- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.pocałujesz o północy? Kogoś musisz! Tak każe tradycja. Nie przejmowała się tradycją, kiedy wyszła z lokalu z innym facetem. Właściwie to jej się nie dziwił: gdy przyjechali o dziesiątej, znalazł dwa wolne miejsca w rogu sali, usiadł i się nie ruszył. Teraz kończył trzecią szklankę whisky i czuł się o niebo lepiej niż godzinę temu. Członkowie rodziny Carosellich korzystali z każdej okazji, by się spotkać, pogadać, wypić, ale on zwykle nie tykał alkoholu. Dzisiejszy wieczór należał do wyjątków. Siedząc w kącie, obserwował zatłoczony lokal. Ciało przy ciele, głowa przy głowie. - Przepraszam! Podskoczył, zamrugał raz, potem drugi. Obok jego stolika stał anioł, a raczej śliczna anielica z aureolą jasnych loków, które opadały aż do szczupłej talii. - Czy to miejsce jest wolne? - spytała, przekrzykując muzykę. - Dla jasności: nie próbuję cię poderwać. Od rana jestem na nogach i nie mam siły dłużej stać. - Zapraszam. - Dzięki. - Blondynka usiadła i westchnęła z ulgą, po czym wyciągnęła dłoń. - Jestem Nie dosłyszał nazwiska, zauważył jednak, że jak na tak drobną osobę uścisk dłoni ma zadziwiająco mocny. - Rob - przedstawił się. - Miło cię poznać, Ron. Już chciał ją poprawić, ale kiedy obdarzyła go uśmiechem, pomyślał: niech mówi, jak chce. - Napijesz się czegoś? - Oho, czyżbyś ty próbował mnie poderwać? - A miałabyś coś przeciwko temu? - spytał, odruchowo kierując wzrok na jej dekolt. - Zależy. - Od czego? - Powiedz: dlaczego o jedenastej piętnaście w wieczór sylwestrowy ktoś taki jak ty siedzi samotnie w barze? - Ktoś taki jak ja? - Przystojny, seksowny. - Bo dziewczyna, z którą przyszedłem, przed chwilą wyszła z innym. - Jest ślepa czy głupia? - Carrie zmrużyła oczy. Rob parsknął śmiechem. - Po prostu znudzona. - Przyznaj się, masz narzeczoną. - Potrząsnął głową. - Żonę? - Uniósł dłoń, wskazując na brak obrączki. - Jesteś gejem? - Ponownie wybuchnął śmiechem. - Hetero. - - Zmarszczyła czoło. - Hetero palant? Carrie wali prosto z mostu. To dobrze; nie lubił gierek. - Chyba nie, ale każdy ma jakieś wady. Pokiwała z namysłem głową. - Okej. Możesz postawić mi drinka. - Na co masz ochotę? - Na to samo. - Wskazała na jego szklankę. Rozejrzał się po sali, szukając kelnerki. Nie, szybciej będzie, jak zamówi u barmana. - Zaraz wrócę. Kilka minut przeciskał się przez tłum, potem czekał, aż barman go obsłuży. Wracając do stolika, nie był pewien, czy zastanie Carrie. Na jej widok odetchnął z ulgą. Uświadomił sobie, że wcale nie chce samotnie witać nowego roku. - Proszę. - Postawił przed nią szklankę i zajął miejsce. - Długo cię nie było. Myślałam, że się zmyłeś. - A ja nie byłem pewien, czy cię jeszcze zastanę. - Nie jestem ślepa ani głupia. - Roześmiała się, a on z trudem się powstrzymał, aby nie ścisnąć jej dłoni. - Mieszkasz w Chicago? - spytała, podnosząc szklankę. - Przy Lincoln Park. - To blisko stąd? - Niedaleko. A ty? - Na zachodnim wybrzeżu. Tu przyjechałam na krótko, do pracy. - A narzeczony? - Nie jestem z nikim związana. - Faceci w Kalifornii są ślepi czy głupi? Uśmiechnęła się, a on z coraz większą niecierpliwością czekał na wspólne powitanie nowego roku. Jutro zadzwoni do Olivii i podziękuje, że wyciągnęła go z domu. - Boją się silnych kobiet, które odnoszą sukcesy w życiu zawodowym. Rob, w którego rodzinie było wiele silnych odnoszących sukcesy kobiet, nie odczuwał takiego strachu. - Poza tym ciągnie mnie do mężczyzn, których teoretycznie powinnam omijać szerokim łukiem. - Czyli? - Do drani. Mam problemy z tak zwaną bliskością. A z draniem nigdy się nie zwiążę. Jaka miła odmiana, pomyślał. Kobiety, z którymi się umawiał, zawsze podkreślały swoje atuty, a wady ukrywały. - Kiedy zakończyłaś swój ostatni poważny związek? - Nigdy w takim nie byłam. - Nie żartuj! Masz ile lat? Dwadzieścia cztery? Pięć? - Jakiś ty miły! Dwadzieścia osiem. - Nie znam ani jednej kobiety powyżej osiemnastego roku życia, która nie byłaby w przynajmniej jednym poważnym związku. - Ha! Zaintrygowałam cię? - Owszem. - Wydawała mu się doskonała. Piękna, seksowna, z poczuciem humoru i niezainteresowana małżeństwem. Czyżby wygrał los na loterii? - A ty? - spytała. - Miałeś jakieś poważne związki? - Nawet miałem narzeczoną. Dawno. Na studiach. - Dlaczego się rozstaliście? - Pragnęliśmy odmiennych rzeczy. - Czego ty pragnąłeś? Wzruszył ramionami. - Mieć dom, żonę, dzieci. - A ona? - Mojego współlokatora, Evana. - - Na szczęście odkryłem to przed ślubem. Po rozstaniu skupiłem się na karierze. - Jesteś pracoholikiem? - Niektórzy tak twierdzą. - Ja też często pracuję czternaście godzin na dobę. Żałował, że przyjechała do Chicago na k
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2016 |
z serii Gorący Romans |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.