- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.o dziwo, nie znalazły jeszcze nowych właścicieli -- no i książki. Pułkownik wszedł na schody, prowadzące na piętro budynku. Na ścianach wisiały jakieś obrazy. Z racji tego, że z zamiłowania był malarzem, przyjrzał się im dokładnie. Jeden z nich szczególnie zwrócił jego uwagę. -- ,,Flota rosyjska po bitwie pod Athos, Aleksieja Bogolubowa" -- przedstawił koledze i skinął na pozostałych kompanów -- Zabieramy! Dwóch żołnierzy, którzy podążali za dowódcą zdjęło obraz ze ściany. Izenbek natomiast wszedł na piętro i od razu zobaczył małe pomieszczenie z oberwanymi drzwiami. Pokoik przekształcony został na niewielką bibliotekę i każdą ze ścian miał zabudowaną drewnianymi regałami. Z niektórych półek książki zostały wyrzucone, prawdopodobnie w poszukiwaniu ukrytych schowków. Na ziemi leżały pootwierane egzemplarze, wielokrotnie podeptane. Ali Izenbek schylił się i podniósł jedną z nich. ,,Wspomnienia z martwego domu", brzmiał wydrukowany na okładce tytuł. -- Dostojewski -- mruknął Izenbek i podał przyjacielowi -- A to, co? -- W miejscu, skąd podniósł książkę, wygrzebał związane w pakiet drewniane deszczułki. Przetarł rękawem i obejrzał dokładnie z każdej strony. Deseczki ozdobione były szeregami drobnych nieznanych mu znaków i liter. -- Wyglądają na -- przyjaciel oficera przyglądał się z zaciekawieniem. -- Nawet na bardzo stare -- Izenbek oglądał deseczki, z których niektóre miały już wyraźne otwory spowodowane żerującymi owadami -- To chyba jakaś stara odmiana cyrylicy. Spakuj je razem z tymi książkami! II. Bruksela -- Belgia, rok 1923 Ali Izenbek w żałobnym nastroju, siedział w miejscu, które całkowicie odzwierciedlało jego samopoczucie. Bar ,,Le Cercueil" mieszczący się przy Rue des Harengs w Brukseli nawiązywał wystrojem do swojej wymownej nazwy -- ,,trumna". Popijał czerwone wino z winogron zebranych gdzieś we Flandrii, którą barman w rozmowie określił jako serce Europy. Smak jednak nie oddawał ani ceny, ani całej otoczki, jaką starał się stworzyć sprzedawca. Przechylił lampkę do końca i spojrzał na zegarek. Osoba, na którą czekał najwyraźniej postanowiła nie przyjść, skoro opóźnienie sięgało już prawie godziny. Spokojnie położył na ladę kilka franków belgijskich i ruszył w kierunku wyjścia. Lokal był średnio zaludniony, dlatego zdenerwował się, gdy przechodzący obok mężczyzna wytrącił mu z ręki niesiony kapelusz. -- Niech pan uważa jak chodzi! -- rzucił oschle, ale dopiero po chwili uświadomił sobie , że w wyniku podenerwowania wypowiedział te słowa po rosyjsku. Adresat natomiast stał i wpatrywał się w niego zdziwiony. -- Proszę uważać -- poprawił się Ali Izenbek po francusku. Mężczyzna wpatrywał się jeszcze chwilę i odezwał się po rosyjsku. -- Witaj, Dawno nie spotkałem tutaj prawdziwego Rosjanina. Ali Izenbek zdębiał na dźwięk ojczystego języka, a po chwili obaj uradowani spotkaniem siedzieli przy butelce mocniejszego trunku. -- Jurij Miroliubow -- przedstawił się mężczyzna. Wyglądał na około 35-40 lat. Miał bardzo pociągłą twarz i mocno szpiczasty nos. Ubrany w czarny, lekko sprany surdut oraz kapelusz z rondem idealnie wpasował się w miejsce, gdzie siedzieli. Gdyby do ręki podano mu naostrzoną kosę, wyglądałby jak elegancka śmierć. -- ...Jurij. -- Ali Fiodor Ali. Stuknęli się pierwszym kieliszkiem. -- Co cię tutaj sprowadziło, przyjacielu? -- Matka Rosja stała się dla mnie za ciasna. -- Rosja to przecież miliony kilometrów kwadratowych. Niemożliwe, żebyś nie mógł znaleźć tam miejsca. -- Miejsce tam mam -- ściszył głos Izenbek. -- Z tym, że nie mogę tam już nigdy wrócić. W tej chwili zabrakło tam przyjaciół dla mnie. -- Skoro tak mówisz, przyjacielu, to Za ,,białych". Izenbek spojrzał wymownie na Miroliubowa. -- Ty też? -- Północno-zachodnia armia generała Nikołaja Judenicza, 3 pułk strzelcó -- prawie zasalutował. -- Ja służyłem na południu pod generałem Artyleria. -- gorące tereny. To stamtąd ruszyliście na Moskwę. -- Tak. Początkowo szło nam nawet nieźle, chociaż sam plan ofensywy uważałem za niedopracowany. Pod Orłem i Kromą dosłownie zmiażdżyliśmy ,,czerwonych". Pewni siebie ruszyliśmy z drugą fazą ofensywy i zatrzymaliśmy się dopiero pod Tułą... -- Słyszałem o tym. Czy to prawda, że miasto przechodziło kilkakrotnie z rąk do rąk? -- Tak. ,,Czerwoni" mieli w tym rejonie rozlokowane duże ilości wojsk. Raz miasto zdobywaliśmy, potem znowu traciliśmy. Prawdziwe piekło. Ostatecznie cofnęliśmy się pod Orzeł. Denikin jednak nie przewidział, że tam będzie już na nas czekać kilkanaście tysięcy czerwonoarmistów. Zmęczeni i osłabieni stanęliśmy do najcięższej bitwy, jaką w życiu stoczyłem. Spod Tuły przyszły za nami kolejne pułki bolszewików i praktycznie zostaliśmy otocze
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, kryminał |
Wydawnictwo: | Goneta |
Rok publikacji: | 2013 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.