- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.a jaw, że całe postępowanie było nieważne, i wszystko się zacznie od nowa? Powinno to budzić sprzeciw milionów Polek i Polaków, którzy w większości popierają członkostwo Polski w Unii Europejskiej, jak również pragną praworządności - czego najlepszym dowodem jest to, że partia, która się ubiegała o przejęcie władzy, nazwała się Prawem i Sprawiedliwością. A jednak Polki i Polacy niezbyt zdecydowanie sprzeciwiają się antyeuropejskiej, antysądowej kampanii PiS. Ogromną odpowiedzialność ponosi za to pewien mężczyzna, któremu większość obywateli ufa (w niektórych sondażach zaufanie do niego wyrażało około 60 proc. ankietowanych, zatem niemal dwa razy więcej niż w przypadku partii rządzącej). Ten mężczyzna oficjalnie pełni funkcję strażnika Konstytucji RP i porządku prawnego. Odpowiada też za kształtowanie polityki zewnętrznej wspólnie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Nieraz przemawia publicznie, a wtedy stara się okazywać dumę i pogodę ducha. Często się uśmiecha. Jego wystąpienia podobają się większości Polek i Polaków i upewniają ich, że wszystko jest w porządku. Tymczasem podpisuje antyeuropejskie, antysądowe ustawy przegłosowywane przez koalicję rządzącą, przez co nabierają one mocy prawnej. Raz jest całkowicie posłuszny, innym razem pozwala sobie na drobne ceregiele, zastrzeżenia i interwencje. Ale to jeszcze bardziej uspokaja większość obywateli. ,,Gdy coś jest nie tak, on to naprawia". Mowa o prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej. Mowa o doktorze nauk prawnych Andrzeju Dudzie. Wszystko wskazuje na to, że Andrzej Duda nie jest politykiem samodzielnym. Wielokrotnie widzieliśmy, jak się ugina przed wolą lidera partii rządzącej, Jarosława Kaczyńskiego. Obserwatorzy oceniają kompetencje intelektualne Dudy jako ograniczone. Unia Europejska mogła je poznać w 2018 r. podczas XIX Forum Polsko-Niemieckiego w Berlinie, gdy polski prezydent zaatakował UE żarówki. ,,Dlaczego na przykład w sklepie nie można w tej chwili kupić już zwykłej żarówki, można kupić tylko energooszczędną? Bo UE zakazała" - powiedział w obecności niemieckich liderów i intelektualistów1 (gościem Forum był prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier). Czyżby Andrzej Duda uznał, że warto się wygłupić dla poklasku swych krajowych wyborców? Część z nich jest głucha na ostrzeżenia ekologów i traktuje wycofanie energochłonnych żarówek ze sklepów jak zamach na wolność. Jednak takie przypochlebianie się miałoby większy sens, gdyby Duda wygłosił swoją obronę żarówek na wiecu w którymś z polskich miast powiatowych. Dotarłby z nią wtedy do swoich wyborców i nie wygłupiał się na forum międzynarodowym. Oglądając berlińskie wystąpienie, można odnieść wrażenie, że Duda nie udawał. Zachowywał się, jakby naprawdę nie wiedział, że odpowiedź na jego pytanie jest oczywista: Unia Europejska wprowadziła żarówki energooszczędne, gdyż chce, żeby dzieci jej obywateli miały gdzie żyć. UE nie chce planety zadymionej i przegrzanej, na której brakuje wody, żar spopiela rośliny, a ludzie umierają z głodu i pragnienia. Niemcy na pytanie Dudy odpowiedzieli sobie już w poprzednich dekadach. Dlatego w Berlinie pod niektórymi dyskutantami nogi się ugięły, gdy usłyszeli, że prezydent Rzeczypospolitej wciąż widzi symbol wolności w starej żarówce. Mimo braku samodzielności i kompetencji Duda stanowi najważniejszą część antyeuropejskiej machiny PiS. To jej podstawa i fasada. Łatwiej się identyfikować z człowiekiem niż z partią. Łatwiej się identyfikować z postawnym, uśmiechniętym ojcem rodziny niż z przewrotnym starym kawalerem, który przewodzi partii rządzącej. To Andrzej Duda samą swoją obecnością zyskuje szeroką akceptację dla groźnych poczynań Jarosława Kaczyńskiego. Wypada więc zapytać, skąd się wziął Andrzej Duda. ,,A teraz zapraszamy na scenę sympatycznego pana Andrzeja z Krakowa!" - tymi słowami można opisać główne wydarzenie przełomu grudnia 2014 r. i stycznia 2015 r. w Polsce. W 2015 r., tak jak podczas innych kampanii wyborczych, Kaczyński skrył się w cień. Opierając się na wieloletnich doświadczeniach, zrozumiał, że boją się go nawet wielbiciele. A gdy pojawia się zbyt często, strach bierze górę nad uwielbieniem. Dla celów Kaczyńskiego korzystne było to, że w 2015 r. najpierw odbyły się wybory prezydenckie, a dopiero potem parlamentarne. W tych pierwszych wyborach prezes PiS mógł wylansować kogoś budzącego większą sympatię niż on sam. Mógł wylansować nową, przyjemniejszą twarz partii. Kaczyński zrobił to w grudniu 2014 r. Wtedy na scenie politycznej pojawił się nieznany dotąd szerzej Andrzej Duda. Pojawił się i zaistniał w sposób bardzo skuteczny. Cała Polska zobaczyła sympatycznego mężczyznę, który potrafi się uśmiechać, ale potrafi też wygłosić mocne przemó
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | biografie, wspomnienia, biografie, literatura faktu i reportaż |
Wydawnictwo: | Arbitror |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.