-
Książki
Książki -
Podręczniki
Podręczniki -
Ebooki
Ebooki -
Audiobooki
Audiobooki -
Gry / Zabawki
Gry / Zabawki -
Drogeria
Drogeria -
Muzyka
Muzyka -
Filmy
Filmy -
Art. pap i szkolne
Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ebraniu pracowników. Było ich teraz pięcioro - Ignaś, Lippmanówna, Krysia Ochman w kasie, stróż Wincenty oraz pomocnik do wszystkiego, szesnastoletni Leszek. Dzielili się obowiązkami i dochodami, z trudem wiążąc koniec z końcem, gdyż Kalinowski musiał w każdym miesiącu przeznaczać trzysta marek na spłatę zobowiązań wobec właścicielki. Ignaś wrócił właśnie z rozmowy z pełnomocnikiem pani Nowackiej, którego sondował na temat przedłużenia terminu płatności lub możliwości dofinansowania przedsięwzięcia. Adwokat odmówił. - Moim zdaniem interes kinowy ma przyszłość - powiedział wprawdzie - ale należy ona do tych, co mają dość środków. Najlepiej własnych. *** Młody Kalinowski miał także inne zmartwienia. - Nie poznała mnie - powiedział do kasjerki. - A w dodatku nie chcieli mnie do niej wpuścić. Że niby nie jestem z rodziny. - Ale to jakby twoja żona - przypomniała Krysia Ochman. Ignaś wzruszył ramionami. - Właśnie - zauważył sucho. - Jakby żona. Oznajmili mi, że nie brałem prawdziwego ślubu, więc ona nadal nazywa się Sabina Lulewicz, a ja nie mam żadnych specjalnych praw. Mogę ją odwiedzać, mogę łożyć na utrzymanie szpitala. W prowadzonym przez siostry zakonne Zakładzie Świętego Ducha, gdzie od tygodni przebywała Sabina, był tylko jeden raz. - To amnezja - oznajmił lekarz. - Zdarza się po silnym wstrząsie, a taki pacjentka przeżyła. Nie wiadomo, jak długo to może potrwać. Słyszałam o pacjentach, u których objawy mijały po kilku tygodniach. - Aha - powiedział Ignaś. - Więc to chwilowe. - Takie przypadki są jednak rzadkie - ciągnął doktor. - Zwykle rozciągają się na miesiące albo i na lata. - Na miesiące? - W najlepszym razie. Raczej na lata. Kalinowski wyszedł ze szpitala zdruzgotany. - Nie poznała mnie - powiedział później do Krysi Ochman. - Leżała w łóżku i patrzyła w sufit. Nawet nie mrugnęła okiem. Kasjerka miała smutną minę. Podeszła do siedzącego mężczyzny i przytuliła jego głowę. - To ciężka próba - szepnęła. - Bardzo ciężka. Za ścianą, w pokoju z przesłoniętymi oknami, leżała od wielu miesięcy jej umierająca matka. - Musiało ci być przykro w tym szpitalu - zauważyła panna Krysia. - Opowiadałeś, że zawsze był taka żywa i wesoła. Ale wiesz, w tej sytuacji to może to nawet i Ignaś żachnął się gniewnie. - Dla kogo lepiej? - spytał nerwowo. Ochmanówna delikatnymi gestami przełamała jego nagłe nastroszenie i opór. Głaskała go po włosach łagodnymi ruchami, aż wreszcie uspokoił się i odprężył. - Może lepiej dla wszystkich - szepnęła. *** Człowiek, który przeszedł pewnego wieczora do kabiny projekcyjnej kina Modern, nie zamierzał owijać w bawełnę. - Albo pan płaci, albo inaczej porozmawiamy. Ignaś próbował załatwić sprawę polubownie. - Lada moment spłacę wszystko. Proszę o przedłużenie terminu. - Termin był już przedłużany. Dłużej czekać nie możemy. Klara Lippman słyszała część tej rozmowy i gdy tylko nieznajomy opuścił kino, natarła na Kalinowskiego. - Czego chciał ten podejrzany typ? - Jaki typ? - Tylko nie udawaj! - oburzyła się, że próbuje tak nieudolnie wykręcić się od odpowiedzi. - Słyszałam, że chciał pieniędzy. Za co mu płacisz, co? Szantażysta, tak? Ignaś usiadł na wysokim krześle operatora. - Nie mam już siły - powiedział zmęczonym głosem. - Na pewno chcesz się o tym dowiedzieć? - Pewnie! Muszę wiedzieć, co się dzieje z moją pracą i moimi zarobkami. Chyba nie zamierzasz naśladować Wajnera i puścić nas wszystkich z torbami? Ignaś siedział z opuszczonym i ramionami. - Chodzi o Sabinę - wyjaśnił cichym głosem. - Jest w zakładzie dla obłąkanych. Pożyczyłem trochę pieniędzy na ten cel od pewnych ludzi. Teraz domagają się zwrotu. Nawet gdybym zabrał ją do domu, sprawy to nie załatwia, bo nie mam pieniędzy Panna Lippman zmarszczyła brwi. - To bez sensu, żeby trzymać ją w domu - zgodziła się. - Musi wyzdrowieć. W dodatku potrzebuje stałej opieki, a nie stać cię, żeby zatrudnić pielęgniarkę. Przecież samej jej nie zostawisz, bo to dla niej niebezpieczne. - Nie wiem, co mam zrobić - poskarżył się. - Czego bym sie nie tknął, nic mi się nie udaje. Kinowy interes rozłazi się w szwach, żoną nie potrafię się zaopiekować... - I jeszcze romansujesz z Krysią - przypomniała. Spojrzał zaskoczony. - To wiesz o tym? Powiedziała ci? Pokręciła głową. - Ani słowa. Sama się domyśliłam. Krysia zachowuje się zupełnie inaczej niż do tej pory. Wystarczy zobaczyć, jak na ciebie patrzy, a potem zauważyć, że nie chodzi do restauracji, co kiedyś bardzo lubiła. Teraz biegnie do domu zaraz po pracy, a pewien mężczyzna także tam zaraz za nią podąż Potwierdził gestem. - Nie zaprzeczam - przyznał się. Klara Lippman zrobiła zmartwioną minę. - Nie jestem zachwycon
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | SAGA Egmont |
Rok publikacji: | 2021 |
Liczba stron: | 170 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.