- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.że wszyscy, nie wyłączając Bena, wkrótce jej zasugerują, by nie robiła z siebie pośmiewiska i nie okazywała uczuć mężczyźnie, który wyraźnie ich nie odwzajemniał. Czy jednak miał prawo wtrącać się w cudze sprawy, jako pracodawca czy jako zakochany w niej mężczyzna? Pod względem moralnym - raczej nie. Za to Matt odetchnął głęboko. Bezradnie patrzył, jak Harriet coraz bardziej zbliża się do Bena. Całą siłą woli powstrzymywał się przed rozdzieleniem ich. Naprawdę nie wiedziała, jak niedorzecznie się zachowuje? Nie uświadamiała sobie, co mówili ludzie? Przecież na każdym kroku dawała dowody swojej miłości do Bena, który widział w niej wyłącznie przyjaciółkę. Najwyższa pora, by poznała prawdę! Matt uświadomił sobie jednak, że do tego potrzeba mężczyzny znacznie odważniejszego niż Ben. W ubiegłym tygodniu przypadkowo usłyszał, jak Cindi w zaufaniu opowiada starszej koleżance o kłótni z Benem na temat jego przyjaźni z Harriet. - On się zaklina, że widzi w niej wyłącznie przyjaciółkę - wyznała płaczliwie. - Może w taki sposób postrzega ich związek, choć to oczywiste, że jest inaczej - obwieściła ponuro starsza pracownica. - Wystarczy popatrzeć, jak za nim tutaj przyszła! Cindi, nie popełnij tego samego błędu, co ja - ostrzegła. - Mój były mąż przysięgał, że jego sekretarka nic dla niego nie znaczy, a później ta suka oznajmiła mi, że go pragnie i będzie go miała, choćby nie wiem co. Istnieją takie kobiety. Jeśli chcesz znać moje zdanie, Harriet do nich należy. Wystarczy na nią popatrzeć, kiedy jest z Benem. - Proszę, nie mów - zaprotestowała Cindi. - Ben twierdzi, że mnie kocha, - Zatem zażądaj dowodu! Powiedz mu, że chcesz, aby ona wyniosła się z jego życia. Tymczasem Harriet ewidentnie nie zniknęła z życia Bena i nie miała takiego zamiaru. Czyżby nie wiedziała, co mówią ludzie? Nie dbała o to, że Ben widział co innego? Nie miała dumy, nie szanowała samej siebie, brakowało jej poczucia własnej wartości? Takie myśli, jedna za drugą, przelatywały przez głowę Matta. Zacisnął usta i po raz tysięczny zastanowił się, dlaczego to się przytrafiło właśnie jemu. Nie tego pragnął i z pewnością nie tego potrzebował. Miał wrażenie, że zazdrość wypala mu dziurę w trzewiach. Cynicznie pomyślał, że scenarzysta telenoweli miałby doskonały materiał na kilka odcinków serialu, gdyby przypadkiem poznał szczegóły tej sytuacji. Harriet kocha Bena, Ben kocha Cindi, Cindi kocha Bena, Ben nie kocha Harriet, Harriet nie kocha Matta, Matt kocha Harriet z dziką, wyniszczającą namiętnością, która uniemożliwia mu normalne funkcjonowanie. W pewnym momencie poważnie brał pod uwagę wyrzucenie Harriet z pracy. Potem jednak się opanował. Nawet gdyby prawo nie zabraniało mu takiego czynu bez uzasadnionego powodu, była zbyt cennym nabytkiem dla firmy, aby tak łatwo się jej pozbywać. W przeciwieństwie do Bena, odpowiedzialnego i pogodnego pracownika, Harriet wniosła do firmy pasję i talent, wzbogacając zespół świeżą dawką dynamizmu. Rzecz jasna, próbował już przezwyciężyć uczucie, którym ją darzył. Starał się, i to jak! Przez kilka ostatnich miesięcy umówił się z większą liczbą kobiet niż przez poprzednie lata. Żadna z nich nie odwróciła jednak jego uwagi od Harriet na dłużej niż pięć minut. Wewnętrzny radar Harriet, pozwalający jej z daleka wyczuć obecność Matta, tym razem zawiódł. Nie miała pojęcia, że szef mógł podsłuchać, jak stanowczo mówiła do Bena: ,,Nie możemy tutaj o tym rozmawiać" i kręciła głową. Potem po raz kolejny uścisnęła mu rękę i dodała: ,,Może zjemy razem kolację? Mam mnóstwo nowin z domu". Matt patrzył na nią i czuł się tak, jakby ktoś wyrywał mu serce z piersi, kawałek po kawałku. Pragnął podejść bliżej, obrócić ku sobie Harriet i spytać, czy jest świadoma tego, co robi. Tylko co potem? Nie miał prawa się wtrącać. Czy jednak powinien milczeć? Harriet nie miała pojęcia, o czym myśli Matt. Patrzyła ze smutkiem na Bena. Zrobiłaby wszystko, aby go wesprzeć. Cindi najwyraźniej kochała jej przyjaciela, a on odwzajemniał to uczucie. Harriet była zdumiona, że Ben postanowił spytać ją wprost o to, czy przypadkiem nie jest w nim skrycie zakochana. Jakże miałaby go kochać, Skoro coraz bardziej się obawiała, że darzy miłością Matta? Matt! Machinalnie podniosła głowę i zerknęła na korytarz. Zdrętwiała na widok przełożonego i poczuła, jak na jej policzki wypełza rumieniec. Ben był przystojnym, młodym mężczyzną, lecz nic ponad to. Pod żadnym względem nie mógł się równać z Matthew Coleem. Matt uosabiał wszystko, co Harriet najbardziej podziwiała w mężczyznach. Czasami uważała go za nierealny wytwór fantazji: tajemniczy, nieprzenikniony, zmysłowy. Niestety, Matt nawet jej nie lubił. Czasami pat
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 11.02.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.