Opis produktu:
Współczesna gospodarka podlega ciągłym zmianom. Zmieniają się warunki prowadzenia działalności gospodarczej, a także czynniki, które oddziałują na przedsiębiorstwa. Gospodarka cyfrowa, z którą mamy do czynienia, sprawiła również, że orientacja wielu współczesnych przedsiębiorstw skierowała się ku wiedzy. Powstało wiele nowych branż opartych na kapitale intelektualnym. Taki stan rzeczy powoduje ważne implikacje również dla finansów przedsiębiorstw, ponieważ z bilansów znikają aktywa trwałe, a wartość przedsiębiorstwa opiera się na aktywach intelektualnych. Tradycyjna analiza finansowa oraz metody wyceny służące do oceny kondycji finansowej w przypadku wielu branż nie znajdują zastosowania. Wystarczy bowiem wspomnieć, że w latach 2008-2018 na giełdach w Europie Zachodniej wśród przedsiębiorstw prowadzących IPO, około 15% z nich nie miało żadnych przychodów. Badacze nazywają takie firmy zero-revenue company. Nie przeszkodziło to tego typu firmom w pozyskiwaniu finansowania na rynku kapitałowym. W ostatnich latach zarówno w Polsce, jak i na świecie wzrosło zainteresowanie spółkami z branży gamingowej, biotechnologicznej czy szeroko rozumianymi spółkami growth. Na drugim biegunie są oczywiście nadal spółki zaliczone do segmentu value, charakteryzujące się wysokim udziałem aktywów trwałych, stabilnymi przychodami, zyskami i regularną wypłatą dywidend. Jednak sposoby finansowania tych grup są odmienne. Ponadto ważnym wydarzeniem w ostatnich latach był wybuch pandemii COVID-19, która całkowicie zmieniła warunki prowadzenia biznesu. Inwestorzy na całym świecie skierowali się do spółek z nowoczesnych branż, a Financial Times pytał w jednym z głośnych artykułów, czy strategia Warrena Buffeta, polegająca na inwestowaniu w wartość, ma jeszcze sens. Jednak wybuch wojny w Ukrainie spowodował wzrost ryzyka, a do tego był jednym z czynników mocno wpływających na inflację, co w konsekwencji przełożyło się na wzrost stóp procentowych. W takim środowisku spółki wzrostowe nie cieszą się zainteresowaniem inwestorów. Mówiąc o spółkach wzrostowych, należy zwrócić uwagę na pewien fenomen, jaki występuje na rynku giełdowym w Polsce. Według danych na koniec 2023 r. notuje się na nim 94 spółki z branży gamingowej. Jest to światowy rekord, nienotowany na innych giełdach. Wśród notowanych spółek dominują małe studia, które mają charakter firmy projektowej, gdzie trwają prace nad jednym głównym produktem i od jego powodzenia zależy przyszłość firmy. Są też oczywiście większe spółki, ale nawet polscy giganci tacy jak CD Project RED czy Ten Square Games na tle europejskich czy światowych gigantów branży gamingowej plasują się w średniej stawce, biorąc pod uwagę kapitalizację. Czasy pandemii były dużym impulsem do rozwoju rynku gamingowego, ponieważ ten rodzaj rozrywki okazał się jednym z nielicznych, który był w pełni dostępny. Pociągnęło to za sobą wzrost popularności spółek gamingowych, w tym tych notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Jednak nieudana premiera wyczekiwanego hitu Cyberpunk 2077 w grudniu 2020 r. mocno schłodziła nastroje inwestorów i powstrzymała fale nowych firm gamingowych wchodzących na polską giełdę. Z punktu widzenia finansowania wraz ze spadkiem giełdowych wycen pojawiły się transakcje przejęć zarówno podmiotów polskich, jak i międzynarodowych. Wystarczy w tym miejscu wspomnieć o dużej aktywności chociażby chińskiego giganta Tencent i jego akwizycji nienotowanej polskiej spółki Techland za ponad 6 mld PLN. Sama branża gamingowa jeszcze kilkanaście lat temu była postrzegana jako swego rodzaju nisza przeznaczona dla specyficznych odbiorców, a tym samym nie była traktowana przez inwestorów poważnie. Jednak ostatnie lata przyniosły zmianę jej postrzegania. Wystarczy wspomnieć, że według badań gaming jest najbardziej rentownym segmentem branży rozrywkowej generującym większe zyski niż świat filmów, muzyki czy telewizji.
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024