- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.do swojej nieruchomej pozy. -- Masz mówić, co widziałeś i co słyszałeś, a nie -- co ci się -- Hai! Tak, wybacz panie, to się już więcej nie powtórzy! Sługa kontynuował opowieść. -- Kiedy chyłkiem uchodziłem z placu, bo w końcu jeden z żołnierzy zaczął coś podejrzewać, dostrzegłem w zaułku koło bramy dziwną postać, która siedziała na bruku, udając żebraka. Postanowiłem ukryć się za straganem i jakiś czas obserwować wyjście i tego dziwnego człeka. Po chwili faktycznie z bramy wyszedł chłopak, który przyjechał razem z wojskiem. Za chwilę w ślad za nim z tej samej bramy wyszedł polski pachołek, którego też widziałem z wojskiem. Poszedł w ślad za chłopcem. Już miałem iść za nimi, kiedy uprzedziła mnie owa tajemnicza postać! Cała była okutana w stary śmierdzący worek i ciasno przepasana sznurkiem. Pomyślałem sobie wtedy, że faktycznie to nie może być ani żebrak, ani inny ł -- przerwał -- bo człowiek ten, szedł bardzo szybko, sprężystym krokiem, a jego ruchy były szybkie i wyćwiczone, jak u żołnierza! Na dodatek, panie mój, spod brudnych łachmanów wysunął się kawałek czarnego materiału! Takiego samego jak ten, w który owinięto zwłoki! Panie, kiedy ten człowiek mnie mijał chciałem mu spojrzeć w oblicze, ale nie mogłem nic dostrzec bo mimo dnia było głęboko schowane pod kapturem, na który nałożył słomiany kapelusz! Miast twarzy, ziała stamtąd czarna czeluść... Odczekałem chwilę i ruszyłem za nimi. Przestał opowiadać i rozpłaszczył się na podłodze. -- Panie, wybacz mi! Nie jestem godzien ci służyć! Nie wiem, jak się to stało, ale ów człowiek zniknął mi w tłumie z oczu! Nigdy mi się to nie zdarzyło! Ozu umilkł, czekając w pokorze na słowa pana i ewentualną karę. -- A chłopak i polski pachołek? Sługa odpowiedział nie podnosząc się z kolan. -- Chodzili długo po mieście, aż wreszcie ten młodszy wszedł do jakiegoś zajazdu i już tam został. -- Rozumiem Ozu -- powiedział mężczyzna. -- Idź teraz do siebie. Zastanowię się, jak cię ukarać za twoją nieuwagę... Idź już. * Kiedy sługa wyszedł, Yoshikatsu Imagawa usiadł, jak to miał w zwyczaju ze skrzyżowanymi nogami wprost na macie ułożonej na deskach podłogi. Położył obok siebie oba miecze schowane w pochway, a potem sięgnął głębiej w fałdy kimona i wyjął jeszcze jedną broń. Jednak tej nie odłożył, a trzymał ją długo w rękach, przyglądając się uważnie wystającej z osłony rękojeści. Wreszcie ostrożnie wysunął ostrze z pochwy. W świetle palących się świec błysnęła dziwna ciemno-szara stal. Złapał sztylet za rękojeść i przyglądał się z uwagą dziwnym znakom na klindze. Kształt i wygląd tej broni był bliźniaczo podobny do sztyletu jaki znalazł w chutorze Łaska! Jedyną różnicę stanowiły: inny kształt i ilość blado błyszczących znaków. Reszta była dokładnie taka sama! Mężczyzna odłożył sztylet i teraz wyjął z pochwy swój krótszy miecz. Trzymając sztylet i krótką katanę w rękach porównywał ich klingi. Ważył w rękach i sprawdzał ostrość. Po każdej próbie z niedowierzaniem kręcił głową, bo za każdym razem, tajemniczy sztylet przewyższał kunsztem wykonania i wartością ostrza jego własne -- wykute z takim kunsztem i precyzją -- katany! Przecież oba miecze były wykonane przez najlepszych japońskich mistrzów! Nie ma na świecie lepszej broni siecznej, niż jego! A jednak? -- pomyślał. -- A jednak jak widać, jest lepsza! Któż ją stworzył? Kto na tym świecie, potrafił wykuć tak niesamowite ostrze? I kolejne pytanie: z czego je wykuto! Co to jest za cudowna materia? -- zastanawiał się, tnąc kawałek jedwabnej chustki na cieniutkie paseczki. Po szeregu prób doszedł do jedynego logicznego wniosku: to nie jest ludzka robota! Takie ostrze mogli stworzyć tylko Bogowie. Bo tylko Bogowie mają taką moc! To jest nóż stworzony przez Bogów dla innych Bogów! Dlatego za wszelką cenę muszę go dostarczyć mojemu Panu, a on podaruje tę broń boskiemu cesarzowi. Są jednak pytania; skąd mają noże owi tajemniczy mordercy? I, dlaczego posługują się nimi jak swoimi, przynależnymi tylko im? A może właśnie dlatego nimi walczą, bo ta broń daje jego właścicielom wielką sprawność i siłę? Przy której nawet tak wyborni żołnierze, jak Otsuka i Shimizu nie dali rady? A jeżeli tak, to kto był tak nieuważny i czyj jest nóż, który teraz trzymam? Kim więc był ten młodzik w habicie, któremu zdołałem wyrwać oręże? Niedoświadczonym członkiem ich bandyckiej grupy? Może i tak być... Co prawda usiłował mi potem odebrać nóż, ale robił to już bez takiej siły i werwy! Przez co o mało, a go nie zabiłem. Zresztą, sam nie wiem dlaczego nie tego zrobiłem! Przecież ostrze trzymałem przy jego szyi! Wystarczyło pchnąć... A może dlatego właśnie nie mogłem, bo to jest
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść historyczna, powieść przygodowa |
Wydawnictwo: | Ridero |
Wydawnictwo - adres: | isbn.ext@ridero.eu , http://ridero.eu/pl , PL |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.