- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ładny sygnet, ale wszędzie mają tylko takie wielkie, chamskie lochy, jak i u - Srebrny czy złoty? - pytał niezrażony jubiler. - W zasadzie wszystko mi Może być srebrny. Bardziej mi zależy, żeby gustownie wyglądał, a nie przedstawiał wartość wagową, jeśli wie pan, o co - A wie pan, że mam chyba coś - Złotnik uśmiechnął się szeroko. - Niech pan z łaski swojej chwileczkę Po tych słowach na chwilę zniknął na zapleczu. Wrócił, ściskając w ręku zgrabny sygnecik ze staromodnie stylizowaną w pociemniałym srebrze postacią Matki Boskiej. - Z Maryjką, jeżeli panu nie pasuje, oczywiście coś możemy zrobić, ale sam sygnecik, musi pan przyznać, bardzo Pawłowi zaświeciły się oczy, a w kąciku ust zawitał uśmieszek. Zgrabny? To było mało powiedziane. Ten zakichany sygnet był wręcz idealny! I jeszcze z Maryjką? Genialne! Sam by nie wymyślił lepszego motywu. Jubiler zauważył jego zainteresowanie i kiwnął zachęcająco głową. - Niech pan O, widzi pan? Nawet nie trzeba zwężać czy poszerzać! Leży jak ulał! Ma pan szczęście. Dzisiaj właśnie kupiłem go od takiego jednego, od klienta. W dobrej cenie sprzedam, tylko niech pan pomyśli nad ewentualną przeróbką. Wie pan, może jakiś herb pan sobie życzy albo inny - Ten mi się podoba. - Paweł spojrzał jubilerowi w oczy, podrzucając sygnet na ręku. - Ile pan chce za to maleństwo? - Dogadamy się... na pewno się dogadamy. - Jubiler uśmiechnął się szeroko i potarł szczupłą dłonią brodę. - Szybka sprzedaż, szybki zysk, ale wielki nie będzie, bo i srebro nie jest drogie. Jak się panu podoba, to ja się tylko mogę cieszyć razem z zadowolonym Obładowany siatkami i pakunkami jak żona taliba wysiadł z taksówki przed domem. Śpieszył się. Matka drzemała na kanapie przed telewizorem. Nie miał za wiele czasu, odsapnął więc ledwie piętnaście minut i zaczął się cicho przebierać. Gdy skończył i spojrzał w lustro, nie mógł powstrzymać szerokiego uśmiechu. Wyglądał perfekcyjnie. Oto i on! Żywcem wycięty kadr z gangsterskiego filmu dobrej klasy. Zawadiacko przechylił kaszkiet na głowie i zaczął stroić filmowe miny. - Do mnie szczekasz, frajerze? Do mnie? No co się tak gapisz, palancie? - mruczał, przybierając groźne grymasy. W tym momencie do przedpokoju weszła matka i stanęła jak wryta. - Jezus Maria, dziecko, coś ty ze sobą zrobił? - No jak, mama? Nieźle, nie? - Obrócił się z uśmiechem w jej stronę. - Tobie chyba, Paweł, w tych Włoszech zupełnie odbił - Matka załamała ręce. - Wyglą wyglądasz jak jakiś gangster! Synku! Ty masz zamiar tak chodzić po ulicy? Przecież sąsiedzi mnie wyśmieją, jak cię zobaczą! - Oj tam, od razu wyśmieją. Ty mamo tak zawsze! ,,Co ludzie powiedzą? Coś ty ze sobą zrobił? Jak ty chcesz w tym wyjść na ulicę?" - zaczął ją przedrzeźniać - Włącz sobie, mamo, jakiś zagraniczny pokaz mody męskiej, to zobaczysz, jakie tam rzeczy noszą na sobie! Elegancko, modnie, gustownie. Teraz jak człowiek chce do czegoś dojść, to się musi wyróżniać! Inaczej dupa! Ani pracy, ani pieniędzy! - Wyróżniać, wyróżniać... Ty to zawsze się musiałeś wyróżniać. Jak nie afro na głowie, to jakieś irokezy! A ja później chodzę i ludziom w oczy wstyd mi popatrzeć, że mój syn taki głupi! Kaszkiet sobie kupiłeś? A od kiedy ty nosisz takie rzeczy? To dobre dla jakichś łysych łobuzów w skórzanych kurtkach, a nie dla takiego młodego, przystojnego chłopaka jak ty! - młody, przystojny chłopak z trzydziestką na Aleś mama teraz wymyślił - Tak! Ty zawsze wiesz lepiej! Ty zawsze wiesz wszystko lepiej! - Matka nadąsała się na dobre. Z szerokim uśmiechem objął ją mocno, przytulił i ucałował w czoło. - No nie gniewaj się, mamuś, na swojego synka. Złość piękności szkodzi, a ja bym nie chciał, żeby mi moja piękna mamusia zbrzydła! Muszę lecieć. Mam sprawę na mieście! - Ty mi się teraz nie - Nieco udobruchana, uśmiechnęła się lekko. - Kiedy wrócisz? Nie poczekasz na kolację? - Nie mogę, mamo. Muszę lecieć. Za dwie godzinki będę z powrotem, a jakby mi się przedłużyło, to zadzwonię. - No to leć i uważaj na siebie. - Zrezygnowana machnęła ręką. Zbiegł na półpiętro i tam na chwilę przystanął. Ostrożnie wyjrzał przez okno. Na dole nerwowo kręciło się kilka znajomych postaci w dresach. Wziął głęboki wdech i wymruczał do siebie: - Tylko spokojnie, Karlicki. Tylko spokojnie. Wszystko zrobisz tak, jak to sobie obmyśliłeś... Raz jeszcze poprawił nakrycie głowy i zszedł na dół. Gdy otworzył drzwi klatki, kolesie, dotychczas nerwowo drepczący przed nią, zamarli. Spokojnie podszedł do nich i powstrzymując ledwie zauważalne drżenie rąk, wyciągnął z kieszeni papierośnicę. Leniwie otworzył ją, wyciągnął fajkę i odpalił lekceważącym ruchem. Puścił bez pośpiechu trzy czy cztery chmury
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | JanKa |
Wydawnictwo - adres: | wydawnictwo@jankawydawnictwo.pl , https://jankawydawnictwo.pl/ , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 31.10.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.