- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.się przejęła tym, że nie płaciła składek partyjnych. Mówiła, że w ich szkole stało popiersie Lenina, a ona wyniosła je do magazynu i nie wiedziała, co teraz ma z nim zrobić. Wszystko od razu wróciło na swoje miejsce: tego nie wolno i tamtego nie wolno. Spikerka odczytywała ,,Obwieszczenie o wprowadzeniu stanu wyjątkowego"... Przyjaciółka mamy przy każdym słowie wzdrygała się: ,,Boże święty! Boże!". Ojciec pluł na Zadzwoniłam do - Jedziemy pod Biały Dom[12]? - Jedziemy. Przypięłam odznakę z Gorbaczowem. Naszykowałam sporo kanapek. W metrze ludzie byli małomówni, wszyscy spodziewali się nieszczęścia. Wszędzie czoł Czoł Na pancerzach nie siedzieli mordercy, ale wystraszeni chłopcy ze skruszonymi minami. Stare kobiety częstowały ich blinami i jajkami na twardo. Ulżyło mi, gdy koło Białego Domu zobaczyłam dziesiątki tysięcy ludzi! Wszyscy we wspaniałych nastrojach. Mieliśmy poczucie, że wszystko możemy. Skandowaliśmy: ,,Jelcyn, Jelcyn! Jelcyn!". Już tworzono oddziały samoobrony. Przyjmowano tylko młodych, starszym odmawiano, więc byli niezadowoleni. Jakiś staruszek się oburzał: - Komuniści ukradli mi życie! Pozwólcie mi chociaż pięknie umrzeć! - Dziadku, odejdź Teraz mówią, że chcieliśmy bronić Nieprawda! Ja broniłam socjalizmu, ale jakiegoś I obroniłam go! Tak mi się wydawało. Wszyscy tak myśleliś Po trzech dniach czołgi wyjeżdżały z Moskwy, to już były dobre czoł * * * Siedzę w kuchni u swoich moskiewskich przyjaciół. Zebrało się tam spore towarzystwo: przyjaciele, krewni z prowincji. Przypomniało nam się, że nazajutrz będzie kolejna rocznica sierpniowego puczu. - Jutro jest świę - A cóż tu mamy świętować? To tragedia. Naród przegrał. - Przy dźwiękach muzyki Czajkowskiego grzebano - Pierwsze co zrobiłam, to wzięłam pieniądze i pobiegłam do sklepu. Wiedziałam, że czymkolwiek się to wszystko skończy, ceny pójdą w górę. - Ucieszyłem się, że zdejmą Gorbiego! Obrzydł już wszystkim ten gaduła. - Rewolucja była tylko teatrem. Przedstawieniem dla ludu. Pamiętam zupełną obojętność wszystkich, z kimkolwiek bym rozmawiał. Wszyscy wyczekiwali. - A ja zadzwoniłem do pracy i poszedłem robić rewolucję. Wygrzebałem z bufetu wszystkie noże, które były w domu. Wiedziałem, że to że potrzebna jest broń... - Ja byłem za komunizmem! U nas w rodzinie wszyscy należeli do partii. Mama śpiewała nam pieśni rewolucyjne zamiast kołysanek. Wnukom też teraz śpiewa. ,,Zwariowałaś?" - pytam. A ona na to: ,,Przecież nie znam innych piosenek". Dziadek też był i - Powiedzcie jeszcze, że komunizm to piękna bajka. A rodzice mego ojca zginęli w łagrach Mordowii. - Poszliśmy pod Biały Dom razem z rodzicami. Tato powiedział: ,,Chodźmy. Bo inaczej to nigdy nie będzie ani kiełbasy, ani dobrych książek". Wyrywaliśmy z bruku kamienie i budowali barykady. - Teraz ludzie ochłonęli, więc stosunek do komunistów się zmienia. Można go nie ukrywać... Pracowałem w komitecie dzielnicowym Komsomołu. Pierwszego dnia zabrałem do domu wszystkie legitymacje komsomolskie, czyste blankiety i odznaki. Schowałem je w piwnicy, potem nie miałem gdzie trzymać kartofli. Nie wiedziałem, do czego mi to potrzebne, ale wyobraziłem sobie, że przyjdą opieczętować lokal i wszystko to zniszczą, a to były drogie dla mnie symbole. - Mogło się zdarzyć, że poszlibyśmy zabijać się Dzięki Bogu do tego nie doszło! - Nasza córka leżała w klinice położniczej. Przyszłam do niej, a ona pyta: ,,Mamo, czy będzie rewolucja? Wojna domowa?". - A ja skończyłem uczelnię wojskową. Służyłem w Moskwie. Gdyby kazano nam kogoś aresztować, to na pewno byśmy taki rozkaz wykonali. I niejeden zrobiłby to z entuzjazmem. Bo sytuacji w kraju mieliśmy już dość. Przedtem wszystko było jasne i proste, wszystko jak należy. Był porządek. Wojskowi lubią tak żyć. Ludzie w ogóle tak lubią żyć. - Boję się wolności. Przyjdzie pijak i podpali mi daczę. - Jakież tam, koledzy, idee? Życie jest krótkie, wypijmy sobie! * * * 19 sierpnia 2001 roku - dziesiąta rocznica puczu. Jestem w stolicy Syberii, Irkucku. Robię kilka błyskawicznych wywiadów na ulicach. Pytanie: - Co by się stało, gdyby zwyciężył Państwowy Komitet Stanu Wyjątkowego[13]? Odpowiedzi: - Ocalilibyśmy wielki - Popatrzcie na Chiny, gdzie rządzą komuniści. Chiny stały się drugą gospodarką w ś - Gorbaczowa i Jelcyna postawiono by przed sądem jako zdrajców ojczyzny. - Zalaliby kraj krwią... I zapełniliby ludźmi obozy koncentracyjne. - Socjalizm by ocalał. Nie byłoby wśród nas podziału na biednych i bogatych. - Nie byłoby żadnej wojny w Czeczenii. - Nikt by nie śmiał mówić, że Hitlera pokonali Amerykanie. - Ja sam stałem pod Białym Domem. I czuję, że zostałem oszukany. - Co by było, gdyby pucz zwyciężył? Przecież zwyciężył! Pomn
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Promocje: | nagrody literackie, Nagroda Nobla 2015 |
Kategoria: | literatura faktu i reportaż |
Wydawnictwo: | Czarne |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Lektor: | Krystyna Czubówna |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.