- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.sz zegarek? -- powtórzył pytanie Krzysztof, spokojnym tonem, nadal trzymając otwartą dłoń na wysokości podbródka Balona. Balon wybuch śmiechem i już dłoń, w której trzymał zegarek kierował do kieszeni, kiedy nagle poczuł uderzenie w krtań, co spowodowało chwilową trudności w wymienią tlenu i kaszel. Nawet się nie zorientował kiedy poczuł ból w zgięciu prawego kolana, co z kolei spowodowało że przykucnął, przy czym poczuł chwyt, na swoim karku i szybkie popchniecie głowy w dół. Głowa zatrzymała się twarzą na drewnianej ławce, Balon poczuł i usłyszał jak pęka mu kość nosowa i przednie zęby, po czym upadł na ziemie puścił zegarek i z oczu poleciały mu łzy. Krzysztof nie zastanawiając się dalej podniósł swoją własność ubrał się do końca i wyszedł. Rudy siedział na ławce obok miejsca, gdzie twarz Balona zaliczyła twarde spotkanie, słowa nie mógł z siebie wydusić widząc akcje. A właściwie to tak szybko to się stało, że sam do końca nie zarejestrował wszystkich obrazów. Rudy popatrzał na zakrwawianą twarz Balona, widział brak przednich zębów, które leżały na ziemi. Nie mówiąc nic wszedł pod prysznic, nie zwracając uwagi na temperaturę wody, szybko się umył i opuścił łaźnię, widział jak Balon tuszuje ślady mucek, które dostał. Pomyślał o tym, że przecież taki kozak jak on nie wyjdzie chwaląc się, że właśnie oberwał. Odniósł swoje przybory z kąpieli do namiotu i postanowił poszukać Krzysztofa, co wiele czasu mu nie zajęło. Zauważył Krzysztofa siedzącego na pniu oddalonego nieco od ogniska biesiadników. Krzysztof właśnie spożywał kiełbasę z ogniska, którą dostali w nagrodę za udaną akcje. Rudy przysiadł się do niego i zanim zdążył cokolwiek powiedzieć usłyszał. -- Nie szukam -- powiedział Krzysztof dość stanowczym tonem. -- Dobra technika i niesamowita szybkość. Gdzie się tego nauczyłeś? -- rzucił z podziwem w głosie Rudy. Krzysztof z niechęciom w oczach popatrzał na kompana, wziął głęboki wdech i odpowiedział. -- Od dziecka, ojciec dbał o moją kondycje i walkę wręcz. Rudy lekko się uśmiechną wyciągną rękę w stronę Krzysztofa -- Hans jestem. Krzysztof niechętnie podał mu rękę -- Krzysztof- Hans usiadł koło Krzysztofa podał mu piwo, Krzysztof od niechcenia wziął trunek i lekko się uśmiechną. -- To o co tak walczyłeś? -- zapytał Hans Krzysztof popatrzał na niego złowrogim wzrokiem, wziął dwa wdechy, sięgną do kieszeni, wyciągnął zegarek i podał go druhowi. Hans wziął zegarek do ręki i zaczął się przyglądać, pierwszy raz taki widział. Wydał mu się dziwny, ale obejrzał go z każdej strony. Wiedział, że zegarek jest ze złota, którego jeszcze również nigdy nie widział. Na tyle zegarka zobaczył jakieś ślaczki, zastanawiał się czy jest to pismo, sam do końca nie wiedział, a może podrapanie, pomyślał. Oddał zegarek właścicielowi i zapytał. -- To pamiątka? -- -- Po dziadku. -- odpowiedział Krzysztof i dodał -- Jedyna rzecz, jaka mi została, liczy wiele lat, chodź sam nie wiem ile. Dziadek mówił, że miało go kilka pokoleń. -- -- A te napisy? -- zapytał prawie że szeptem Hans. Choć sam do końca nie był przekonany, że jest to pismo, postanowił zaryzykować, by wydać się mądrzejszym. -- To stary napis, ponoć motto, napisany pismem, które dziadek znał i którego trochę mnie nauczył, jakie to pismo nie wiem, dziadek też nie wiedział.- -- Ale Ty wiesz co jest napisane? -- zapytał zaciekawiony Rudy. -- Bóg, Honor i Ojczyzna -- odpowiedział Krzysztof. Hans spojrzał zdziwiony na niego sam do końca nie wiedział co te słowa oznaczają, jedynie słyszał, że nie raz na, niektórych Panow mówią bóg. Jednak zanim on zdążył zadać pytanie, Krzysztof uprzedził go i zaczął opowiadać. -- Dziadek mówił, że było to motto, którym ludzie posługiwali się wrażając siebie i miłość do ziemi. -- -- Miłość do ziemi. -- zdziwił się Hans. -- Jak można kochać ziemie, przecież to śmieszne. -- -- To nie chodzi o ziemie, jako piasek tylko teren jakiś wyznaczony obszar, który kiedyś był nazywany ojczyzną, gdzie ludzie żyli w takiej wspólnocie wspierając się przed innymi, wrogimi ojczyznami. Pracowali razem na utrzymanie takiej ojczyzny, ojczyzna miała swój znak i pieśń, którą wszyscy znali. -- zamyślił się na chwile Krzysztof, przypomniało mu się jak dziadek mu to opowiadał. -- A następne słowo co oznacza? -- dociekał Hans -- Honor oznaczał lojalność do ojczyzny i do innych. Nie kłamało się nie opowiadało zmyślonych rzeczy i dotrzymywało się obietnic. To był -- Krzysztof spojrzał na Rudego, który był wsłuchany w to co mówi i po chwili ciszy postanowił ciągnąć dalej. -- A bóg, to wcale nie pan jak, niektórzy mówią. Bóg to istota, która stworzyła nas, świat, zwierzęta, rośliny i wszystko co widzimy
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantastyka naukowa |
Wydawnictwo: | Ridero |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.