- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.gdzie było ich więcej. Chwilę później usłyszała stukanie dzięcioła i postanowiła odnaleźć go wśród drzew. Ujrzawszy kolorowego motyla, pobiegła za nim. Był tak lekki i szybki, że nie udało jej się go dogonić. Wszystko wokół tak cieszyło Norę, że nie spostrzegła, jak bardzo oddaliła się od rodziców. Uświadomiwszy to sobie, postanowiła wracać, by nie martwili się, kiedy się przebudzą. Jakież było jej zdziwienie, kiedy przeszedłszy kilka kroków, nie trafiła na znajomą polanę. Dotarło do niej, że musiała zgubić drogę. Zaniepokojona, próbowała odnaleźć właściwy kierunek, ale czas mijał, a ona nie mogła znaleźć rodziców. Wtedy zmartwiła się nie na żarty. Odetchnęła z ulgą, gdy udało jej się wyjść na leśną dróżkę. Postanowiła podążyć nią w stronę, z której drzewa wydawały się rzadziej rosnąć. Pamiętała bowiem, że biwakowali na skraju lasu. Niestety, nie odnalazła rodziców, ale ku swej uciesze zauważyła w oddali leśną chatkę. Uznała to za dobry znak. W chatce na pewno ktoś mieszka, może leśniczy? Postanowiła pójść tam i poprosić o pomoc w odnalezieniu właściwej drogi. - Halo! Jest tu kto?! - zawołała. - Dzień dobry! Z początku nikt jej nie odpowiadał, a gdy miała już pociągnąć za klamkę od drzwi, z chaty wyszła jakaś postać. I to tak niespodziewanie, że dziewczynka aż się wzdrygnęła. Przyjrzawszy się kobiecie, nieomal podskoczyła ze strachu, ale starała się nie okazywać niepokoju. Starowinka, która wyszła z domku, była zgarbiona i pomarszczona, a jej włosy były w całości siwe. Nora przyglądała się jej przez dłuższą chwilę z niechęcią, ale przypomniała sobie, że mama zawsze uczyła ją, by powstrzymywać się od oceniania ludzi po wyglądzie. Gapienie się z otwartymi ustami nie było też na pewno grzeczne, więc starając się odzyskać pewność siebie, Nora zapytała: - Czy może mi pani pomóc? Wydaje mi się, że zgubiłam się w lesie. - Doprawdy, dziecko? - zapytała staruszka. - Jak to się stało? Dziewczynka wytłumaczyła, że odeszła zbyt daleko od rodziców i nie może wrócić na miejsce, w którym odpoczywała wraz z nimi. - Jesteś na pewno zmęczona - powiedziała babinka. - Może wejdziesz na chwilę i napijesz się herbaty? - Dziękuję, ale rodzice będą się martwili. Czy może mnie pani pokierować w stronę wyjścia z lasu? - Oczywiście, oczywiście. Ale wejdź chociaż na chwilę. Będzie mi bardzo miło. Tak rzadko ktoś mnie odwiedza. Rodzice na pewno zrozumieją. Jeśli chcesz, pójdę później z tobą i razem ich przeprosimy. - Czy ja - Tylko na chwilę. Zapraszam - przekonywała staruszka. - Dobrze - uległa Nora. - Jedna chwileczka na pewno nie zrobi róż Wnętrze chatki było ciemne, bo znajdowało się tam tylko jedno okno, ale po chwili wzrok dziewczynki przyzwyczaił się do mroku. - Usiądź skarbie, już nalewam herbaty. - Starowina wskazała Norze miejsce przy stole, a sama zakrzątnęła się przy kuchni. Nora usiadła niepewnie i rozejrzała się ukradkiem po chatce. Wnętrze urządzone było skromnie. Było tam kilka mebli, na półkach stały różne buteleczki, a na hakach przyczepionych do ściany wisiały suszone rośliny. - Jest pani zielarką? - zapytała zaciekawiona dziewczynka. - Tak - przyznała właścicielka chatki. - Można tak powiedzieć... - Na lekcjach przyrody uczymy się teraz o lesie - powiedziała Nora, starając się być uprzejma. - Moim zadaniem jest przygotować wiadomości o brzozie i opowiedzieć o niej w klasie. - To bardzo ciekawe - powiedziała staruszka. - Czy wiesz, że z brzozy pozyskuje się sok, który ma właściwości lecznicze? - Tak - odparła wesoło dziewczynka. - Tata mi o tym opowiadał. - Wyobraź sobie, że mam tu trochę takiego soku. Nagle starowinka zaczęła się nad czymś zastanawiać i w końcu spytała: - Czy zechcesz może spróbować soku z brzozy? Wleję ci kapkę do herbaty. - Chętnie skosztuję - odparła Nora. - - Zielarka uśmiechnęła się pod nosem i powiedziała jeszcze raz, choć bardziej do siebie niż do swojego gościa: - - Jesteś piękną dziewczynką - rzekła staruszka, gdy siedziały przy herbacie. - Na pewno wszyscy ci to mówią. Nora zmieszała się nieco na te pochwały. - Dziękuję, ale wcale nie jestem ładniejsza od moich koleżanek. - Nie bądź taka skromna. Dawno nie widziałam tak pięknej dziewczynki - powiedziała babina, a w jej oku coś błysnęło. Zaczęła zabawiać gościa rozmową, wypytywać o szkołę, przyjaciół i zainteresowania, a Nora odpowiadała ochoczo. - Wyglądasz na szczęśliwą dziewczynkę. Masz wiele koleżanek. Czy jest coś, czego ci brakuje? Nora się zamyśliła. - Czy ja wiem? Mogłabym chociaż raz wygrać
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura dziecięca |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok publikacji: | 2020 |
Liczba stron: | 108 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.