- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.iorano, ponieważ na torze mogła się zmieścić bardzo duża liczba wiernych. A mój ojciec dzięki ówczesnemu dyrektorowi sportowemu, Marcowi Piccininiemu, który pochodził z Rzymu i miał... ...znajomości w kurii, jak mówią... Nazywano go ,,Jego wielebność z boksu"... Dokładnie, miał Ale przede wszystkim bardzo kochał Jana Pawła II. Nawet w telewizji widziało się wielką charyzmę tego papieża. A kiedy stanęło się z nim twarzą w twarz, nie można było wykrztusić słowa. Żadne słowa nie wychodziły z twoich ust, tak bardzo cię poruszał. Choć nie robił ani nie mówił niczego szczególnego - miał wrodzoną charyzmę. Mój ojciec bardzo go cenił, ale niestety nie mógł się z nim spotkać tego dnia, bo dostał czterdziestostopniowej gorączki. To był początek jego choroby. Ale mieli okazję porozmawiać przez Tak, trzymam w biurze fotografię mojego ojca, który rozmawia przez telefon z Janem Pawłem II. A ty zostałeś szoferem papieża, tak? Tak, tego nie było w planie. Papież wysiadł z helikoptera, szedłem za nim, był z nim arcybiskup Stanisław Który teraz jest kardynałem w Krakowie. Papież zobaczył papamobile, białą toyotę, która czekała, by przewieźć go wśród wiernych po torze Fiorano. I zwrócił się do arcybiskupa: ,,Jak to się stało, że nie mamy dzisiaj ferrari?". A ten odwrócił się do mnie i spytał: ,,Czy możemy zorganizować ferrari dla Ojca Świętego?". No i znaleźliśmy Mondial Cabrio w warsztacie, z kilkoma litrami I ja siedziałem za kierownicą z papieżem na siedzeniu obok. Czy Jan Paweł II powiedział ci coś tego dnia w samochodzie? Po raz pierwszy wsiadł wtedy do ferrari. Tak. Później widziałem go po raz drugi, biedak był już bardzo chory, zostało mu tylko kilka miesięcy życia, i powiedziałem mu: ,,Wasza Świątobliwość, miałem zaszczyt prowadzić samochód, którym jechałeś". A on odpowiedział: ,,Przypominam sobie". Skoro pamiętał, musiało to być czymś wyjątkowym wśród jego licznych doświadczeń. Cóż, myślę, że była to chwila sławy dla Ferrari, ale także odrobinę dla Ojca Świętego, ponieważ był na pierwszych stronach wszystkich Tak, pamiętam to. Jaki stosunek do religii miał twój ojciec? Często pisał o tym w swoich Miał wielkiego przyjaciela benedyktyna w Cesenie, ojca Clerici, prawda? Czy wiara była dla niego ważna czy raczej była czymś trudnym? Nie chodził do kościoła, nie praktykował. Ale miał szczególny związek z kilkoma zakonnikami. Był to bardziej związek z interesującą dla niego osobą. Ciekawili go ludzie, którzy mieli coś do powiedzenia, coś ważnego do przekazania. Rzeczywiście, ojciec Clerici był ważną osobą w jego życiu i człowiekiem na poziomie. Powiedzmy, że był to taki Enzo Ferrari kręgów religijnych. Był z pewnością człowiekiem wielkiej kultury. Podziwiano go. Także ksiądz Galasso, kapelan w fabryce, człowiek, który uczynił wiele dobra dla wielu Także z nim ojciec miał świetne relacje. Ważni byli ludzie, a nie ich stanowiska. A więc nie interesowała go ... tylko to, co ci ludzie mieli do przekazania, dokładnie tak. Wcześniej wspomnieliśmy o Maserati, w związku z wizytą Pertiniego. Legenda głosi, że pierwszym samochodem, jaki zobaczył twój ojciec, był De Dion-Bouton, samochód jego ojca. Jaką markę poza Ferrari najbardziej cenił jako fachowiec? Do czego przyznawał się w prywatnych rozmowach? Nie wiem, Mercedesa, Jaguara, Cóż, bardzo podziwiał Bugatti. Ettore Bugatti był wielkim innowatorem, ale nie odniósł sukcesu na polu przemysłowym, na co z pewnością zasłużył... Jednak pozostawił po sobie ślad w historii. Ojciec bardzo lubił Bugatti. Lubił Vincenza Lancię, bo także wprowadził wiele innowacji, począwszy od nadwozia samonośnego, niebanalnej Cenił tych twórców marek samochodowych. Poza tym zawsze powtarzał, że do stworzenia silnika V12 zainspirowały go amerykańskie Packardy, których w czasie wojny używali amerykańscy generałowie. Hałas zapalanych silników i cicha jazda, a także to, jak ,,kręciły kółka", jak mówił, zainspirowało go do stworzenia dwunastocylindrowego silnika Ferrari. Czy kiedykolwiek przyszło ci do głowy, by zapytać go, skąd ten pomysł? Chodzi mi o to, że urodził się pod koniec wieku w Modenie, w regionie zasadniczo rolniczym. Tak więc kiedy kupował grunty pod fabrykę w Maranello, w tamtym czasie mieszkali tam sami chłopi! Skąd przyszło mu do głowy, że właśnie tu może powstać ojczyzna silników? Moim zdaniem miał niezwykłą intuicję. Nie urodził się w środowisku, gdzie wszyscy konstruowali silniki, maszyny, nie - wszyscy dookoła byli rolnikami, a on miał taki pomysł, takie olśnienie! Ale muszę powiedzieć, że była tam tradycja pracy przy obróbce żelaza, bo jego ojciec wykorzystywał kute żelazo ze zdemontowanych wiat kolejowych. Zresztą stąd pochodzi nazwisko Ferrari, od fabbro ferrai
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | biografie, wspomnienia, biografie |
Wydawnictwo: | SQN Sine Qua Non |
Rok publikacji: | 2018 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.