- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.dne było. Niech już pani idzie i zajdzie do mnie jutro, może będzie lepszy nastrój do pogadania. Następnego dnia nastrój wcale nie był lepszy, w drugie święto również. Kolejny dzień, na szczęście, był już powszedni. - Może by pani kiedyś wpadła do nas do szkoły - zagadnęła Agnieszka, lejąc herbatę z uroczego dzbanuszka, który w towarzystwie dwóch filiżanek stanowił jej prezent gwiazdkowy dla pani Róży. - Zdaje się, że nieźle się pani dogadywała z moimi dzieciakami. - Mogę wpaść, dlaczego nie - zgodziła się starsza pani bez protestu. - Tylko nie wiem po co. Dzieciaki były bardzo sympatyczne i nawet mnie ubabciowił A co, szykuje się jakiś dzień babci staruszki i trzeba komuś dać kwiatki? I powiedzieć wierszyk? - Nie. Żadne wierszyki, żadne akademie ku czci. Zastanawiałam się, czy nie zrobić z nimi takich zajęć... kiedyś to się nazywało lekcja wychowaw - No i chyba w większości szkół dalej tak się nazywa? - Możliwe. U nas nie. Czasem sobie rozmawiamy o życiu. Pani Róża znieruchomiała z kawałkiem makowca w ręce. - Mam z nimi rozmawiać o życiu? To chyba dosyć szeroki temat. - Zawęzilibyśmy. Na początek może do sensu bycia przyzwoitym człowiekiem, pani Różo. Co, dobry temat do poważnych rozmów? Pani Róża odłożyła makowiec na talerzyk. - Nie powinnam tego jeść, bo potem nie mogę się pozbyć maku. Z zębów. Niech się pani nie śmieje, przekona się pani, jak bardzo zmienia się świat, kiedy instalujemy sobie sztuczną szczękę. Na niekorzyść. Pani zdaniem warto być przyzwoitym, pani Agnieszko? - Tak mi się wydaje. Pani nie? - Mnie też w zasadzie. Czasem jednakowoż trzeba drogo płacić za ten luksus. Jednak zjem ten kawałek, do diabła ze szczęką. - Noo, płaci się, owszem. Pani płaciła? - Zdarzało się. Ja już długo żyję i wciąż mogę bez obrzydzenia patrzeć w lustro. Odkąd przyzwyczaiłam się do zmarszczek, ma się rozumieć. Dobrze, że te święta już się skończyły, nieprawdaż? - Jeszcze Sylwester. - To już drobiazg. Trochę postrzelają i będzie pani mogła spokojnie wrócić do roboty, to pani ulży. Agnieszka roześmiała się i ukroiła sobie spory kawałek sernika kupionego w zaprzyjaźnionej cukierni i prawie-jak-domowego. - Ktoś pani mówił, że jest pani cza dziejką? - Czarownicą, chciała pani powiedzieć. Sama wiem. Od tego jest się wiedźmą, żeby wiedzieć. o Czwarta matka założycielka Klubu Mało Używanych Dziewic w początku roku dwa tysiące siódmego znajdowała się na znaczącym zakręcie życiowym. Niespodziewanie wcześniej niż planowała, porzucała oto spokojną i bezpieczną przystań zawodową, jaką był doskonale prosperujący państwowy bank, w którym ceniono ją jako doskonałą specjalistkę w dziedzinie tak zwanej bankowości prywatnej. Lubiła tę pracę i - co stanowiło wartość samą w sobie - stabilizację, jaką praca jej dawała. - Masz pietra, mama? Stosunki wzajemne Aliny i jej córki, przez wiele miesięcy mocno nadwerężone, ostatnimi czasy jakby zaczynały wracać do normy. Nie było jeszcze między paniami dawnej serdeczności, natomiast rozmawiały z sobą normalnie, Jaga nie trzaskała drzwiami, a jej matka nie sztywniała i nie traciła przy tym daru mowy. Któregoś dnia Alina opowiedziała córce o swoim wolontariacie szpitalnym i onkologicznych, łysych dzieciach. Jaga była wstrząśnięta - nie spodziewała się po swojej chłodnej rodzicielce takiego poświęcenia. - Ja się nie poświęcam - wyjaśniła jej wtedy rodzicielka. - Początkowo było mi trudno, ale się ich nauczyłam i nauczyłam się im pomagać. - O matko, ja bym nie mogł - O córko, mogłabyś. A może zresztą i nie? Tak naprawdę nie wiemy o sobie różnych rzeczy, dopóki nie sprawdzimy się w praniu. Słuchaj, co byś powiedziała, gdybym odeszła z banku?
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet |
Wydawnictwo: | Sol |
Rok publikacji: | 2010 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.