- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.nie tylko prawko bym stracił ale i życie! Adaś posmutniał, nie lubił gdy się denerwowałem i gdy zwracałem się do niego per Adam. -- Przepraszam już zwalniam. Nie denerwuj się. Dużo ładniej Ci z uśmiechem. Wiedział jak szybko mnie rozbawić. Uśmiechnąłem się i klepnąłem go z pieści w ramię. Droga do domu minęła tak szybko, że dostrzegłem, iż jesteśmy na miejscu gdy Adaś zgasił silnik. Szybkim krokiem udaliśmy się do domu Adasia i Karoliny. Ich dom różnił się od mojego tym, że był dwa razy większy. Zawsze zastanawiałem się po co im taki duży dom ale jak to mówią od przybytku głowa nie boli. Z reszta Adaś za swoja dermatologiczną pensję mógł sobie pozwolić na wiele. -- Widzę, że wszystko gotowe. Rzekłem patrząc na zastawiony stół i chłodzący się alkohol. -- Tak, wiedziałem, że i tak namówię Cę na wspólny wieczór. Odpowiedział pewny siebie z uśmiechem na twarzy. Znał mnie dobrze, wiedział też że raczej nie mam żadnych planów i pewnie po prostu poszedłbym spać. W sumie byłem zmęczony ale siedzenie na ich wygodnej, czarnej sofie, picie piwa i jedzenie raczej odpręża niż męczy. -- Co pijesz? Piwo, wino, wódkę? Nie lubiłem wina. Kojarzyło mi się z randkami. Głupie i żenujące. Siedząc naprzeciw siebie, spięci ażeby czasem nie powiedzieć czegoś głupiego i nie wypłoszyć zanęcanej zdobyczy. Zanim zacznie działać to już po randce a chill pojawi się dopiero w domu. Na wódkę za późno. -- Piwo. Odrzekłem po chwili namysłu. Adaś skrzywił się lekko, nie spodobała się mu moja odpowiedz. Dostrzegłem, że chowa z powrotem korkociąg. jasne. -- Dobrze, to napijemy się piwa. Chciałem mu zaproponować żeby pił co chce, lecz znalem go i wiedziałem, że nie pił by innego trunku niż ja. Czekałem teraz aż zapyta co oglądamy, gdy nagle Adaś wyłączył tv i włączył muzykę. Byłem zaskoczony. Jeszcze bardziej zdziwił mnie fakt, że naprzeciw sofy przysunął sobie fotel tak by jedyną granicą miedzy nami był zastawiony żarciem dębowy stół. Usiadł w końcu i zaczął od wyjaśnień. -- Dzisiaj nie obejrzymy filmu. To zdążyłem -- Muszę z Tobą porozmawiać. Mamy z Karolina kryzys. Zaśmiałem się w duchu, bawiło mnie to określenie ,,mamy kryzys". Lecz nadal słuchałem go uważnie. -- Karolina uważa, że nie okazuje jej tyle uczucia co wcześniej. Tłumaczyłem, że to przez pracę, często nie ma nas w domu i nie ma na to czasu. Zaskoczony durną odpowiedzią przerwałem mu. -- Nie gadaj głupot dobrze? Nie ma czasu na uczucia? Nie ma was w domu? Przytulenie nie zajmuje tak dużo czasu. Słowa typu ,,kocham Cie", ,,ciesze się że Cie mam" -- również. A dają bardzo Adaś uśmiechnął się. Chyba go nie zrozumiałem. W każdym razie pozwoliłem mu mówić dalej. -- Nie dałeś mi skończyć. Chodziło mi o jeszcze bliższe okazywanie uczuć. -- O seks tak? Wyskoczyłem nagle. Nie lubię jak ktoś krąży wokół oczywistego. Lubię bezpośrednie wyrażanie swojego zdania. Adaś zmieszał się trochę lecz po chwili dodał. -- Tak właśnie o to. Nie wiem co się dzieje ale naprawdę nie mam ochoty. Czuje wstyd, jestem młody, boli mnie to, że w ten wstyd i poczucie winy wprowadza mnie Karolina. Ciągle gada jak to jej koleżanki się chwalą ile razy dziennie to robi itd. Widziałem, że bardzo go to boli a pijąc kolejne piwo robiłem się bardziej empatyczny. Chwyciłem go za ramię, starając się nie włożyć łokcia w przekąski, spojrzałem mu w oczy i powiedziałem. -- Większość tych lasek ma pewnie ten sam problem a chwalą się, by nie wyjść na gorsze. Nie znasz powiedzenia, że krowa która dużo muczy mało mleka daje? Roześmiał się a z jego twarzy w końcu zniknął smutek. -- Nic z tego nie rozumie, jak jestem z nią ciągle się kłócimy a z Tobą jakoś zawsze miło mija czas. Jego ręka zsunęła się na moją po czym delikatnie poklepał mnie i sięgnął po kolejne piwo. -- Wiesz to dosyć oczywiste. Jestem twoim kumplem, jest między nami całkiem inna, luźna relacja. Nie mamy wspólnych problemów ani poważnych planów. Nie możesz porównywać więc do siebie tych odmiennych stosunków. Spostrzegłem, że Adaś znowu posmutniał. Wstał z fotela i usiadł tuż obok mnie. Przysunął się dosyć blisko, objął mnie ręką, pogładził moje plecy, po czym rzekł wzdychając. -- Chciałbym, żeby było inaczej. Po tych słowach wstałem, gdyż wyczułem iż sprawy obierają dziwny obrót. Chyba za dużo tego alkoholu jak na dzisiaj. -- Adasiu, było bardzo miło. Dziękuję za zaproszenie ale robię się już śpiący i będę wracał do siebie. Po jego minie widać było, że jest mu trochę głupio. Chciał coś powiedzieć jednak powstrzymał się i zwyczajnie pokiwał głową na znak, że się zgadza. Wyszedłem z domu i ruszyłem do siebie. Na dworze było już dosyć zimno więc przyśpieszyłem kroku by jak najszybciej
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | komiks |
Wydawnictwo: | Ridero |
Wydawnictwo - adres: | isbn.ext@ridero.eu , http://ridero.eu/pl , PL |
Rok publikacji: | 2017 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.