- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ory. - Wy jesteście Stanislaw Kalinowski? - upewnił się von Horn. - Mam rozkaz natychmiast was przesłuchać. Potrzebujecie tłumacza, czy może mówicie po niemiecku? - Mówię - potwierdził tamten. - I zaprzeczam jakimkolwiek oskarżeniom o jakiekolwiek przestępstwa. Von Horn pokręcił głową. - Nie jestem sędzią ani prokuratorem. Nie musicie mnie do niczego przekonywać. Przyjechałem tu w zupełnie innej sprawie. Aż się palił, żeby zadać najważniejsze pytania. Młody człowiek wrócił na stołek, niepokój w jego spojrzeniu przygasł. Kapitan wyjął kartkę, udawał, że szuka na niej wskazówek, o co ma spytać aresztowanego. - Gdzie byliście w sierpniu czternastego roku? W oczach jeńca błysnęło zainteresowanie. Ale wzruszył tylko ramionami. - Na wojnie - odpowiedział wymijająco. - A dokładniej? - dociekał von Horn. - Czy nie w Prusach Wschodnich? - W Prusach - zgodził się pytany. Kapitan miał mało czasu i zapytał wprost: - Czy przy generale Samsonowie? Młody człowiek ponownie podniósł wzrok i przez chwilę zastanawiał się nad odpowiedzią. - Być może - oznajmił wreszcie. Żandarm zmarszczył brwi na tak wymijającą odpowiedź i pewnie ostro pouczyłby przesłuchiwanego o niewłaściwym zachowaniu. Ale kapitan von Horn miał ochotę krzyknąć z radości. Odnalazł właściwego człowieka! Nareszcie go odnalazł! Sposób, w jaki młody Rosjanin odpowiadał na pytania, świadczył zaś, że może wiedzieć to, za czym von Horn uganiał się od dawna. Poświecił chwilę na opanowanie podekscytowania. Najważniejsze już miał, teraz trzeba było tylko umiejętnie nawijać nitkę na kłębek. - Panie Kalinowski - przemówił. - Jest ze mną pewna dama, która wiele sobie obiecuje po wiadomościach, jakie może pan posiadać. Bo nie mylę się, że pan był kierowcą samochodu generała Samsonowa, prawda? Staś spojrzał zaskoczony. - Dama? Jak dama? Von Horn z trudem zapanował nad westchnieniem ulgi. Najważniejsze to nawiązać kontakt z przesłuchiwanym, potem idzie już łatwiej. - Katarzyna Samsonowa, żona generała. Czy zechce pan odpowiedzieć na jej pytania? Młody człowiek spojrzał z niedowierzaniem. Ale nie zakwestionował jego słów. Niemiecki oficer nie mówiłby takich rzeczy dla żartu. Podniósł głowę, obejrzał się na zakratowane okno, potem popatrzył na swoje bose stopy. - Być może - odezwał się. - Ale nie tutaj. I nie bez butów. Kapitan von Horn natychmiast podjął decyzję. - Wachmistrzu! - Na rozkaz, panie kapitanie! - Po pierwsze, pozwólcie więźniowi się umyć. Znajdzie się tu chyba jakaś miska z wodą? Po drugie, przykryjcie czymś tę zakrwawioną koszulę. Po trzecie, dajcie mu buty. Po - Buty, panie kapitanie? - zmartwił się żandarm. - Skąd mam wziąć buty? Von Horn zmarszczył brwi. - Ma mieć buty! - oznajmił z naciskiem. - Natychmiast! Bo po czwarte, zaraz tu sprowadzę żonę rosyjskiego generała. Na osobisty rozkaz Jego Cesarskiej Mości pani generałowa będzie rozmawiać z tym człowiekiem. A on ma być w butach! Czy to jasne? Nie macie zapasowego obuwia? To dajcie mu swoje! Wachmistrz nie zamierzał dyskutować. Rozkaz to rozkaz. - Tak jest! *** Katarzyna Aleksandrowna siedziała za stołem w pomieszczeniu posterunku żandarmerii, dłonie miała splecione, wzrok utkwiony w drzwiach. Uniosła woalkę nad czoło, widać było spod niej jasne, prawie niedostrzegalnie zaznaczone siwizną, włosy. Żandarm otworzył drzwi i Staś Kalinowski stanął w progu. - Pani generał Dama podniosła się z krzesła. - Zaklinam! - zawołała afektowanym tonem. - Proszę powiedzieć wszystko, co pan wie! Proszę złagodzić ból nieszczęśliwej wdowy! Czy był pan przy śmierci mojego męża? Czy pan to widział? Czy pan wie, w jakich okolicznościach zginął? Jak to się stało? Proszę mnie nie oszczędzać! Muszę znać prawdę! Mówiła po rosyjsku, a Staś Kalinowski zerknął w kierunku kapitana. Von Horn nie przerwał wypowiedzi generałowej, a to znaczyło, że prawdopodobnie dobrze rozumiał ten język. - Generał Samsonow zginął w sierpniu zeszłego roku - oznajmił Kalinowski. - Trzydziestego sierpnia, w niedzielę. - Ale jak?! - zawołała niecierpliwie pani Samsonow. - Jak zginął?! Gdzie? Tyle opowieści słyszałam! Tyle opowieści, że nie wiem, w którą wierzyć. Kapitan von Horn wsparł pytania damy. - Czy może pan o tym opowiedzieć? Staś patrzył na zmęczoną twarz Katarzyny Samsonowej, załzawione oczy, bruzdy przy ustach. Potwierdził powolnym skinieniem głowy. - Pan generał poległ jak bohater - oświadczył. - Wobec przewagi nieprzyjaciela, wybrał honorową śmierć. - Skąd o tym wiecie? - padło pytanie kapitana. - Byłem przy tym. - Nareszcie! - szepnęła Katarzyna Samsonowa. Jej głowa opadła na blat stołu z głuchym stuknięciem. - Wody! - krzyknął von Horn. SZPIEG I SZPIEG Generałowa Samsonowa dochodziła do siebie, s
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | SAGA Egmont |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.