- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ki uśmiech. Jack był urodzonym uwodzicielem, który lubił ładne i drogie rzeczy. W ostatnie święta Bożego Narodzenia, które wspólnie spędzili, podarowała mu w prezencie jego ulubiony, horrendalnie drogi płyn po goleniu. Och, gdyby wtedy wiedziała, że używał go zapewne przed randkami z innymi Ocknęła się, czując na sobie intensywny wzrok nieznajomego. - O jakiej ,,wizycie" pani wspominała? To chyba kiepska noc na spotkania towarzyskie - mruknął, omiatając wzrokiem zaśnieżony, niemal księżycowy krajobraz. Znał na pamięć te okolice. Wiedział, że lada moment miną stary, stojący na poboczu dom, w którym kiedyś mieszkało pewne bezdzietne małżeństwo, a potem droga zacznie się wić i piąć w górę po pofalowanym wrzosowisku. Uznał to niemal za cud, że ta kobieta jechała akurat w tę samą stronę co on. Emma znowu poczuła, jak po jej kręgosłupie przebiega lekki dreszcz. Nic nie mogła na to poradzić. Tak działał na nią seksowny akcent tego mężczyzny. Zdecydowała, że to nie może być Francuz. Może Hiszpan? Albo Włoch? Zastanawiała się, kim jest i co tutaj robi. Dobre maniery zabraniały jej zadawania tak wścibskich pytań. - Jestem pielęgniarką - wyjaśniła. - Jedna z moich pacjentek mieszka w tej okolicy, na wrzosowiskach. Kątem oka dostrzegła, jak nieznajomy otwiera usta, by coś powiedzieć, lecz po chwili je zamyka. Po kilku minutach ujrzeli, jak z ciemności wyłania się przed nimi kamienna brama. - Oto Nunstead Hall - oznajmiła, odczuwając ulgę, że udało jej się bezpiecznie dotrzeć na miejsce. - To wielka, piękna posiadłość. Na terenie posesji znajduje się nawet małe jeziorko. Przejechała powoli przez podjazd i spojrzała na imponujący, stary budynek, którego wnętrze tonęło w mroku. Światło paliło się tylko w jednym oknie. Emma przeniosła wzrok na nieznajomego, próbując rozgryźć, dlaczego czuje się przy nim tak nieswojo. Siedział ze zmarszczonym czołem, emanując wyraźnym wewnętrznym napięciem. - Tutaj mieszka pani pacjent? - zapytał dziwnym, ostrym tonem. - Tak. Mam nadzieję, że działa telefon stacjonarny - odparła, zakładając, że nieznajomy martwi się o swoje auto. - Proszę tu zostać, a ja zapytam panią Symmonds, czy może pan skorzystać z telefonu i zadzwonić po pomoc drogową. Sięgnęła na tylne siedzenie po swoją torbę lekarską, gdy nagle uderzył ją w twarz podmuch lodowatego powietrza. Odwróciła głowę i dostrzegła, że nieznajomy wysiadł z samochodu. - Chwileczkę! - zawołała z irytacją, ale mężczyzna nie słuchał. Kroczył w stronę drzwi wejściowych, brnąc przez wysoką warstwę śniegu. - Niech pan zostanie w samochodzie! Moja pacjentka to starsza kobieta. Widok nieznajomego człowieka przed drzwiami może nią wstrząsnąć. - Mam nadzieję, że nie jestem taki straszny - odparł z nutą rozbawienia. Strzepnął śnieg, który zaczął zbierać się już na jego ramionach. - Jeśli się pani nie pospieszy, zamienię się w yeti i wtedy faktycznie będę wyglądał przerażająco. - To nie jest śmieszne - burknęła, a po chwili jęknęła głośno, gdy mężczyzna wyrwał jej z rąk klucze i wsadził je do zamka. Złość ustąpiła miejsca niepokojowi. Przecież ten facet mógł być przestępcą albo psychopatą! - Nalegam, żeby wrócił pan do samochodu - oświadczyła stanowczo. - Nie może się pan zachowywać tak, jakby ten dom był pana własnością. - Tak się składa, że jest - odparł chłodno i wkroczył do środka. Emma przez kilka chwil stała z rozdziawionymi ustami, wpatrując się w mężczyznę. Wreszcie przestąpiła próg i odzyskała władzę nad mową. - Jak to? Kim pan jest? W korytarzu pojawiła się malutka, srebrnowłosa sylwetka Cordelii Symmonds. Bojąc się, że starsza pani przerazi się widokiem obcego mężczyzny w swoim domu, Emma czym prędzej zabrała głos: - Cordelio, przepraszam, ale ten pan wjechał w zaspę Cordelia nawet jej nie słuchała. Spojrzała na nieznajomego. Jej pokrytą siateczką zmarszczek twarz rozjaśnił promienny uśmiech. - Och, Rocco, mój kochany! Dlaczego nie powiedziałeś, że do mnie przyjedziesz? - Chciałem ci zrobić niespodziankę. - Nagle głos mężczyzny stał się miękki niczym aksamit. - Mój samochód wpadł w poślizg na oblodzonej szosie, ale na szczęście pani pielęgniarka mnie podwiozła - wyjaśnił, zerkając na Emmę. - Emmo, moja droga, jesteś wspaniałą osobą! Uratowałaś mojego wnuka. Wnuka?! Oczy Emmy zrobiły się okrągłe ze zdumienia. W jasno oświetlonym holu wreszcie mogła się przyjrzeć nieznajomemu. Od razu go rozpoznała! Jego twarz regularnie pojawiała się na zdjęciach w kolorowej prasie. Był prezesem słynnej włoskiej firmy Eleganza produkującej sportowe auta, multimilionerem, playboyem oraz jednym z najbardziej pożądanych kawalerów w Europie. Ponadto, jak się okazuje, wnukiem Cordelii Symmonds. Dlaczego wcześniej na t
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2017 |
Liczba stron: | 105 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.