- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ano za mało pewne. Miało się to jednak wkrótce zmienić. Niemcy bowiem zorientowali się, że Żydzi z Warszawy legitymujący się paszportami i promesami Paragwaju, Hondurasu i innych państw nie są w większości tymi, za których się podają. Przeprowadzono zatem w obozie weryfikację dokumentów. Państwa południowoamerykańskie początkowo (mimo interwencji dyplomatycznych) odmówiły potwierdzenia prawdziwości tych dokumentów -- paszporty bowiem wydawane były przez konsulów honorowych w Szwajcarii, którzy nie mieli do tego uprawnień. Kiedy wreszcie, pod naciskiem Stanów Zjednoczonych, dokumenty zostały uznane, było już za późno. 21 października 1943 r. około 1800 osób z Bergen-Belsen wywieziono do Auschwitz-Birkenau i tam zamordowano. Podobne transporty z Bergen-Belsen odeszły 17 maja oraz 23 maja (350 osób). Analogiczny los spotkał Żydów z Vittel; 17 kwietnia i 16 maja 1944 r. do Auschwitz-Birkenau wywieziono 214 osób, w tym poetę Icchaka Kacenelsona, autora Pieśni o zamordowanym narodzie żydowskim. W obozie Bergen-Belsen zostało około 350 osób -- w tym w całości tak zwana lista palestyńska (268 osób) -- Palestyna bowiem znajdowała się pod protektoratem Wielkiej Brytanii, która nie zgłosiła żadnych zastrzeżeń co do posiadaczy certyfikatów. Symcha Motyl opisał z detalami życie w obozie, skupiając się głównie na najważniejszej kwestii -- a mianowicie jedzeniu i jego rozdziałowi wśród więźniów. Podobne opisy znajdziemy w dzienniku Józefa Gitlera-Barskiego (1898-1990), przedwojennego działacza żydowskiego: 18 XI 1943 Bardzo głodny dzień. Fatalna zupa pokrzywowa. 29 XI 1943 Starszy obozu interweniuje w sprawie wyżywienia. W rezultacie w sobotę dają zupę, a w niedzielę coś z wyglądu podobnego do gulaszu. 13 XII 1943 Ma być podobno fasola i marchew. Na razie jednak zapowiedź zmniejszenia racji kartofli. 26 XII 1943 Zupa kalarepowa - marna. Ogólne przygnębienie. Zamiast jedzenia - prowadzą do kąpieli. 29 XII 1943 Ceny na ,,czarnym rynku obozowym: 1 kg chleba - 200-240 papierosów; 1 zupa z kotła - 25 papierosów; ubranie męskie - na spłaty ratalne - od 6 do 12 kg chleba. 13 III 1944 Wczoraj - sensacja: sałatka z grochem i strączkami. 1 III 1944 Dokucza głód, szczególnie wieczorami na pryczy. Trudno zasnąć. Odpędzam myśli o głodzie, ale później - sen o jedzeniu. 4 III 1944 Obecne nasze wyżywienie dzienne: ,,kawa" -- zupa - ,,kawa". Zawartość zupy: kapusta względnie marchew lub brukiew, czasami odrobina kartofli: poza tym dziennie 30 dkg chleba, 1 i 1/4 dkg masła oraz 2 i 1/2 dkg marmolady. Raz w tygodniu - kawałek marnej kiełbasy. Zdarza się raz na dwa tygodnie kawałek sera (ok. 5 dkg). Trzy razy w tygodniu zamiast ,,kawy" jeszcze raz rzadka zupa. Nie zawsze jednak racje są dotrzymywane, często brak chleba 11. Warunki życia w Bergen-Belsen pogarszały się z miesiąca na miesiąc; od śmierci głodowej w marcu 1945 r. więźniów ratowały paczki z Czerwonego Krzyża. Zza drutów Motylowie obserwowali horror piekła na ziemi, jakim w ostatnich miesiącach wojny stało się Bergen-Belsen; zmarło tam wówczas około 35 tys. więźniów. 7 kwietnia 1945 r. Nadzia i Symcha zostali wywiezieni z obozu; pięć dni później w okolicach Magdeburga ich transport wyzwoliły wojska amerykańskie. Rozpoczął się długi okres rekonwalescencji; Symcha miał poważne problemy żołądkowe, a ponadto zdiagnozowano u niego gruźlicę. W maju 1945 r. Motylowie trafili najpierw do Francji, a potem -- za namową przedwojennego znajomego z gimnazjum w Gostyninie Sema Makowskiego -- do Belgii. Tam Symcha trafił do sanatorium, gdzie napisał pierwszą część swoich wspomnień. Oboje odnaleźli również rodzinę -- braci Symchy oraz Nadzi. Chociaż zaraz po wojnie Motylowie rozważali wyjazd do Stanów Zjednoczonych, osiedlili się jednak na stałe w Belgii; według przekazów rodzinnych wpływ na to mieli bracia Nadzi, argumentujący, że z Belgii siostrze i jej mężowi będzie bliżej do Anglii, gdzie obaj mieszkali. W 1947 r. Nadzi i Symsze urodził się syn Pierre. Symcha Motyl po wojnie przez krótki czas pracował w fabryce produkującej kartony, następnie przez kilka lat w Polskim Czerwonym Krzyżu w Brukseli 12. Nadzia, choć była osobą szalenie energiczną i aktywną, nie pracowała zarobkowo. W latach pięćdziesiątych Symcha Motyl otworzył własny zakład kuśnierski; w piwnicy domu ręcznie szył futra z łapek karakułowych. Przez krótki czas prowadził również mały sklep z futrami, w którym sprzedawała Nadzia. Pierre Motyl wspominał jednak, że matka nie lubiła tam siedzieć i sklepik został zamknięty. W 1963 r. Motylowie stali się naturalizowanymi obywatelami i zamienili paszporty uchodźców na belgijskie; pierwsze, co zrobili po ich otrzymaniu, to wyprawili się do Polski samochodem marki Fiat. Podczas tej wizyty odwiedzili przedwojennych znajomych 13; według Pierrea Motyla, ro
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | biografie, wspomnienia, wspomnienia |
Wydawnictwo: | Centrum Badań nad Zagładą Żydów |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 06.03.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.