- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023., ale kiedy robiliśmy je w zeszłym semestrze, też mi czegoś brakowało. Zrobiłam serię fotografii kampusu, ale moim zdaniem jest za mał - szukałam właściwego słowa - ...za mało istotna. Robin uśmiechnęła się serdecznie. - Prawdziwa z ciebie perfekcjonistka. - Tylko jeśli chodzi o fotografię. - Nie myśl za wiele. Masz ogromny talent, ale pamiętaj, że musisz też napisać pracę teoretyczną. I to bardziej rozbudowaną niż wszystko, co do tej pory pisałaś na moich zajęciach. - Dobrze. Będę mieć oczy szeroko otwarte. Skinęła głową, a potem zajęła się kolejną osobą. Po zajęciach spakowałam się i właśnie zakładałam plecak na ramię, kiedy dziewczyna siedząca dotychczas za mną trąciła mnie z całej siły i wybiegła z sali. Co to miało znaczyć, do cholery? Pobiegłam za nią. Jakby na mnie czekała, stała przy drzwiach, w otoczeniu dwóch przyjaciółek, które obejmowały ją i pocieszały. Na mój widok posłały mi miażdżące spojrzenia. - Ashley, czy ja ci coś zrobiłam? - zapytałam. Odwróciła się do mnie. Na jej twarzy wystąpiły czerwone plamy. Oczy jej błyszczały. - Mam na imię Amanda, ty szmato - syknęła. Ups. Naprawdę nie miałam pamięci do imion. - A ja Sawyer, a nie szmata - zauważyłam spokojnie. - O co ci chodzi? Zrobiła krok w moją stronę. - Dobrze się bawiłaś? Nie miałam zielonego pojęcia, czego ta dziewczyna ode mnie chce. - Tak, często się dobrze bawię. Ale chyba nie o to teraz chodzi, prawda? - Masz mnie za idiotkę? Myślałaś, że nie poznam tego zegarka? Nie mieści mi się w głowie, że otworzyłaś to zdjęcie tuż pod moim nosem. Jak można być taką suką? - syknęła. Podniosła głos tak bardzo, że włosy na karku stanęły mi dęba. - Uspokój się - poprosiłam, robiąc, co w mojej mocy, żeby także nie podnieść głosu. - Nie mam pojęcia, o czym mówisz. - Spałaś z moim chłopakiem! Na korytarzu studenci zatrzymywali się i ciekawie odwracali głowy. Rozpoznałam kilka osób, a przede wszystkim okularnika, który właśnie w tej chwili wyszedł z sali naprzeciwko i, jak wszyscy pozostali, zatrzymał się w pół kroku. To był Isaac. Grant, Isaac Grant. Przyjaciel Dawn, z którym całowałam się w weekend. Zabolało, że patrzył na mnie z taką samą miną, jak wszyscy wokół. Usiłowałam zachować twarz i nie dać po sobie poznać, że jestem w szoku. - Nie wiedziałam, że Cooper ma dziewczynę. Amanda ni to się śmiała, ni to szlochała. Przyjaciółki pocieszająco głaskały ją po plecach. Cooper, pieprzony dupek. Ani słowem się o niej nie zająknął, ani na imprezie, kiedy zapraszał mnie do siebie, ani później, w łóżku. Cholera. Odruchowo podeszłam do Amandy. Tymczasem wokół nas zebrała się mniej więcej połowa uniwersytetu i wszyscy czekali na nasze kolejne słowa. - Nie wspomniał o tobie ani słowem - powiedziałam tak cicho, że miałam nadzieję, że nikt mnie nie słyszał. Amanda podniosła głowę i niemożliwa do opisania wściekłość w jej oczach była jedynym znakiem ostrzegawczym, na jaki mogłam liczyć. Bo w następnej sekundzie podniosła rękę i z całej siły uderzyła mnie w twarz. Gwiazdy stanęły mi przed oczami. - Ty cholerna suko! - Głos jej się załamał. Jak przez mgłę dotarło do mnie, że wokół nas zapadła cisza jak makiem zasiał. Nikt się nie odzywał. Tymczasem w mojej głowie rozszalała się istna kakofonia. Słowa Amandy zlały się ze wspomnieniami. Szmata! Suka. Taka sama jak matka! Zrobiło mi się niedobrze. Amanda podnosiła rękę do kolejnego ciosu. Choć byłam w szoku, zdążyłam zareagować i złapałam ją za przegub. - Mścisz się na mnie, bo twój chłopak nie jest w stanie utrzymać ptaka w spodniach? - krzyknęłam i wbiłam paznokcie w jej skórę. - Ty nę Jeszcze mocniej zacisnęłam dłoń. Przysunęłam się do niej. - Nic nie poradzę na to, że twój chłopak jest dupkiem - wycedziłam lodowato. Zwiesiła rękę i zaczęła płakać. Wokół nas powoli znowu rozległy się głosy. Zebrani zaczęli rozmawiać. Usłyszałam ciche przekleństwo. I kolejne. Tego było już za wiele. Bolał mnie policzek, huczało mi w głowie, nie byłam w stanie oddychać. Puściłam Amandę i odwróciłam się na pięcie. Najszybciej jak mogłam, przepychałam się przez tłum. Szłam z dumnie uniesioną głową, ale nikogo nie widziałam, nie poznawałam. Już prawie byłam na zewnątrz, kiedy ktoś złapał mnie za rękę. Wyrwałam się, już miałam się odwrócić... - Wszystko w porządku? - zapytał Isaac. Przyglądał mi się badawczo zza szkieł okularów. - Muszę stąd wyjść - wychrypiałam. Wyprzedził mnie i przytrzymał mi drzwi. Szłam za nim na miękkich nogach. Prowadził mnie przez kampus. Wreszcie stanęliśmy przy parkowej ławce, ukrytej w cieniu wielkiego drzewa. Z ulgą usiadłam. Z trudem zaczerpnęłam tchu. - Pokaż to - mruknął i pochylił się na
ebook
Wydawnictwo Jaguar |
Data wydania 2018 |
z serii Begin Again |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, New Adult, Young Adult, Friends to lovers |
Wydawnictwo: | Jaguar |
Rok publikacji: | 2018 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.