- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.zobaczenia u pani - stanowczo postanowiła Julia. - To do widzenia. I dziękuję. - Do widzenia - odłożyła telefon. Z westchnieniem zabrała się za pracę. Rozłożyła zakupy na miejsce, uporządkowała. Czekało ją jeszcze zrobienie obiadu, sprzątanie i prasowanie stosu ubrań. No i musi zrobić sobie paznokcie. Jutro spotkanie z klientką, chce wyglądać profesjonalnie, a nie jak zaharowana mamuśka. M. wracał dzisiaj późno. Dzwonił, żeby nie czekać z kolacją. Znów jakieś problemy i miał nasiadówkę z zarządem. ,,Życie, życie" - pomyślała, planując w głowie popołudnie. - ,,Wieczorem zrobię sobie czas tylko dla siebie" - postanowiła. - ,,Długa kąpiel, peeling, manikiur, może maseczka na twarz. Porozpieszczam się". Uzbrojona w to postanowienie, energicznie zabrała się za przygotowywanie obiadu. Parę godzin później, leżąc w wannie wypełnionej pachnącą wodą, gratulowała sobie dobrego pomysłu na spędzenie wieczoru. ,,Życie bywa przyjemne" - myślała rozleniwiona. - ,,Trzeba się tylko o to postarać". Przedpołudniowe słońce świeciło jaskrawo, bezlitośnie ukazując pozimowe brudy. Cały świat wyglądał jak niechlujna kobieta, która dopiero co wstała z łóżka i nie jest jeszcze gotowa pokazać się innym. Julia siedziała w fotelu, porządkując notatki. Sporo tego było. Ostatnio dużo pracowała. Kilka minionych dni zlewało się w pasmo harówki. Spotkanie za spotkaniem, przymierzanie tego, co wcześniej wyszukała, sklep za sklepem, korowód kolorów, wzorów i marek. Była zmęczona. To nie była łatwa praca, wbrew temu, co sądzono. Zwłaszcza kobiety, które lubiły kupować ubrania, nie mogły zrozumieć, że dobranie odpowiednich fasonów i kolorów wymaga nieraz wielu godzin poszukiwań. Julia była fachowcem, nie mogła pozwolić sobie na błędy. Za to jej płacono. Poza tym zawsze musiała być na bieżąco z ofertą sklepów - i to nie tylko tych znanych większości, umieszczonych w dużych centrach handlowych. Potarła w zamyśleniu czoło. Miała nadzieję, że w tym tygodniu trochę się uspokoi. Jest co prawda Agnieszka, ale w jej przypadku nie musiała się śpieszyć. To była klientka na dłużej. Właściwie określenie ,,klientka" jakoś do niej nie pasowało. Julia nie wiedziała dlaczego, ale zawiązała się między nimi dość szczególna więź. Agnieszka była tak zakompleksiona, zahukana, niepewna siebie, że nie można było potraktować jej jak zwykłej klientki. Julia chciała jej pomóc. Bardzo się starała dodać tej kobiecie chociaż trochę pewności siebie. - Ma pani cudownie szczupłą talię, piękny biust, śliczne nogi. Trzeba to wyeksponować, pokazać - mówiła do patrzącej na nią niemal z przerażeniem kobiety. - Ale to nieskromne tak wszystko pokazywać - wydusiła z siebie zarumieniona Agnieszka. - Ja nie proponuję pani pokazywania wszystkiego, źle mnie pani zrozumiała - tłumaczyła Julia. - Chodzi o to, żeby ubraniem, jego krojem podkreślić atuty figury. W pani przypadku proponuję noszenie ubrań podkreślających talię, a także dopasowanych, krótszych, takich tuż za kolano, spódnic. Do tego zmiana kolorystyki i będzie pani zjawiskowa. - Nie wiem, czy chcę być zjawiskowa, ale chcę coś zmienić... - uśmiechnęła się nieśmiało Agnieszka. - Rozumiem. Po to tu jestem - powiedziała Julia, odwzajemniając uśmiech. Przeglądały szafę Agnieszki pełną niemodnych, workowatych ubrań w ,,bezpiecznych", nijakich kolorach. - Beże nie są dla pani, szarości w takich ilościach - też nie. I proszę zrezygnować z brązu - tłumaczyła jej Julia, odsuwając na bok stertę ciuchów. - To jest do oddania albo wyrzucenia. To nie tak wiele. Dokupimy parę niebieskich, miętowych i lawendowych rzeczy. W połączeniu z tym, co pani ma, stworzą na początek całkiem przyjemną całość - pocieszała Julia, widząc zmartwioną minę Agnieszki. - No i fryzjer. Parę jasnych pasemek, dobre strzyżenie, lekki makijaż. Mąż pani nie pozna. - Och, Marcinek zawsze mnie pozna, on jest taki kochany - z zapałem zaprzeczyła Agnieszka. - Tak, no Dam pani namiary na naprawdę dobrego fryzjera. Warto raz zainwestować. Potem ktoś inny, widząc efekty, może to powielić, ale pierwszy - mówiła Julia, szukając wizytówki. Makijażem klientki zajęła się sama. Agnieszka potem z niedowierzaniem długo patrzyła na siebie w lustrze. Umówiły się na następne spotkanie i Julia wyszła zmęczona jak nigdy. Niezbyt często miała do czynienia z kimś tak zagubionym. Staranie się, by nie urazić Agnieszki, było ciężką pracą. W efekcie szła do domu, wlokąc nogę za nogą. Teraz, wspominając to spotkanie, postanowiła, że zrobi wszystko, co w jej mocy, aby Agnieszka stała się pewną siebie, zadbaną kobietą. Odłożyła notatki i wstała, aby zrobić sobie herbatę. Postanowiła, że później pójdzie na długi spacer. Należał się jej odpoczynek. Kiedy wyszł
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Wydawnictwo - adres: | wojciech.gustowski@novaeres.pl , http://novaeres.pl/ , PL |
Rok publikacji: | 2014 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.