- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.aszej świadomości kulturowej. Podstawową zasadę owych przeobrażeń można ująć następująco: świat pozbawiony wolności, ale i ryzyka, ma zostać zastąpiony światem i wolności, i ryzyka. Oznacza to, że człowiek, który przez całe życie uczył się przystosowywać do reguł totalitarnego państwa, musi nauczyć się funkcjonowania w świecie wolności - z wszystkimi zagrożeniami, które wolności zawsze towarzyszą. Obserwujemy proces, który jest jednocześnie rewolucją i kontrrewolucją, jednocześnie modernizacją i wielką reformą reguł gry. Wielkie zmiany zawsze wywołują opór, który jest tożsamy z niezgodą na wstrząs. Wyobraźmy sobie miasteczko, które leży u stóp wulkanu i z badań sejsmograficznych wynika, że wulkan wkrótce wybuchnie, miasteczko ulegnie zniszczeniu, a jego mieszkańcy - zagładzie. Gdy przyjeżdżają autobusy, aby ewakuować ludzi - wszyscy się bronią, dlatego że wybuch wulkanu, mający nastąpić za jakiś czas, jest czymś abstrakcyjnym, a realne jest to, że trzeba nagle pozostawić wszystko, w czym byli zadomowieni od pokoleń - swoje domy, biblioteki, zagrody, owce, ojcowiznę. Wspólnoty ludzkie boją się wszelkich zmian, ponieważ wiele osób, zwłaszcza niemłodych, w nowych warunkach nie umie sobie znaleźć miejsca. W Polsce doszła do głosu dodatkowa okoliczność: oporem przeciwko dyktaturze komunistycznej kierowała ,,Solidarność", bastionem zaś ,,Solidarności" były załogi wielkich zakładów pracy. To dzięki strajkom w stoczni, w Nowej Hucie, w kopalniach, w Lubinie, w Stalowej Woli w 1988 r. mógł zostać na nowo otwarty proces demokratyczny. Strajkujący tam robotnicy mieli poczucie, że o czymś przesądzili, że ich głos był niezwykle ważny. Paradoks ich dzisiejszej sytuacji polega na tym, że padli ofiarą procesu, który uruchomili. Bowiem tylko dzięki nim możliwe było dokonanie się tego niezwykłego psychologicznego przełomu, który umożliwił politykę Balcerowicza i otworzył drogę do gospodarki rynkowej. Ci ludzie nie akceptują sytuacji, w jakiej się znaleźli. I ja - jeden z uczestników ruchu ,,Solidarności" od sierpnia 1980 do 1990 r. - psychologicznie i emocjonalnie rozumiem ich racje. Obiecano im, że będzie lepiej, więc walczyli o to, by było lepiej, tymczasem - przynajmniej z ich punktu widzenia - wcale nie jest. Boją się bezrobocia bądź są bezrobotni. Widzą sklepy pełne towarów, lecz ich portfele są coraz chudsze w stosunku do cen w tych sklepach. Zatem budzi się w nich frustracja, zatem pytają: dlaczego tak się dzieje? Centrale związkowe, do jakich należą - czy to ,,Solidarność", czy OPZZ - dają im w gruncie rzeczy tylko jedną klarowną odpowiedź: ,,Jest tak jak za komuny. Chcesz dostać więcej pieniędzy - musisz je wystrajkować". Jest rzeczą interesującą, że w czasie ostatnich strajków nie pojawiły się w zasadzie postulaty polityczne poza ogólnikami typu ,,łapać złodziei". Ale postulaty, by rząd ,,łapał złodziei", zmienił politykę i przezwyciężył recesję, nie mają charakteru politycznego. To jest raczej lista pobożnych życzeń, które dadzą się streścić w sposób następujący: ma przestać być źle, a zacząć być dobrze. Związki zawodowe są zaś takie, a nie inne, ponieważ podstawowych zachowań zbiorowych działacze związkowi nauczyli się w epoce komunizmu. Wtedy państwo było właścicielem wszystkiego - warsztatu pracy, płacy, sfery socjalnej. I od państwa trzeba było to wyrwać. W tej chwili strajkujący zachowują się tak, jakby ,,komuna" nadal trwała. Nie wytworzyli nowego modelu związku zawodowego, tylko nadal chcą od państwa wyrwać jak najwięcej. Wypowiedzi działaczy związkowych odwołują się do demagogii antyklerykalnej, demagogii ,,Łapaj złodzieja", demagogii ,,Pogonić elity" albo demagogii ,,Zrobić porządek z bałaganem". Natomiast brakuje poczucia, że jest się współgospodarzem w państwie. Być współgospodarzem to znaczy siąść przy jednym stole i razem się zastanowić, jak urządzać ów wspólny dom - wspólny pomimo tego, iż jego mieszkańcy mają różne poglądy i różne interesy. Liderzy strajkowi zachowują się jak przywódcy buntu więziennego, którzy nie mają nic do stracenia, bo więzienie nie jest przecież ,,wspólnym domem". Przywódcy związkowi są skazani na rewindykacyjność płacową wskutek swej bezradności - wyuczonej przez lata komunizmu - i wskutek niezrozumienia mechanizmów rządzących życiem naszego kraju. Nie rozumie bowiem nic ten, kto mówi, że jest źle, bo rządzą źli ludzie; albo że jest źle, bo nie było dekomunizacji; albo że jest źle, bo wchodzi obcy kapitał; albo że jest źle, bo się nie ściga złodziei z nomenklatury, która się uwłaszczyła. Konflikt społeczny, z którym mamy do czynienia, przypomina trochę bal maskowy. Marian Jurczyk, Maciej Jankowski, pan Moric, pan Lepper, pani Spychalska ułożyli 21 punktów i poprzebiera
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | eseje, felietony i publicystyka |
Wydawnictwo: | Agora |
Rok publikacji: | 2014 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.