- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.42 roku Po zakończeniu wojny Jakub Maritain niezwykle czynnie włączył się w intelektualne życie Francji i Kościoła (zwłaszcza w okresie Soboru Watykańskiego II). Pisał książki o filozofii moralnej, o Kościele, o ,,Pieśni nad pieśniami". Gdy zmarła jego ukochana żona - Raissa - Maritain zbliżył się do Małych Braci od Jezusa, zgromadzenia założonego przez o. Karola de Foucauld, odbył nowicjat i przywdział ich szary habit. Umarł jako zakonnik 8 kwietnia 1973 roku. Warszawa, w styczniu 1983 roku OD AUTORA Opuściłem Francję w styczniu 1940 roku z zamiarem odbycia wykładów, jakie miewam od wielu lat w Pontifical Institute of Mediaeval Studies w Toronto, i wygłoszenia szeregu odczytów w Stanach Zjednoczonych. Sądziłem, że powrócę do Paryża w końcu czerwca; tragiczne wypadki dni czerwcowych i zawładnięcie moim krajem przez Niemców powstrzymały mnie od tego. Mając, dzięki gościnności amerykańskiej, możność mówienia swobodnie o wielu rzeczach, o których we Francji ludzie zmuszeni są dzisiaj milczeć, sądzę, że nie skorzystać z tej możności oznaczałoby uchylić się od obowiązku. Praca ta została napisana dla publiczności amerykańskiej, aby spróbować jej wytłumaczyć sytuację możliwie najlepiej. Została napisana również dla publiczności francuskiej w tym sensie, że pisząc ją, wciąż przebywałem myślą z przyjaciółmi, od których jestem oddzielony, że zwracałem się do nich, jak gdyby mogli mnie usłyszeć. W każdej chwili odczuwałem obawę, że mogę powiedzieć słowo, które stanowiłoby rozdźwięk z ich bezpośrednim doświadczeniem ostatnich wypadków, ale przyjąłem to nieuniknione ryzyko, gdyż jak mi się zdaje, szersze informacje o sprawach polityki światowej, z których tutaj dane jest korzystać, a których oni są pozbawieni, zdolne są to ryzyko umniejszyć. Mam też nadzieję, że instynkt serca potrafi w pewnym stopniu przezwyciężyć rozłąkę fizyczną i że to, co z trwogą tutaj myślę, odpowiada ich myślom tam, pod obcą przemocą. Moim jedynym celem jest spróbować dojrzeć i powiedzieć prawdę. Starałem się mówić sprawiedliwie i bezstronnie o rzeczach, które ranią mi serce. Sądzę ponadto, że dokładność i powściągliwość w mowie są najlepszym środkiem do pozostawienia faktom ich wymowy. Od dawna przyjąłem za zasadę, kierując się troską o własną niezależność filozofa, aby nie przystępować do żadnej grupy politycznej. Nigdy dotychczas nie sprzeniewierzyłem się tej zasadzie i mam nadzieję nigdy się jej nie sprzeniewierzyć. W zupełnej więc niezależności wobec ugrupowań, bez względu na to, jakimi są, mówię to, co uważam za prawdziwe, o przyczynach klęski we Francji, i to, co uważam za prawdziwe o obecnej sytuacji kraju. Nie mam pretensji, by sporządzać dokładny opis wszystkich przyczyn klęski, próbowałem jedynie rzucić światło na główne z nich. Co do wypadków, które rozwijają się obecnie, są one tak trudne do przewidzenia i zmieniają się tak nagle, że możliwe jest, iż sytuacja dzisiejsza ulegnie głębokiej przemianie pomiędzy chwilą, gdy ta praca zostanie ogłoszona, i chwilą, gdy była pisana. W każdym razie pozostanie ona świadectwem. New York, 21 listopada 1940 r. I FRANCJA PONIŻONA Ciężka to rzecz sięgać do źródeł klęski własnego kraju. Właściwie nie zdajemy jeszcze sobie sprawy z rozmiarów naszego nieszczęścia. Bardziej niż kiedykolwiek Francja ukazuje się jako istota żywa, cenna przez swoje ciało i duszę, droga światu, pełna obietnic i darów, piękności, słodyczy: teraz zraniona, powalona na ziemię, niesłychanie poniżona. Zaledwie zaczyna rozumieć, co jej się przydarzyło, ma zbyt wiele rozsądku i umiaru, by pojąć ohydę. Jakże to się stało, że upadła, ona, miasto naszych nadziei, ojczyzna, która wieściła światu wolność? Płaczcie jak jodły Zachariasza, lasy, źródła, pagórki, piękne równiny mojej Ale czyż nie jest najgroźniejszym znakiem, że przygnieceni przez apokaliptyczne nieszczęścia Francuzi nie znaleźli w swoim narodzie żadnego proroka, który by wypowiedział grozę wypadków, taką jaka jest, który by obudził głębokości ducha? Ten sam brak jest uderzający u Żydów prześladowanych w całym świecie, u których zmysł proroctwa pozostaje wciąż przygaszony. Przez ten czas hipnotyzerzy narodów dokonują swoich zabiegów. A jednak głęboki instynkt ludu, gdy budzi się w rozpaczy, ma umiejętność rozróżniania, która zastępuje wiele braków. Gdy próbuje się wyłowić z wieści tu nadchodzących, z artykułów ogłaszanych przez ludzi godnych wiary, z rozmów z Francuzami świeżo przybyłymi do Ameryki prawdę faktów, spostrzega się, że powody naszej klęski urastają we wszystkich kierunkach w nieskończoność. Cała tragedia polega właśnie na tym, że wszelkie rodzaje przyczyn, niezależnych jedne od drugich, złożyły się na t
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | eseje, felietony i publicystyka |
Wydawnictwo: | Agora |
Wydawnictwo - adres: | 00-732 , 00-732 , ul. Czerska 8/10 , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2018 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.