- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.fotograf Val Wilmer. Wiele osób z okolicy wciąż pamiętało Charliego Chaplina, który wychował się nieco na północ od Brixton; po drugiej stronie Brixton Road mieszkała pięć lat młodsza od Davida Sharon Osbourne, córka Dona Ardena, niespełnionego komika występującego w klubach nocnych, która również wspomina ,,dzieciństwo wśród artystów wodewilowych". Dzieciaki podglądały przez okna kawiarni aktorów, biegnących na występ lub wracających z występu, oryginałów w tanich garniturach i cylindrach, z walizkami, które mogły równie dobrze zawierać lalkę brzuchomówcy, banjo, jak i zestaw noży do rzucania. Dom Davida przy Stansfield Road 40 był obszernym, trzypiętrowym wiktoriańskim budynkiem, który podczas ośmioletniego pobytu Jonesów w Brixton zamieszkiwały dwie inne rodziny. Wiele lat później, jako typowa gwiazda rocka, David opisywał dzieciństwo w Brixton jako jazdę bez trzymanki, życie w otoczeniu gangów szalejących na ulicach. Dzieciaki z sąsiedztwa rzeczywiście swobodnie włóczyły się po całej okolicy, ale ich zainteresowania ograniczały się raczej do łapania motyli i kijanek. ,,To było niesamowite - mówi sąsiadka i koleżanka ze szkoły Davida, Sue Larner. - W okolicy pełno było ogromnych lejów po bombach i ruin, dla nas jawiących się jako góry pokryte dzikimi roślinami. To był nasz plac zabaw". Zrujnowane domy na końcu Stansfield Road były straszne, ale frapujące - dzieciaki bawiły się na kwietnikach z siatkami na motyle, których pełno było wtedy w okolicy, a w licznych basenach i stawach, na opuszczonych po bombardowaniu posesjach w południowej części miasta, roiło się od kijanek i traszek. Po pustych domach grasowały szczury. Wiele osób pamięta myszy buszujące nocą po drewnianych, nieszczelnych wiktoriańskich domach, których odgłosy słyszeli, ściskając butlę z gorącą wodą, by nieco się ogrzać pod kołdrą. W tamtych latach rodzina Jonesów trzymała się bardzo blisko. Większość dzieciaków bawiła się na ulicach, ale David zazwyczaj przebywał z mamą, a Haywood spędzał czas w Barnardos w Stepney. W 1951 roku David poszedł do przedszkola w Stockwell Infants, o trzy minuty od domu przy Stockwell Road, jednej z głównych ulic Brixton. Pamięta, że pierwszego dnia zmoczył spodnie; na szczęście dobrotliwa szkolna mleczarka Bertha Douglas miała w zanadrzu suche porteczki - podobne wypadki zdarzały się codziennie. Strzelista siedziba przedszkola Stockwell Infants sprawiała bardzo surowe wrażenie: w charakterystyczny sposób pachniała środkami dezynfekującymi i gumowymi tenisówkami. Na szczęście personel był opiekuńczy i troskliwy względem podopiecznych. ,,To było urocze, przyjazne przedszkole: małe i przytulne", wspomina koleżanka z tej samej grupy, Suzanne Liritis. ,,Wychowawczynie mówiły nam: >>Jesteś wyjątkowy, Jezus cię kocha<<", opowiada jej przyjaciółka, Sue Larner. Życie w surowej wiktoriańskiej rzeczywistości było bardziej zwariowane niż wskazywały na to pozory. Dyrektorka przedszkola, pani Douglas, wysoka, szczupła starsza pani o ciasno zaczesanych włosach, była kobietą wyjątkową. Mieszkała z panną Justin, nauczycielką w szkole podstawowej. Dopiero po latach Sue i jej przyjaciele zrozumieli, że były ,,parą uroczych lesbijek". Jeśli rodzice domyślali się tego związku, zdawali się tym nie przejmować, bo jak tłumaczy Larner: ,,Wiele kobiet straciło swoich partnerów w czasie wojny". Do sprawy podchodzili więc w typowo brytyjski sposób: nietypowa seksualność była w porządku dopóty, dopóki trzymano ją za zamkniętymi drzwiami. Jak to mówią: nie wywołuj wilka z lasu. Wiele rodzin w okolicach Stansfield było wielodzietnych, więc dzieciakom w codziennych przygodach towarzyszyło rodzeństwo. Być może dlatego tak niewiele z nich pamięta Davida. Sue Larner jako jedna z nielicznych go zauważała. Obecnie jest rzeźbiarką i wspomina, że ten ładny, schludny chłopczyk był uzdolniony plastycznie. ,,Niewiele miałyśmy w szkole wspólnego z chłopcami, ale pamiętam, że zdradziłam mu kilka rysowniczych sztuczek na tablicy - a on pochwalił się niezłymi umiejętnościami. Pokazał mi, jak narysować kobiecy czepek i szyję bez konieczności rysowania w pierwszej kolejności twarzy. Był niezły". W czasie wolnym światem pięcioletniego Davida były ruiny po bombardowaniach na Chantrey Road i w dalekich zakątkach Stockwell Road, gdzie bawiły się dzieciaki. Kiedy skręcało się w lewo na Stockwell Road, od razu dochodziło się do szkolnego boiska. Z prawej były dwa sklepy ze słodyczami, jeden prowadzony przez miłego zniewieściałego pana. Poniżej znajdowała się Astoria: późniejsze słynne miejsce koncertów rockowych - Academy - które wśród wykonawców gościło między innymi Davida Bowiego. W latach pięćdziesiątych wciąż mieściło się tam kino. Na porannych seansach pokazywano filmy kowbojskie, Zorr
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | biografie, wspomnienia, biografie, muzyka |
Wydawnictwo: | SQN Sine Qua Non |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | |
Wprowadzono: | 29.04.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.