- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.t obchodzi? radzę wam, spójrzcie no z bliska, co zacz ten widz, wasz dobrodziej! gbur obojętny, co pełen pustoty myśli o dziewkach, liczy w kartach tuzy; wartoż to, głupcze, dla takiej hołoty nadobne trudzić Muzy? Radzę wam - dawać, dawać z siebie dużo, wtedy jedynie nie chybicie celu; niech się nadmiarem ludziska odurzą - choć bardzo trudno zadowolić wielu - - Cóż to? Czy cię co boli? Czyliś zachwycony? POETA Nie będzie nigdy między nami zgody! bo dla poety to najwyższe prawo: prawo człowieka dane od przyrody - niesfrymarczone jest i nie zabawą! Czymże, odpowiedz, wszystkie serca wzrusza? czymże żywioły do posłuchu zmusza? czyż nie harmonii to tajemna praca, co z serca idzie, do serca powraca? Kiedy natura przędzę nieskończoną tak obojętnie zwija na wrzeciono, gdy żywioł wszelki rozbrzmiewa niestrojnie, skłócony z sobą i we wiecznej wojnie - czyjaż go godzi ożywcza potęga i rytmem spina, i w melodie sprzęga? kto każdy szczegół w wielką pieśń sprzymierza, która akordem wspaniałym uderza? kto namiętności rozpętuje burze? kto zachodzącej każe skrzyć purpurze? i kto kwiatami najwonniejszej wiosny stroi kochanej gościniec miłosny? Kto liście niepozorne splata w wieniec trwały dla zasług przerozmaitych, dla wieczystej chwały? Kto bogów zabezpiecza i godzi w wszechświecie -? Potęga człowieczeństwa zaklęta w poecie. WESOŁEK Właśnie! niechaj ci służy ta potęga wzniosła, chciej do poetyckiego użyć ją rzemiosła; niechajże dzieło twoje ma romansu postać - ów przypadek poznania, ową chęć, by zostać; więzy coraz ciaśniejsze, już serce w niewodzie, szczęście świeci, to gaśnie w zwątpieniu, w niezgodzie - zachwyt, zachwyt bez granic! - potem ból i żałość - ani się nie spostrzeżesz - już jest przygód całość. O - takie nam wyczaruj, panie, widowisko! Do zjawisk życia podejdź i sprawnie, i blisko! Mało kto, żyjąc, z życia zdaje sobie sprawę; gdziekolwiek je ułapisz, wszędzie jest ciekawe. Stwórz obrazy jaskrawe, prostoty niewiele, iskra prawdy wśród myłek niech błyszczy w twym dziele; taki napój najlepszy - świat się nim odświeży. Tedy się zbierze zacnej świetny kwiat młodzieży, wpatrzy się w sztukę twoją jakby w objawienie, melancholią upoi czułe swe sumienie; każdy się z tym czy z owym zapozna i wzruszy, I usłyszy wyraźnie, co mu grało w duszy. O śmiech i łzy rzęsiste łatwo u tej rzeszy, która uwielbia polot, ułudą się cieszy; dojrzałemu dogodzić to duże trudności; ten, co dojrzewa, zawsze pełen jest wdzięczności. POETA Więc wróć mi młode lata moje, gdy duch się jeszcze w pąku krył, a pieśni nieprzebrane roje skrzyły jak złoty, gwiezdny pył; świat we mgle tonął popielatej, kwiat każdy wieścił nowy cud, w dolinie rwałem w naręcz kwiaty; nie miałem nic - wszystkiego w bród: bo żądzę prawdy, rozkosz złud. Wróć mi kipiący, młody war, szczęścia bolesne niepokoje, nienawiść i miłości czar, o, wróć mi młode lata moje! WESOŁEK Przyjacielu! - młodości potrzebne ci wdzięki, gdy się potyczka zdarzy wyogniona, lub gdy najmilsze dziewczynki na szyję twoją zarzucą ramiona, kiedy podczas wyścigów lśni na mety krańcu nagroda niezbyt łatwa zwycięskiego wianka, lub kiedy po zawrotnym i gwałtownym tańcu resztę nocy trza przepić do białego ranka. Lecz waszym obowiązkiem, mężowie stateczni, z odwagą, z wdziękiem w struny uderzyć znajome! do wytkniętego celu zdążajcie bezpieczni, chociażby przez pomyłki wielkie czy znikome; nikt was za to nie zgani, a każdy pochwali. Starość nas nie zdziecinnia, jak to się wydaje, jeno nas dziećmi jeszcze małymi zastaje. DYREKTOR Dość już, dość już słów, zamętów - przejść do czynów nam się godzi! - oni pełni komplementów - a mnie o pożytek chodzi! Cóż pomogą nam nastroje? na cóż się to wszystko przyda? Kto poety przywdział zbroje, niech poezji rozkaz wyda. Wiecie, czego nam potrzeba: trunek warzyć krzepki, mocny! dzisiaj głodnym trzeba chleba - dzień jutrzejszy bezowocny. Trza skorzystać z sposobności, zdecydować, chwycić z siłą - potem droga się wymości, rzecz potoczy się aż miło. Wiecie - dziś na każdej scenie eksperyment - głupio, serio - rozkaz mody miejcie w cenie, ruszyć całą maszynerią! księżyc, słońce, niebo, chmury, roje gwiazd! niech skrzą i mrużą! wody, ognie, skały, góry. zwierz i ptaki - byle dużo! Oby nas scena pochopnie kręgiem wszechstworzeń urzekła, a wy nią spieszcie roztropnie z nieba przez ziemię do piekła. Tragedii część pierwsza PROLOG W NIEBIE (Pan; Zastępy niebieskie; Archaniołowie: Rafał, Gabriel, Michał; Mefistofeles,) RAFAŁ W melodii bratnich sfer wszechświata gra słońce pieśń wieczyście młodą, torem znaczonym w skrach wylata i drży jak burza nad pogodą
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dramat |
Wydawnictwo: | Armoryka |
Rok publikacji: | 2014 |
Liczba stron: | 538 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.