-
Książki
Książki -
Podręczniki
Podręczniki -
Ebooki
Ebooki -
Audiobooki
Audiobooki -
Gry / Zabawki
Gry / Zabawki -
Drogeria
Drogeria -
Muzyka
Muzyka -
Filmy
Filmy -
Art. pap i szkolne
Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.brakuje, żebym nie zaczęła świecić w ciemnościach jak neon. - Super duper, w takim razie biorę go! - Śmiejąc się, obraca się przed lustrem na wszystkie strony. Czuję ukłucie żalu. Widzę, że Frida cieszy się na wyjazd. Mimo że trochę próbuje to ukryć, kiedy jest ze mną. Frida płaci i wychodzimy ze sklepu. Powietrze jest chłodne, ale świeci słońce. Niedługo zacznie naprawdę porządnie przygrzewać i wtedy nadejdzie lato. Przyjaciółka ściska mnie za rękę i opiera głowę o moje ramię. Frida nie jest zbyt wysoka, więc moje ramię stanowi idealną poduszkę dla jej głowy. Jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami. Już od przedszkola. Spędzamy razem prawie każdy dzień. Ale właściwie dość się od siebie różnimy. Frida trzyma się również z wieloma innymi osobami. Także z Silje i z Kirą z naszej klasy, które jak dla mnie są nieco zbyt uszczypliwe. Ja też trzymam się z innymi, ale nie tak często. Najczęściej wtedy, gdy towarzyszy mi Frida. - Masz szczęście - odzywa się Frida. - Pierwsza poznasz tę nową dziewczynę. Dopiero po chwili dociera do mnie, o czym mówi. W poniedziałek do naszej klasy dołączy nowa uczennica. Aż mnie ssie w żołądku z napięcia, ale nie mówię o tym Fridzie. A nuż nowa okaże się fajna? - Może usiądziecie obok siebie w ławce. - Ale skąd. Niby dlaczego? Frida wybucha śmiechem. - Bo mnie nie będzie, głuptaku. - Nigdy! - zarzekam się. Frida śmieje się głośno i niewidzialna dłoń poluzowuje nieco swój uścisk na moim gardle. U Helgi - sklep z naturalnymi produktami - Może tam zajrzymy? - Frida wskazuje palcem na nowy sklep po drugiej stronie ulicy. Błyszczące litery na szyldzie układają się w napis ,,U Helgi - sklep z naturalnymi produktami". Wcześniej go tu nie było. - Ale przecież jesteśmy umówione z moją mamą za dwadzieścia minut. Frida ciągnie mnie za rękę. - Choć, zajrzymy tam tylko na chwilę. Wchodzimy do sklepu. Witają nas dźwięki dyskretnej muzyki. W powietrzu unosi się słodka woń kadzidełek. - Ej, patrz! - wykrzykuje Frida, obierając kurs prosto na półkę z naturalnymi słodyczami. Spostrzegam korzeń lukrecji. Ona przepada za lukrecją. Ja najbardziej lubię czekoladę. Jakaś kobieta ustawia towary na półkach. Ma chmurę rudych włosów upiętych w kok obwiązany zieloną chustą. Frida wskazuje na coś i zadaje pytanie, którego nie słyszę. Kobieta odpowiada i tak nawiązuje się rozmowa. Cała Frida. Przechadzam się po sklepie i rozglądam po półkach z ekologicznymi produktami: mąką, herbatą, kremami, oliwami i całą masą innych rzeczy. Biorę do ręki woreczek z herbatą i zaczynam go oglądać. Dopiero po chwili dociera do mnie, że coś takiego pije się na zatwardzenie. Uch, co za wstyd. Szybko odkładam herbatę na miejsce. Wędruję na sam koniec sklepu. Wisi tam zasłona odgradzająca wejście prowadzące do drugiego pomieszczenia. Utkana z koralików. Z pokoju obok bije słodka, dymna woń. Mam ochotę tam wejść. Ciekawe, czy można. Nad progiem dostrzegam tabliczkę. Widnieje na niej napis ,,Zapraszamy", a po obu stronach słowa znajduje się taki sam symbol. Okrąg z wpisaną weń gwiazdą. To symbol magiczny. Nie pamiętam, co oznacza. Oczywiście wiem, że coś takiego jak magia nie istnieje, ale i tak uważam, że to ekscytujące. Podchodzę do zasłony. Z nerwów przewraca mi się w brzuchu. Jakby był pełen miotających się nietoperzy. ,,Daj spokój!" - uspokajam się w duchu. - ,,Jesteś głupia! Przecież wolno ci tam wejść". Oglądam się przez ramię. Nikogo za mną nie ma. Powoli zbliżam się coraz bardziej, serce bije mocno i szybko. Odsuwam zasłonę i wchodzę do środka. Na końcu pomieszczenia stoi stół z jasnego drewna. Nad nim znów wisi gwiazda wpisana w okrąg. Dalej nie pamiętam, skąd znam ten symbol i co on oznacza. Całość przypomina jakby ołtarz. Na stole stoją zapalone świeczki, a w wazonie tkwią świeżo ścięte kwiaty. Oprócz tego znajduje się tam także ciężka kamienna misa. Jest pełna jakichś zielonych paprochów. Wącham je. Zapachem przypominają zioła, których używa mama. Wyglądem - świerkowe igły. Odwracam się. Po prawej stronie poukładano zabawne kartki z różnymi obrazkami, świece pachnące miodem, miseczki, suszone zioła i wiele innych rzeczy. Z lewej strony leżą kamienie. I biżuteria z nich zrobiona: kolczyki, wisiorki, pierścionki i bransoletki. Stoi tam także misa pełna kamieni - najróżniejszego rodzaju i o wszystkich możliwych kolorach i kształtach. Dużych i małych, szorstkich i gładkich, jednobarwnych i wielokolorowych. Podchodzę bliżej. Mam wrażenie, jakby mnie do siebie przywoływały. Moja dłoń zagłębia się w misie, palce wsuwają się między kamienie. Czuję ich zimno. Włoski na skórze dłoni zaczynają się jeżyć. - Runa, gdzie jesteś? - to Frida mnie woła, ale nie odpowiadam. Obok misy stoi taca z poukładanymi zawieszk
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura dziecięca |
Wydawnictwo: | SAGA Egmont |
Rok publikacji: | 2019 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.