem, który wywołał uśmiech na twarzy oficera. -- Bądźcie spokojni -- odzywa się tonem właściwym wojskowemu, -- moi żołnierze nie dadzą jednego wystrzału, lecz z waszej strony wymagam, ażebyście nie postąpili ani kroku do więzienia. -- Czy wiesz panie oficerze, że i my mamy muszkiety -- mówi dowódca gwardji obywatelskiej. -- Widzę to dobrze -- odpowiada de Tilly, -- gdyż migacie nimi bezustannie przed moimi oczyma; lecz chciejcie uważać, że i my mamy pistolety, które niosą celnie na 50 kroków, a wy jesteście zaledewiena 25. -- Śmierć zdrajcom -- zawołali gwardziści z rozjątrzeniem. -- Ba! wy zawsze jedną piosenkę śpiewacie, to jest nużącem. Poczem zajął stanowisko na czele swego oddziału, gdy tymczasem tłumy się gromadziły około Buitenhof. Pomimo tego, pospólstwo wzburzone, chciwe krwi jednej ze swych ofiar, nie dostrzegło, że druga spiesząca naprzeciw swemu przeznaczaniu, przejeżdżała o sto kroków za oddziałem jazdy, udając się do Buitenhof. Był to Jan de Witt, który wysiadł z karety ze służącymi i przechodził spokojnie podwórze więzienne. Zbliżywszy się do dozorcy więzienia mówi: -- Dzień dobry Gryfus, przychodzę do mego brata Kornela, ażeby go odwieźć za miasto, gdyż jak ci wiadomo skazany został na wyginanie. Dowódca podobny do niedźwiedzia wyuczonego otwierać i zamykać drzwi więzienia, ukłonił się w milczeniu i wpuścił go do wnętrza budowli, zamknąwszy za nim drzwi. Uszedłszy kilkanaście kroków spotkał piękną dziewicę osiemnastoletnią w ubiorze fryzyjskim, która mu się powabnie ukłoniła, potem wziąwszy ją pod brodę mówi: -- Dzień dobry zacna i piękna Różo, jak się ma mój brat? -- Oh! pan Korneljusz -- odpowiada dziewica -- jest zdrów i nie lękam się o to, aby mu się co złego stało, gdyż to już minęło. -- Czegóż się więc obawiasz piękne dziecię? -- Obawiam się tego co się stać może. -- Ah prawda -- mówi p. de Witt -- te wrzaski pospólstwa. -- Czyś pan słyszał? -- Rzeczywiście lud jest wzburzony, lecz spodziewam się, że gdy nas ujrzy być może, iż się uspokoi, gdyż zawsze staraliśmy się o jego dobro. -- Niestety, nie jest to dostatecznem dla niego, -- szepnęła dziewica oddalając się posłuszna nakazującemu znakowi danemu jej przez ojca. -- W istocie mówi do siebie Jan ta dziewczyna, która bezwątpienia i czytać nie umie wyrozumiała w kilku słowach dzieje świata. I zawsze równie spokojny, lecz posępniejszy od chwili wejścia do więzienia, były Pensjonarz zbliżał się do komnaty brata swego. II DWAJ BRACIA Piękna Róża przepowiedziała, jak się zdaje rzeczywisty stan rzeczy, gdyż w tym czasie jak Jan de Witt wstępował na schody wiodące do więzienia swego brata, obywatele usiłowali wszelkiemi sposobami oddalić Tillego z jego oddziałem. Widząc to pospólstwo, oceniło zgodne zamiary swej milicji ze swojemi skłonnościami, wrzeszcząc z całej siły: -- Niech żyją mieszczanie! Co się tyczy Tillego, równie roztropny jak stały, parlamentował z oddziałem gwardji obywatelskiej pod wpływem wymierzonych pistoletów swego szwadronu, tłumacząc im dokładnie, iż miał polecenie od stanów strzec więzienia i miejsc okolicznych. -- Dlaczego wydano ten rozkaz? dlaczego strzec więzienia? -- wołali oranżyści. -- Otóż -- odpowiedział de Tylly -- zapytujecie mnie o to czego nie potrafię wam wytłumaczyć. Powiedziano mi -- pilnuj i ja pilnuję. Wy moi panowie, którzy jesteście prawie wojskowymi, znać powinniście co to jest rozkaz. -- Lecz ten rozkaz został wydany, ażeby ułatwić ucieczkę zdrajcom. -- Być może ponieważ zdrajcy są skazani na wygnanie -- odpowiada Tilly. -- Któż wydał ten rozkaz? -- Stany, już to wam mówiłem. -- Stany zdradzają? -- To mi jest niewiadome. -- I ty, podobnież jesteś zdrajcą. -- Ja! -- Tak, ty. -- No, no. Posłuchajcie mnie moi panowie: kogóż mógłbym odradzić? Stany? Nie mogę ich zdradzić, ponieważ będąc na ich żołdzie, wykonuję ściśle ich rozkazy. Następnie gdy hrabia Udowodnił dokładnie, iż miał niezaprzeczoną słuszność, wrzawa powiększyła się wraz z pogróżkami, na które hrabia odpowiadał z umiarkowaniem: -- Moi panowie współobywatele! błagam was nie nabijajcie muszkietów, bo gdyby przypadkiem, który wystrzelił i ranił mojego żołnierza, wtedy położylibyśmy na placu przynajmniej 200 ludzi, co dla nas byłoby bardzo dotkliwem, a dla was jeszcze bardziej, gdyż zdaje mi się, że z obu stron nie mamy przyczyny życzyć sobie czegoś podobnego. -- Gdybyście się tego dopuścili i my dalibyśmy ognia -- zawołali mieszczanie. -- Przyznaję to, lecz chociażbyście nas wszystkich pozabijali, dlatego nie przywrócilibyście do życia tych, którzyby padli od naszych strzałów. -- Us
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, klasyka |
Wydawnictwo: | Avia Artis |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.